• Strona:
  • 1
  • 2

TEMAT: Ostatnie pożegnania i ich rocznice

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 10:25 #735489

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5967
Zielona wrote:
Wczoraj za TM odszedł mój Ciamajda. Zawsze ładował się w jakieś tarapaty. Czasami go ratowaliśmy, ale dzisiejszego dnia nie dożył, chyba wychodząc na podwórko coś pożarł. Nawet nie zdążyłam go zawieść do weta, bo kolacji o 18 już nie jadł (ale nie przejmowałam się, bo jak w dzień dojadał, to wieczorem sobie odpuszczał). O 20 zaczął wymiotować, a o 22 zakończył życie. :placze:
Najpewniej trutka na myszy/szczury, ludzie jesienią sypią ją bez opamiętania (zresztą nie tylko jesienią), zatruta mysz = otruty kot.
Przykro bardzo :(
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2020 10:26 przez zielonajagoda.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona


Zielone okna z estimeble.pl

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 12:19 #735497

  • whitedame
  • whitedame's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4648
  • Otrzymane dziękuję: 16921
Herbatnik kocham Cię za ten wpis, i niech się Twoja druga połówka nie gorszy.
Mało jest ludzi rozumiejących ból po stracie zwierzęcia.
30 pażdziernika pochowałam swoją kotkę Lenkę, miała 13 lat i raka wątroby.
Jak słyszałam tekst: kot ci zdechł, dostawałam szału.
Jakie zdechł? Umarł! Odszedł!
Mój kot, przyjaciel, bliski.
Co niektórzy mieli mi to za złe.
Czemu w ludziach tak mało empatii?
Szukałam zdjęcia Lenki, tutaj razem ze swym bratem Franiem, w górze zdjęcia

20201123_123206.jpg
Ostatnio zmieniany: 23 Lis 2020 12:29 przez whitedame.
Za tę wiadomość podziękował(a): Łatka, franki, Zielona, Herbatnik, JaNina, ewakatarzyna

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 12:25 #735499

  • JaNina
  • JaNina's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 7808
  • Otrzymane dziękuję: 51697
whitedame wrote:
Mój kot, przyjaciel, bliski.
Dodam jeszcze, że członek rodziny.
Janina
Jestem Ślązaczką i jestem z tego bardzo dumna

Między kuchnią a ogrodem
Za tę wiadomość podziękował(a): whitedame, Zielona, ewakatarzyna

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 18:29 #735552

  • Babcia Ala
  • Babcia Ala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Rocznik 1964
  • Posty: 5627
  • Otrzymane dziękuję: 26634
Alicjo :hug:
Alicja
Ogród przy chałupie 10 km od polsko-czeskiego Cieszyna
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 21:02 #735581

  • Mamma
  • Mamma's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3640
  • Otrzymane dziękuję: 16687
Bardzo współczuję :hug:
Marlena
“Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, a słabi ludzie tworzą trudne czasy.”
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 21:17 #735583

  • Łatka
  • Łatka's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 19221
  • Otrzymane dziękuję: 79345
Alu, tak mi przykro...
Aż za dobrze wiem, jak boli śmierć zwierzęcia.
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 23 Lis 2020 23:42 #735591

  • Bea612
  • Bea612's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1174
  • Otrzymane dziękuję: 4615
Alu, całym sercem z Tobą :hug:
Zielono mi i kwietnie
Pozdrawiam
Beata
Za tę wiadomość podziękował(a): Zielona

Ostatnie pożegnania i ich rocznice 08 Gru 2020 12:51 #737701

  • Herbatnik
  • Herbatnik's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2453
  • Otrzymane dziękuję: 8076
whitedame wrote:
Herbatnik kocham Cię za ten wpis, i niech się Twoja druga połówka nie gorszy.
Mało jest ludzi rozumiejących ból po stracie zwierzęcia.
30 pażdziernika pochowałam swoją kotkę Lenkę, miała 13 lat i raka wątroby.
Jak słyszałam tekst: kot ci zdechł, dostawałam szału.
Jakie zdechł? Umarł! Odszedł!
Mój kot, przyjaciel, bliski.
Co niektórzy mieli mi to za złe.
Czemu w ludziach tak mało empatii?
Szukałam zdjęcia Lenki, tutaj razem ze swym bratem Franiem, w górze zdjęcia

20201123_123206.jpg

Niektórzy ludzie są zbyt wrażliwi na ten świat których ich otacza z każdej strony, dlatego każdy z nich/ z nas ! :lol: / tworzy własny świat w którym są prawdziwi przyjaciele w tym przypadku przyjaciele na czterech łapach. Pies był mi bliższy niż fałszywa rodzina która się nie odzywa od wielu już lat. Fałszywa rodzina, zafałszowane więzy rodzinne. Rodziny się nie wybiera, ale dzięki Bogu przyjaciół już tak ! Dlatego bardzo często wolę zwierzęta niż ludzi. Mój czworonożny przyjaciel. Mój dom. To MÓJ BRUDNY dywan, czy uśmodrana ściana ! To mój dom i ja tu rządzę i nikomu nic do tego. Mogę kupić nowiuśki dywan i pies po nim będzie biegał ubłoconymi łapami.
Owszem zawsze starałem się te łapy czy sierść ręcznikiem wytrzeć, ale nigdy nie było krystalicznie czysto. Ale co komu do tego ? Ludzie mają laboratoryjną czystość, pełną fałszywych przyjaciół, wszystko na pokaz. Relacje międzyludzkie które są tylko z pozoru piękne, prawidłowe, prawda jest inna.
Jak ktoś coś Ci będzie sugerował to powiedz tak : Nie przeżyjesz za mnie życia, więc nie mów mi jak mam żyć. Nie wiesz czym jest prawdziwe szczęście to nie podsuwaj mi jego imitacji :)

Cztery następne głosy w dyskusji przeniosłam do Naszych zwierzaków - mam nadzieję, że tam lepiej pasują, niż w tym smutnym wątku
Robert
Ostatnio zmieniany: 08 Gru 2020 20:44 przez Łatka.
Za tę wiadomość podziękował(a): marusmk, Adasiowa, whitedame, Kalina, Kasionek, Mamma, franki, MARRY, ewakatarzyna, Zefirka


Zielone okna z estimeble.pl

  • Strona:
  • 1
  • 2
Wygenerowano w 0.250 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum