TEMAT: Nasze koty

Nasze koty 13 Sty 2018 22:37 #582731

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3081
  • Otrzymane dziękuję: 5956
Beatkowej kotuni życzymy by jutro była jak nówka, a wszystkim kociastym dobrej nocy.

P1130800.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Forumowa Żabula, beatazg


Zielone okna z estimeble.pl

Nasze koty 14 Sty 2018 00:17 #582762

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Dziękuję dziewczyny za dobre słowo :kiss3: . To moja trzecia dziewczynka sterylizowana ,a nawet czwarta ,bo Tosia (beagle) była pierwsza i chyba najbardziej cierpiała . Pierwsza kicia była najmocniejsza ,jak tylko narkoza przestała działać zaczęła normalnie chodzić , druga Lila rok temu ,trochę gorzej to znosiła a z tą byliśmy w czwartek , więc teraz jest 2 doby a ona dziś nie chodziła wcale . do jedzenia ją nosiłam , do kuwety też , nawet je na leżąco , ale apetyt ma bardzo dobry . Od dzisiaj ma antybiotyk w tabletkach .


DSCN0820.jpg


DSCN0836.jpg


Beata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Forumowa Żabula, Amlos, Adasiowa, CHI

Nasze koty 14 Sty 2018 04:32 #582804

  • Kiki
  • Kiki's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 423
  • Otrzymane dziękuję: 719
Beatko, zajrzyj do postów nr 553127 z 5 lipca 2017 i nr 553423 z 6 lipca 2017 (strona 58) może Ci podpowiedzą o przyczynie takiego "zachowania" kociczki.
Pozdrawiam
Katarzyna
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): beatazg

Nasze koty 14 Sty 2018 18:57 #582908

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Kasiu , poczytałam , dziękuję :) .
Misia mnie oszukuje :) . Od rana polegiwała , teraz śpi od pewnie kilku godzin , ale do południa przez przypadek nie zamknęłam drzwi na podwórko a ona od dwóch dni jak miała siłę stawała przy drzwiach balkonowych i miauczała . Zobaczyłam ją jak już była na ganku i za nią , a ona w nogi po schodach , jak zdrowy kot bez ubranka . 5 minut biegałam w kapciach pod iglakami zanim ją złapałam . Dotleniłyśmy się obie :)

Beata
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Forumowa Żabula, MagdaH, Kiki, Adasiowa, CHI

Nasze koty 15 Sty 2018 18:59 #583185

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Albo śpi , albo stoi przy drzwiach i miauczy by ją wypuścić :) Dalej krzywo chodzi i tył znosi jej na lewo .


DSCN0875.jpg


Beata
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2018 19:06 przez beatazg.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Amlos, Marzenka

Nasze koty 15 Sty 2018 20:29 #583223

  • Selinka
  • Selinka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 786
  • Otrzymane dziękuję: 371
beatazg wrote:
Albo śpi , albo stoi przy drzwiach i miauczy by ją wypuścić :) Dalej krzywo chodzi i tył znosi jej na lewo .


Beata
Według mnie krzywe chodzenie i niechęć do chodzenia to nic innego jak niechęć do kubraczka, który uwiera, za mocno opina. Spróbuj pokombinować z wiązaniem troczków. Ja Xeni zawiązywałam te ostatnie wyżej, nie pod ogonem. Ważne, żeby nie było za luźno, bo ubranko sfrunie z kota. Polecam też dwa-trzy razy dziennie zdjąć kubraczek na tyle, by Misia poszła do kuwetki, rozprostowała nogi (tzn. poczuła się swobodnie) ale tylko pod kontrolą. Jak tylko zacznie próbować lizać brzuszek-ciach z powrotem w troczki.
A tak prócz tego wizyty kontrolne u weta plus lekarstwa przeciwzapalne i przeciwbólowe (te drugie przez kilka pierwszych dni) mam nadzieję że to oczywiste.
Asia

"You yourself create your own reality in your thoughts and beliefs. Change your thoughts and your life will change."

Na zielono !

FILODENDRONY, FIKUSY, HOJE I FIOŁKI-SPRZEDAM, WYMIENIĘ
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2018 20:32 przez Selinka.
Temat został zablokowany.

Nasze koty 15 Sty 2018 21:33 #583246

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Bierze tylko antybiotyk , do weta nie jeździliśmy z poprzednimi kotami i z tym też nam nie kazali przyjeżdżać , chyba ,że byłyby zastrzyki , ale mamy daleko , więc poprosiliśmy o antybiotyk . Mam większe ubranko , ale ta ciasność właśnie po to jest jest by nie mogła szybko się poruszać i wysoko wskakiwać . Ostatni sznurek związany jest z przedostatnim z drugiej strony nad ogonem a Twoja kotka Asiu , chyba miała takie samo niebieskie ubranko . Moja waży 3 kilogramy i ubranko jest jak ulał . Załatwia się też w ubranku , bo ono nie zasłania tyłu . Jak uciekła wczoraj to ubranko jakoś jej nie przeszkadzało :) . Jeszcze kilka dni temu tak harcowała i tego jej brakuje a poprzednie kotki tak bardzo na zewnątrz nie ciągnęło :) .


DSCN0658.jpg


Beata
Ostatnio zmieniany: 15 Sty 2018 21:42 przez beatazg.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, CHI, patrycja

Nasze koty 15 Sty 2018 23:38 #583291

  • CHI
  • CHI's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3923
  • Otrzymane dziękuję: 20935
Pręgusy Laki i Szeryf
P1025301.jpg


Białasy Duszek i masażysta Obelix
P1055639.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, Jan4, beatazg, patrycja

Nasze koty 16 Sty 2018 10:35 #583352

  • beatazg
  • beatazg's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Solina Bieszczady strefa 6a
  • Posty: 3673
  • Otrzymane dziękuję: 5766
Małgosiu , Twoje psinki są wspaniałe . Nie mogę się napatrzeć jak razem z kotami tworzą zgrane stado . Pewnie takie dobre mają charaktery :)

Beata
Temat został zablokowany.

Nasze koty 17 Sty 2018 16:41 #583645

  • Zielona
  • Zielona's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1089
  • Otrzymane dziękuję: 4950
No i mam. Na przekór mojemu mężowi, :evil: córki koteczkę. Na początek tylko ją, bo boję się że mój M. ją wyrzuci na zewnątrz. Miesiąc temu została wysterylizowana. Więc nie ma obawy, że jakiś dochodzący kocur zrobi swoje.(gdyby przez przypadek wyślizgnęła się z domu) :wink4:

koteczka.jpg


kot2.jpg
Pozdrawiam Alicja.
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2018 16:43 przez Zielona.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, MagdaH, Marzenka, zielonajagoda, Adasiowa, beatazg, CHI, patrycja, Kajtkowa

Nasze koty 17 Sty 2018 16:53 #583657

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3081
  • Otrzymane dziękuję: 5956
Śliczna :), już teraz powinno być -z górki- jeśli chodzi o męża. Powiedz mu że całe forum trzyma kciuki żeby ta ślicznota skradła mu chociaż kawałek serca, -kot w dom-dobro w dom- :dance:
Moje koty są niewychodzące, tylko w szelkach i na smyczy, lub latem byczą się w kociarni. Niestety jesienią musiałam ją rozebrać, ale wiosną po wymianie drewnianych elementów znowu ją poskładam :)
Głaski dla kotełka.

48b40a0fba10e7camed.jpg
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Amlos, MagdaH, Marzenka, Kiki, Adasiowa, beatazg, Łatka, CHI, patrycja, Kajtkowa, Zielona

Nasze koty 17 Sty 2018 17:06 #583663

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3245
  • Otrzymane dziękuję: 9627
Ala niemozliwoscia byloby niezakochac sie w takiej dziewczynie :) Sliczna jest. Malzonkowi predzej czy pozniej skradnie serce. Trzymam kciuki.
Ja swoja Baske jak przytargalam do domu (a mialam wtedy mojego Lucka) to moja mama tylko pokrecila glowa, a teraz? Baska jest jej ukochanym zwierzakiem ;)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Adasiowa, CHI, Zielona

Nasze koty 17 Sty 2018 18:57 #583676

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
Jagódko ( Iwonko ) - czy te wszystkie ogonki są Twoje :hearts: ? Jestem zaskoczona zgodą, jaka panuje podczas posiłku .... cudowny ciepły i kojący widok.

Aluś - wiedziałam, że tak będzie :bravo: Już kiedyś pisałam o wstrzemięźliwym stosunku do kotów Adama, a teraz .... przyznał się, że przegląda ogłoszenia z adopcyjnymi kociskami :jeez:
Przyłapałam Adama, jak nosi Nikodema na rękach lub macha ręką do kota na powitanie, rano, myśląc, że tego nie widzę :rotfl1:

Marzenko, moja Mama byłaby szczęśliwa, gdybyśmy przygarnęli kolejnego mruczka, ja jeszcze bardziej, ale na wszystko musi przyjść odpowiedni czas. Nikodem daje nam tyle radości, miłości i wdzięczności, że czasami boję się, że aż nadto ....
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 17 Sty 2018 18:57 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, Marzenka, zielonajagoda, CHI, patrycja, Zielona

Nasze koty 17 Sty 2018 20:51 #583711

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3081
  • Otrzymane dziękuję: 5956
Aniu, to jeszcze nie są wszystkie :jeez:
Wszystkich kocich ogonów mam jedenaście, chociaż nie, dziesięć, bo Ryś nie ma ogona. A do tego trzy psie ogony. Ogonów Ci u mnie dostatek.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): tija, Marzenka, Kiki, Adasiowa, Łatka, CHI, patrycja, Zielona

Nasze koty 17 Sty 2018 21:43 #583745

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
11 kocich ogonów x 4 łapy = 44 łapy ... łomatko, magiczna liczba, żywcem z Dziadów wzięta ....
Nie powiem, zazdroszczę, ale tak bardzo życzliwie i serdecznie :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): MagdaH, zielonajagoda

Nasze koty 17 Sty 2018 21:46 #583752

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3245
  • Otrzymane dziękuję: 9627
Dziewczyny tak policzylam i wyszlo mi ze za 26 dni wracam do domku. Cos Wam powiem - to,ze brakuje mi dziecka to oczywiste. Ale ze az tak mocno bede tesknic za moimi siersciuszkami to nie przewidzialam tego :oops: Codziennie corka mi pokazuje na kamerce moje 3 kudlate coreczki :cry2: Ile ja bym dala zeby moc je przytulic, wymiziac, wyglaskac tak jak lubia... Chyba wariuje na starosc :crazy:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): zielonajagoda, Adasiowa

Nasze koty 17 Sty 2018 22:14 #583779

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Online
  • Moderator
  • Posty: 20230
  • Otrzymane dziękuję: 64467
To nie wariactwo Marzenuś ... kiedy wyjeżdżam choć na parę dni, zawsze w pierwszej kolejności martwię się o zwierzynę. Dlaczego? Ponieważ człowiek zostawiony sam sobie zawsze da sobie jakoś radę, a sierściuchy zdane są na naszą łaskę - niełaskę, są w pełni od nas zależne. Ostatnio Dorota Sumińska pisała, że pomimo udomowienia i trzymania czworonogów blisko człowieka, jak domownika, pies czy kot zawsze będą niewolnikami. Najpierw mną to wstrząsnęło, ale potem uświadomiłam sobie, że sporo w tym prawdy.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Marzenka, zielonajagoda

Nasze koty 17 Sty 2018 22:45 #583816

  • Marzenka
  • Marzenka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3245
  • Otrzymane dziękuję: 9627
Ania ja wiem że Ty zawsze rozumiesz.
Bardzo mi brakuje zapachu, dotyku moich dziewczyn. Porannej kawy z Basią(kotka),spacerów z Tosią - sunia i śmigania po domu Franulki (króliczek min.).

A Dorotę Sumińską uwielbiam. Pamiętam jej wywiad gdzie powiedziała, że dopóki choć 1 pies czy 1 kot są w schronisku to nie mamy moralnego prawa kupować zwierzaków z hodowli. Ja osobiście w pełni to popieram.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): marusmk, Forumowa Żabula, MagdaH, Kiki, Adasiowa, patrycja


Zielone okna z estimeble.pl

Wygenerowano w 0.948 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum