Forum Ogrodnicze Oaza

patrycja wrote:
Patrysiu, moja Pola nie jest trikolorką tylko '' szylkretką z białym solid ''. A oczyska Pumka codziennie mnie zachwycają. O jejciu, jaki z niego mega miziak jest!!!

Piękne wszystkie kociaki

My też, z Lenką chciałyśmy się przywitać, oczywiście to mój pomocnik kwiatowy

Ale pięknisia!!

Marzenka wrote: Hehe Ja w ogóle udaję, że nie zauważam kolejnych plam na kanapie, bo przecież nie można wracając z podwórka zeskoczyć z parapetu bezpośrednio na podłogę, trzeba po drodze przebiec przez kanapę z jasnym obiciem łapami minutę temu kopiącymi w ziemi

Marzenka wrote: Też uwielbiam obserwować zwierzaki, mogłabym to robić całe dnie. Masz rację, to lepsze niż telewizor.

Waldku, cudowne, widać, że szczęśliwe zwierzaki, super stadko

Kerstin2309 wrote: Ups, przepraszam Polę Nieopatrznie zamiennie używałam pojęć trikolorka i szylkretka.

Znalazłam zdjęcia małej Stefki... sprzed półtora roku... aż się łezka w oku kręci ;(

Spoko Patrysiu, Polcia jest bardzo wyrozumiałą kotką. A jak widzę, to twoja Stefcia też jest szylkretką z białym.

Twoja Stefka to cudeńko nie z tej ziemi , piękna
Mój pilnie wypatruje wiosny


pozdrawiam

MCO czy Norweg? Przepiękny!

Dziękuję Mama Norweg a tata MCO ale cechy ma typowego Norwega.

Im więcej patrze na wasze kociaki tym bardziej mam ochotę przygarnąć kolejnego

Mnie się dziś udało zrobić pierwszą rodzinną fotografię na której są wszystkie nasze łajzy

Ech Wy, kociarze

Dzisiaj obchodzimy Międzynarodowy Dzień Kota - życzę wszystkim Waszym milusińskim nieustającego zdrowia, bo to jest najważniejsze. Ale oprócz tego także zawsze pełnej miseczki, szalonej zabawy, ciepłego kocyka na piecu, natrętnej muchy do polowań i Waszej ręki: serdecznej, opiekuńczej i troskliwej.

Koty! Cieszcie się życiem

Moja Basia z okazji Światowego Dnia Kota pożarła sobie mięsko mielone z szynki - tak ją kocham!!!

Moja kota [Pingot]jest już chyba pełnoletnia więc z bratem i jego kotem Mniamniusiem uczciliśmy dzień kota również uroczyście i procentowo ,niech kociska wiedzą że pamiętamy o nich.

My też z okazji kociego święta, życzymy dużo miłości, myszek i pysznego jedzonka

Nie wyobrażam sobie domu i życia bez zwierząt - co prawda koty nie mieszkają z nami, ale moja Mama jest uzależniona od swojej kocicy Nory - więc poddawanie sierściuchowi co lepszych kąsków absolutnie mnie nie dziwi ; najbardziej pożądaną przekąską jest oczywiście skrawek surowego mięska, ale Nora uwielbia chyba najbardziej kocie smaczki z serii Vitacraft ( takie długie i mięciutkie "kabanoski" ). Dzisiaj przy okazji Dnia Kota i zakupów ( dla kota rzecz jasna ) dostaliśmy w prezencie paczuszkę ( darmową próbkę ) przysmaków tej samej firmy : mają kształt maleńkich, prostokątnych poduszeczek i są chrupkie. Chyba nie muszę pisać, że kocica oszalała na ich punkcie ? Mam nawet dziurkę w palcu od jej pazurków , tak łapczywie sięgała po następny smaczek.

Z kolei Józefina ( mieszkała z nami ponad dwa lata, bardzo dawno temu ) uwielbiała siadać na stole obok Adama i nawijać na pazurek spagetti z sosem - potem skrzętnie zlizywała sosik z makaronowych nitek, a potem "wsysała" sam makaron.

Ciekawe, co z okazji Święta dostał kot Prezesa ?

Ania tego kota to mi żal... Jemu trzeba współczuć

Kotu prezesa to bym życzyła zmiany właściciela...
Nasz Wiliam mieszkający z teściową, z okazji dnia kota pozwolił sobie zrobić "koope " na nową narzute na łóżko. Kosztowała tylko 200 zł...

Grzeczny kot to śpiący kot.