Forum Ogrodnicze Oaza

piotrek_ns wrote:
Witaj Piotrze, działeczka i rośliny przygotowane do zimy ,moi znajomi mają działkę w ROD i jeżeli zostawią coś metalowego na zewnątrz na pewno zniknie-a drut miedziany - ho,ho taki łup dla złomiarzy....

Piotrze widzę że zabezpieczony już jesteś przed zimą ja też już okryłem hortensje tylko zimy nie widać , w tym roku trawa pampasowa zostaje na zimę w gruncie bo jest już za duża do altany okryłem ją tak żeby nie miała wilgoci i mam nadzieję że jakoś dociągnie do wiosny Myślę że twoim wierzbą nic nie będzie bo ja też miałem taki problem i nic się nie stało wiosna mocno przyciełem i odtworzyła system korzeniowy rośnie jak malina

Pawle, u nas złomiarzy też nie brakuje a najwięcej to tych wyspecjalizowanych w metalach kolorowych. Potrafią nawet kable spod tynku powyrywać czy od urządzeń różnych przewody poodcinać. Właśnie znowu wczorajszej nocy miałem próbę włamania do altany Wybili mi szybę w oknie ale na szczęście do altany nie weszli, chyba szyba zbyt głośno się stłukła albo ktoś ich spłoszył. Ale dziś pół dnia kombinowałem jak dziurę w oknie zasłonić, bo szyby niestety odpowiedniej nie miałem.

Tomku, o wierzbę się nie boję, już ją podparłem i tak zostawię do lata i powinna się lepiej zakorzenić. Bardziej obawiam się czy moja japonka ze starości nie zacznie usychać, ma już parę lat.

Ależ się pięknie u Ciebie przystroily rośliny w zimowe szatki
Ja w tym toku trytom nie wiązałam tylko za nowo wyczytaną radą Artamki zrobiłam im kopczyki, ciekawa jestem efektu. A wizja mrożnej zimy na przedwiośniu martwi i mnie

piotrek_ns wrote:
Piotrze, współczuję - taki prezent pod choinkę ,biedna nasza Polska,a pić się chce

Trochę dziwny ten złodziej, bo złomu dookoła leży u mnie sporo. A dopiero wczoraj zauważyłem, że zniknęły dwa blaty od szafek kuchennych, które pod dachem stały oparte o ścianę oraz lampa naftowa, która stała na stole bo zapomniałem schować do altany. Już sam nie wiem czego ten złodziej szukał.

Podejrzewam, że znów ślę spóźnione, ale za to szczere życzenia wszystkiego naj...

Piękne te oszronione roślinny z Twojej działki.
Ja swoją delospermę, która rośnie niejako na zboczu skalniaka, okryłam "tylko" agrowłókniną. Przy deszczu czy rozpuszczaniu się śniegu (o ile takowy w końcu nadejdzie) większość i tak spłynie po włókninie, już testowałam polewając wodą

Siberio dziękuję za życzenia.

Ulu, przy odpowiednim spadku włóknina wystarcza do zabezpieczenia przed wodą. Moja która rośnie na płaskiej rabacie jest zabezpieczona szybą a ta ze skalniaka kawałkiem foli rozciągniętym na kamieniach nad delospermą.

Piotrze, za trytomkę zwłaszcza trzymam kciuki, też swoje związałam po raz pierwszy zresztą, w ramach robienia wszystkiego, co tylko się da...
Ty też do zimy przygotowany wzorcowo, a zimy brak... Wszyscy normalni ludzie się cieszą, tylko my, ogrodnicy się martwimy...
Zrozumieć złodzieja...nie jest łatwo, jak widzę Może jakiś kolekcjoner blatów?

Marto normalni niby teraz się cieszą ale zima bez śniegu przez tyle miesięcy jest strasznie przygnębiająca. Gdyby normalnie był śnieg, słoneczko i lekki mrozik byłoby przyjemniej i weselej Przynajmniej ja tak mam a później wiem kiedy przychodzi wiosna.

W sobotę korzystając z ładnej pogody pobieliłem drzewka, i te owocowe i ozdobne a nawet pieńki agrestu szczepionego.



A taka była temperatura na działce w ostatni weekend


To na razie jedyny zwiastun przedwczesnego wychodzenia wiosennych cebulowych ale przy plewieniu widziałem kiełki płytko pod powierzchnią ziemi.


Trytomom zrobiłem szkieleciki namiotowe z pędów po sorgo. Zrobiłem je z myślą jako ochronę przed opadami śniegu, który zawsze przygniatał mocno krzaczki.


Zawilec nie daje za wygraną i nadal kwitnie


Kwitnie też już jeden krzaczek ciemiernika



Żurawki nadal jeszcze zdobią




Irysy holenderskie jak zwykle bardzo się spieszą


Ogólne widoczki na rabaty





Warzywnik już nie może doczekać się wiosny


A to ogrodowe zimowe szkodniki. Na zdjęciu to tylko mała ich część.


Na koniec zachód słońca na grudniowym niebie

Piotr, chyba w większości naszych działek i ogrodów jest podobnie-czy się cieszyć że zima taka łagodna czy się martwić .Ciemierniki startują i w moim ogrodzie to tego kaliny,róże,wawrzynek,wiciokrzew,na bzach pojawiły się nabrzmiałe pąki .Twój warzywnik jest wzorcowy i wygospodarowałeś miejsce na rekreację-trawnik -a to z kostki okrągłe miejsce na ognisko .

Duży warzywnik to jest to Żeby jeszcze w nagrodę dawali zimną piwnicę na przechowywanie zbiorów

Też jadę dzisiaj zasilić kompostownik gwiazdnicą, bo rozrosła się w rozległy, gęsty dywan

Grudniowe "kwitnienie" kapust przekonało mnie do nich ostatecznie

Pawle, Piotrek zna proste sposoby na zabezpieczenie warzyw przed niekorzystnymi okolicznościami przyrody
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/5...owy?start=288#209945

Pawle, krążek o który pytasz docelowo jest na basen, który sam swego czasu odcisnął sobie miejsce na trawniku


Z bliska to miejsce wygląda tak.


Ale również może być na jakiś pawilon ogrodowy i stoliki zanim przyjdzie czas na basen.

A na ognisko mam takie miejsce (nie mogę znaleźć lepszego zdjęcia).

Misterna robota Kamienie układane na suchy beton?

Kamienie pod basen ułożone są na żwirze z piaskiem dla lepszej przepuszczalności wody a plac przy ognisku bezpośrednio na ziemi i ziemią "uszczelniony". Tak samo chodniki mam ułożone bezpośrednio na gruncie. Nie układałem na betonie aby jak najdzie mnie ochota na przeróbki to nie będę miał dodatkowej pracy rozbiórkowej. Ma to swoje mankamenty, bo obrasta chwastami ale szczeliny są na tyle duże, że łatwo się je usuwa.
Z betonu mam taras i kilka innych "drobnych" rzeczy a w planach mam ścieżkę zdrowotną z drobnych kamieni i chyba ją zrobię właśnie na betonie. Ale tak kombinuję żeby w efekcie nie była to lita ścieżka tylko złożona z kawałków, jakby płyt, które można by później ewentualnie przenieść w inne miejsce.

piotrek_ns wrote:
Nazwa źle mi się kojarzy z lat'80, ścieżka z kamienia do masażu stóp ?.

Tak Pawle, właśnie o taką ścieżkę mi chodzi. Mam sporo drobnego kamienia i nie miałem pomysłu na jego wykorzystanie aż gdzieś na forum zobaczyłem właśnie taką ścieżkę.