Forum Ogrodnicze Oaza

Jeszcze jeden krótki post, który zresztą powinien chyba w szkodnikach się znaleźć Jeśli macie takie sugestie to skopiuję.
Oto zprzejdźmy do sedna sprawy.
Cudny berberys Orange Rocket rósł sobie na skraju rabaty, widok na niego mam codziennie przy parzeniu porannej kawy


Zerkam dzisiaj i cóż widzę krzak niknie w oczach
Pobieżna, poranna ocena ...



i
Obnażacz kwaśnicówka /Arge berberidis/





Żarłok i obnażacz , jak widzicie
Pomimo niesprzyjającej pogody dokonałam szybkiego oprysku 'Karate Zenon' /zgodnie z instrukcją a 0,05%/ po czym nadeszły opady
Tak więc siedząc w pracy rozmyślałam, jest li tam coś jeszcze z berberysowego krzaczka, czy też nie

Patrzcie, jakie skuteczne środki teraz są a ile tych obżeraczy było


Atakują w miesiacach maj-czerwiec i ponownie sierpień-wrezsień, więc bądźmy ostrożni

W kolejnej części o krytoryjku olchowcu /Cryptorhynchus lapathi/, bo ponownie atakuje wierzby Strzykaweczka spod parasola znów poszła w ruch

A może przeniosę jednak do szkodników te szkaradzieństwa

Doprawdy, nie wiem, czemu podziękowałam Pawłowi za tę prześmiewczą uwagę! Chciałam nacisnąć "odpowiedz", trochę się gubię, ale się przyzwyczaję! A niech ma!
Jolu, busz się robi! Ostróżki wszelki umiar zagubiły , zagłuszą róże?
A przy domu jaki łan lilii się czai!
Dalej ignoruję róże, pochwalę tawułę, modrzew...
Proszę się nie ociągać z uziemianiem tego, co w doniczkach, bo tam za nami już tęsknią tu i ówdzie!

pamelka wrote: Jak mówił Siara Siarzewski - KILIM!!!!!

Marta jestem pod wrażeniem, nowe nabytki u Ciebie już w ziemi Jak przestanie padać zajmę się i moimi, jednak nie jest to jakby przeszkoda w realizacji naszych tęsknot
Paweł kontynuując wątek Siary Siarzewskiego ... Ups ... i wylądował '...' obnażacz jeden
A KILIM - to konieczność

Rzeź!
Należało im się... obnażaczom jednym! Jeden cios Karate!
Już jestem ciekawa krytoryjka

Ja też czekam na następny odcinek ....
Może trochę mi żal obnażacza Jak tak sobie leży bez ducha ...
Złe miejsce i czas wybrał

Bo to zły obnażacz był

Co za okropne robale a postow gratuluję,ja chyba przez dwa lata tyle nie nabiję

Sąsiadce też te obnażacze zżarły berberysa, a u mnie jakieś kryjące się zielone - pochłaniają sedum. Zebrałam ok. 45 i niemal codziennie znajduję pojedyncze zielonkawe jak liście dziady (zdjęcie mogę usunąć - daj mi znać tylko )

Gosia jakoś nie mam ochoty na kolejne robale ble Krytoryjek później lub wstawię odnośnik do wątku szkodnikowego
Magda czas dobry wybrał, robal jeden wyjazd i brak oceny kondycyjnej ogrodu No ale powrót w miarę przyzwoity skutkuje pozostawieniem niewielkiej liczby listków, które potwierdzają urodę krzaczka
Oj był Dorotka, był
Wiem, ze ażdy oczekuje w wątkach ogrodowych na fotki podnoszące doznania estetyczne, a tu taki 'zonk'
No niestety są takie w ogrodach
Ewcia nabijesz, nabijesz
Anetka nie wiem co one za jedne, brrr Ręcznie usuwasz? Ja zupełnie nie mam czasu
Dobrze, że wczorej odpowiednio wcześniej przed deszczami zdążyłam z opryskami

Kilka porannych fotek
jarzmianka


Jaśminowiec i Słoneczniczek szorstki 'Loraine Sunshine' z towarzystwem


różankowo





Gailardia oścista ładnie się zapowiada


Rudbekia wschodnia 'Green Wizard' /Rudbeckia occidentalis/



Pinus mugo 'Kleiner Winbachii' wśród tawułek

W zeszłym sezonie miałem kilka takich iglaczków 'wśród tawułek' i teraz te pierwsze ledwo widać Przygotuj się na pracę z sekatorem A tak w ogóle to bardzo podoba mi się takie zestawienie

Jolu, pinus Mugo pięknie wygląda na tle złotych tawuł
Co do uroków iglaków zimą, to kilka mam, żeby w zimowym ogrodzie coś się działo, ale nacisk kładę na zimozielone - laurowiśnie, rododendrony, pierisy, kiścienie, skimmie. Też zielone cały rok, a do tego kwitną
Nie wiem jak krytoryjek, ale obnażacz całkiem ładny, mimo że taki paskudny szkodnik

I znowu Ci gailardie przezimowały? A mi znowu nie!
O, widzę, że na rabacie różanej oprócz ostróżek coś się zaczyna dziać...Czyżby róże? Poproszę o zbliżenia, bo niedowidzę!
Relacja z Kilim wstrząsająca! Ja takie kilim robię ciągle mszycom, a one wciąż w nowym miejscu się pojawiają! Neverending kilim?

Jolu, na różany wątek już nie mam czasu. Nie mam nic przeciw, żebyś różaną kolekcję pokazywała także tutaj.
Oj, będę ten ogród musiał oglądać chyba dopiero po 22.00 bo robi się trochę nieprzyzwoity, nie dość że można tu spotkać Chippendale'sa to grasuje w nim jeszcze obnażacz.

Super kompozycja z berberysem w centrum i goździkami
Jak oglądam takie zdjęcia, to wciąż mi się wydaje, że ja za daleko od siebie sadzę wszystko

Paweł także mi się podoba, a sekatora im nie szczędzę wiosną
Teraz także niektóre przydaloby sie przyciąć ...
Te na ten przykład


Daluś kiedy właśnie u mnie wszystkie zimozielone, które wymieniłas marzną wykopałam w tym roku 12 chyba laurowiśni, rh padło bo margiel, pieris przycięty do ziemi Zapomniałam - kiścień Waltera przezimował pod okryciem

Marta zbliżenie ... proszę, choć nadal różyczki ledwie widoczne a clemki tak się pną, że wcale zza olbrzymow nie widać

Gailardie przezimowały, choć nie wszystkie
A kilim było przed deszczami, teraz tylko mrowkom dosypuje 'viagry' /bo niebieski proszek /Plaga ustąpiła na czas jakiś mam nadzieję.
Romku, a widzisz, grunt to ciekawy watek prowadzić Zapraszam całą dobę
Dla Ciebie Rosarium Uetersen


Chippendale


cudaczna Viridiflora


i moja ulubiona Munstead Wood. I tu słów kilka ... w tym roku mam porównanie MW trzyma kwiaty dużo dłużej niż William Shakespeare 2000, szczególnie w taką deszczową pogodę


Na inne przyjdzie nam jeszcze poczekać dni kilka
Ale, ale zerknij poniżej, kilka hostek będzie
Marta nie za daleko.
Zobacz, jak się rozrosły żurawki i hostki








o tawułach nawet nie wspomnę

Berberysy ze dwa do wykopania.
Wiesz, jak się przy nich plewi
Obnażaczy więcej nie stwierdzono

---

Dzisiaj miałam przemiłego gościa
Odwiedziła mnie AGNESS, dziękuję i zapraszam ponownie
Na czas naszych ogrodowych spacerów nawet chmury się rozstąpiły
Nie, nie zaświeciło słoneczko, ale miast lać zaczęło siąpić

Niesamowite kępy tworzą te Twoje rośliny... widać, że dobrze odżywione!
Wielobarwne kompozycje robią niesamowite wrażenie, choć chyba nie zaryzykowałabym ich na tak małej przestrzeni, jaką dysponuję...
Dlatego teraz marudzę, że mam tak monotonnie zielono
RU ładna... ale u mnie jakoś wyciera kwiatami ziemię, zamiast cieszyć oczy

Naprawdę niesamowicie u Ciebie rosną hosty i żurawki! Szczerze zazdroszczę! Pamiętam, jakie to były sadzonki! To wygląda na dużo starsze założenie niż jest! Cudowną moc ma ten Twój margiel! Pięknie!