Forum Ogrodnicze Oaza

Koteczek systematycznie wyłącza mi dźwięk na lapku, a jego największym wyczynem komputerowym było przeniesienie całego folderu do "Kosza"...

Taki komputerowy kot - tu z miną: Co JA?

To jest absolutnie niemożliwe, że to ta sama kupka nieszczęścia zawinięta w ręcznik na zdjęciu z 8 lipca Mina zabójcza
(Kajtek to mój 17 letni rudy kocur

Wymiękam.Po prostu rude szczęście.Piękny.
A mój Koksik uwielbia spać na grządkach wysyłanych liśćmi.Cieplutko,suchutko.

Nikodem uwielbia, kiedy kręcę się po kuchni, a ostatnio odkrył, że robienie przetworów na zimę jest super.
Wczoraj, na zmianę z suczką Dumką kradli fasolkę szparagową, ogórki i koper. A po ciężkiej harówce można wreszcie przytulić się do ciepłych słoików....

Jesteśmy dętki, upały nas wykończą

Mój starszy codziennie do południa tak odpoczywa , a Lilusia w sypialni . Wczoraj wieczorem oboje złowili myszki , tylko że Lilusia nornika , a dziś rano jeszcze 2 nieżywe znalazłam , bo ileż można jeść futrzaki .







Beata

Parafrazując-nie o to chodzi, by wtrząchnąć norniczkę ale by z łapać ją !
U mnie muchy i inne latające są łapane po to, by przegonić nudę, popacać łapką i ewentualnie pomamlać i wypluć. Xenia jak poluje to jednak pożera w końcu każdą zdobycz, bo się dziewczyna przykłada od A do Z, reszta to leniuchy.

A to dowód na to jakie z nich leniuchy-zresztą dziwię się, że w upały nie leżą po prostu na gołej drewnianej podłodze czy na chłodnych płytkach w łazience...Wprawdzie przy otwartym balkonie ale jednak na dywanie.

Myślałam, że już nie pobiję swojego tegorocznego rekordu wielkości wyhodowanego pomidora (967g), ale ten czarny, jak go ostatnio ważyłam, to miał 3,3 kg

I właśnie takie pomidory są najlepsze ! Nic to, że kudłate, nic, że nawet czarne ! Pychota i sama słodycz ))))

Pomidorek pełną gębą

A mój kot czegoś się nauczył

No to teraz jeszcze pilot, piwko i kapcie

patrycja wrote: Kapcie było widać, pilota nie, ale zapewne kot jest na pilota, więc pilot musiał gdzieś być Pozostaje więc tylko kwestia piwa.
A tak poza tym-osobiście uwielbiam SPSIAŁE koty
Moja Xenia prosi na komendę

Ktoś mi godzinę temu podrzucił kota a obiecałam dzieciom i sobie , żadnych więcej zwierząt . Ale to taka bida . Zjadła i poszła spać do pralni .Musiałam poświęcić blaszkę do ciasta na kuwetę , dobrze też ,że piaskownica jest z piaskiem . Zdjęcie słabe , bo kot ruchliwy i do diabełka podobny .



Beata

ślepka ma ogromniaste, chyba troszkę przestraszone?

Beatko, to koteczka, jak widzę

Selinka wrote: Może Kiara ? Tak mi jakoś to imię do niej przylgnęło