Forum Ogrodnicze Oaza

WSZYSTKIEGO DOBREGO W NOWYM ROKU 2014

Rozpoczynamy nowy sezon działkowy 2014 Zima kalendarzowa od kilku dni ale tej meteorologicznej jeszcze nie widać choć pojawiają się nocne przymrozki. Po dzisiejszej nocy i mocnej mgle rano pojawiła się szadź. Nie była tak silna jak ta sprzed kilku lat mimo to i tak ładnie wyglądała. Ładny początek roku

Kilka zdjęć z działki.

Kolczasta siatka












Szadź na końcach liści red barona










Słonko ładnie świeciło i szybko rozpuszczało się to piękne widowisko


Po godzinie szron i szadź były tylko w miejscach gdzie słońce nie dotarło


Zostało na gałązkach tylko wspomnienie w postaci kropli




Zima też potrafi być piękna

Dlatego tak ją lubimy i nie możemy się doczekać powrotu

Piękne foty

Piotrku-śliczne fotki,ja tam lubię zimę i tęsknię do niej

Zima potrafi być piękna - ale ja mogłabym oglądać ją tylko na zdjęciach . Jestem zdecydowanie ciepłolubna .

Piękne foty .

Oglądając takie udane fotki chciałoby się jednak trochę zimy A może i nie dlatego , wczoraj odkryłam w ogrodzie kwitnącego pigwowca, cieszą kwiaty o tej porze roku, ale i martwią co z tego wyniknie

Piękne zdjęcia , u mnie warunki były podobne i to dłużej, bo bez słońca , ale niestety podziwiałam z auta i skręcało mnie, że nie mogę robić zdjęć

Wiesiu, nie wiem jak twój pigwowiec się zachowa ale mój miał podobnie ostatniego tak ciepłego początku zimy a później zmarzł. Na szczęście wiosną wytworzył nowe pąki kwiatowe i pigwy mi nie brakowało

Długi, poświąteczno-noworoczny weekend prawie w całości spędziłem na działce Pogoda bardziej jak na początku wiosny niż zimy i podobnie jest w przyrodzie. W drodze na działkę jak i na działce na wierzbach pokazały się już bazie.


Na działkowych roślinkach również widać nabrzmiałe pąki a nawet młode liście. Ochłodzenie zapowiadają dopiero na koniec przyszłego tygodnia, mam nadzieję że przyjdzie.


Wykorzystałem te wiosenne temperatury do nadrobienia jesiennych zaległości i wyczyściłem część rabatek z chwastów, wiosną będzie mniej pracy


Plewiąc zauważyłem, że wiele cebulowych jest tuż pod powierzchnią a wiele bylin ma już mocno nabrzmiałe pąki


Naparstnica wygląda jakby już chciała wystartować w górę


Na floksie nawet się kwiatki pojawiły


Ze wzgledu, że nie wiem czy w przyszły weekend będę miał czas okopcowałem już róże, nakryłem kilka bylin świerkowym stroiszem a rozplenicę nakryłem jej własnym sianem




I kilka takich sobie zdjęć ze styczniowej działki










A z nudów zrobiłem sobie nowe znaczniki (opis zrobiłem w Picassie )

Bardzo dekoracyjna ta tabliczka

W czasie deszczu dzieci się nudzą, a zimą ogrodnicy

Aby zrobić taką tabliczkę niewiele trzeba i w kilkanaście minut ma się ok. 10. szt. Te akurat planuję powsadzać na ziołowej rabacie także dla ozdoby.
Jak ktoś zainteresowany to mogę pokazać jak i co zrobić.

Sprawdziłem jak ma się tegoroczna zima do zeszłorocznej i z lekkim zdziwieniem stwierdziłem, że było prawie tak samo. Między 1 a 6-stym stycznia nie było jeszcze śniegu a temperatura wahała się między 6 a 9 stopni. Pierwszy śnieg i mróz za dnia był dopiero ok. 12 stycznia. Tak więc nie jest aż tak strasznie, bynajmniej u mnie Jednak w tym roku w prognozach długoterminowych śnieg widać tylko w jednej prognozie ok. 16 stycznia i temperatury nie za niskie.

Jak się śmieją internauci - w Polsce jest już tak źle, że nawet zima wyemigrowała do Stanów

Świetny ten znacznik , pokaż jak robiłeś

U mnie w zeszłym roku zima była już w grudniu, prawie cały miesiąc leżało sporo śniegu, który faktycznie stopniał na przełomie roku , potem było jak mówisz. Różnica jest taka, że w grudniu wszystkie roślinki poszły spać i takie kilkudniowe ocieplenie ich nie obudziło. Teraz cały czas jest ciepło i jak przyjdą mrozy bez śniegu, bo tego jakoś prognozy nie zapowiadają , to będzie kiepsko

Ja również poproszę instrukcję wykonania tego fajnego znacznika

Wszystkiego "Naj" w 2014 roku Piotrze, oby się darzyło!

I ja też poproszę o instrukcję.

No to krótka lekcja z serii - zrób to sam

Na początek potrzebny będzie nam druciany wieszak


Następnie cęgami do drutu odcinamy z wieszaka haczyk.


Gdy nie mamy siły aby przeciąć dość twardy drut wystarczy jak zostawimy cęgami głębszy ślad na powierzchni. Następnie w tym miejscu próbujemy go wygiąć i powinien własnie w tym miejscu pęknąć. Mój przynajmniej tak się zachowywał, jednak wymagał opiłowania pilnikiem ostrej krawędzi po przełamaniu. Następnie przecinamy wieszak na pół.


Teraz na jednym końcu od strony gdzie był haczyk okrągłymi szczypcami zawijamy kółeczko zostawiając 2-3 milimetrową szczelinę.


Kolejny krok to wyprostowanie drutu ale nie całego, prostujemy kolanko a zostawiamy mały "garb". Zaginamy końcówkę z kółkiem na zawieszkę (w kierunku "garbu")



Następnie na drugim końcu okrągłymi szczypcami zaginamy nóżkę (też w kierunku "garbu"). Po zagięciu koniec drutu powinien być kilka milimetrów przed "garbem"


Teraz przygotowujemy tabliczkę do opisu. Może być wykonana z aluminiowej lub mosiężnej blaszki jak również z plastykowej pokrywki z wiaderka po śledziach. Kształt i wielkość to już własna potrzeba. Ja zastosowałem blaszki, które przygotowałem sobie do znakowania kwiatów cebulowych, które będę wykopywał latem. Dziurkę w blaszce można wykonać dziurkaczem do papieru. (do wykonania tabliczki można wykorzystać blachę po aluminiowej puszce ale musi być ona złożona w pół i sklejona dobrym klejem, można też wykorzystać dno od puszki ale trzeba się troszkę natrudzić z wycinaniem ale można za to uzyskać fajny kształt tabliczki )


Blaszkę wkładamy w oczko i doginamy je do końca.



A tak wyglądał efekt ok 30 minut pracy (oczywiście z przygotowanymi wcześniej blaszkami)


Ja opisuję wszystkie moje znaczniku miękkim ołówkiem. Jest odporny na ścieranie, słońce, wodę i inne warunki ale za to bez problemu daje się usunąć gumką do mazania.


Na koniec trochę niewyraźne zdjęcie znacznika z innego ujęcia


Zagięcie w skobel jest po to aby znacznik wbity w ziemie się nie obracał a "garbik" jest ogranicznikiem głębokości wbicia.
Mam nadzieję, że opis jest czytelny i wam się przyda Miłego majsterkowania.

Instrukcja wzorcowa Masz talent

Wieszaki już mam, robiłam z nich zawieszki dla sikorkowych pyz . A z czego wycinałeś znaczniki i co to za rewelacyjny dziurkacz, czyżby taki do papieru

Wiesiu jako stary zbieracz "przydasiów" blaszkę aluminiową mam skądś tam . Jak pisałem można zrobić tabliczki z puszki po piwie (koniecznie Al) sklejając dobrym klejem do siebie złożoną na pół, tak by jedna krawędź była wspólna. Ale szczerze powiem, że te z puszki są pracochłonne. Blachę 0,5mm można też w małych arkuszach kupić na Allegro. Łatwiej jest zrobić plastikowe z pokrywki od prostokątnego wiaderka po śledziach (wiaderka do znalezienia pod sklepem rybnym ) A co do dziurkacza używam starego dobrego dziurkacza, który ma ostrza z dobrej stali.

A z takich pokrywek robiłem inne znaczniki. Aby dało się po tym plastiku pisać trzeba go najpierw zmatowić z oby stron drobnoziarnistym papierem. (zdjęcia stare, ze starego nieużywanego już miejsca)

Tych używam do oznaczania roślin na rozsadniku, w doniczkach lub na rabatkach choć już na rabatach przerzucam się na aluminiowe. Plastik po kilku latach staje się kruchy i pęka a aluminiowe są trwalsze.


Nie mam zdjęć tych z dziurką w użyciu ale następnym razem jak będę na działce zrobię zdjęcia i pokażę jak je używam