TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 07 Kwi 2015 12:13 #355853

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
No co Ty z tymi sasankami! To tegoroczne??? Moje dopiero w powijakach, ale i tak już śliczne :hearts:
A te drzewka mnie się też podobają i tez ich nie będę miała, bo mam miejsce na duże drzewa.
No a taka ciepła ściana, to na winorośle została przeznaczona, Ty wiesz, Królowo Winogronowo! :thanks:
Ostatnio zmieniany: 07 Kwi 2015 12:16 przez Ma Gorzatka.


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 07 Kwi 2015 20:27 #355943

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Święta i po... a tu nadal zimno.
W krokusach są zwykłe "pciółki"?
Murarki u mnie jeszcze śpią, zmarzluchy a dereń kwitnie ;)
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie

Na wiejskim podwórku 07 Kwi 2015 20:45 #355959

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
No, jeśli to kwestia ocieplenie to jednak chyba u mnie zwyciężyły argumenty racjonalne. :dry:
Ściana piękna, ale szkoda kasy na ogrzewanie, lepiej ją wydać na nowe roślinki :devil1:

Na wiejskim podwórku 08 Kwi 2015 21:42 #356345

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
A tam zaraz tegoroczne :wink4: Coś Ty Małgoś... tak mi się za nimi zatęskniło to sobie wkleiłam. Jeszcze trochę muszę na nie poczekać :devil1:
Wiadomo winorośle to priorytet, drzewa poradzą sobie w innych miejscach.
Chyba jednak zakwitnie mi świdośliwa, widzę wyraźnie inne pąki niż dotychczas, takie grube. Nawet na tych badylkach, które rok wcześniej dostałam od Ciebie jest kilka pąków. Fajnie byłoby się przekonać co to za cudo.

Elu :)
U nas też nadal zimnica. Pszczółki śpią. Te co oblatują krokusy, to insze jakieś. Myślę, że jak się ociepli to wreszcie ruszą. U mnie szaleją wtedy kiedy kamczacka kwitnie. Wtedy już wyłażą stadami. Dereń też mi kwitnie, ale mam tylko 1 więc nie wiem czy będzie miał owoce. Poza tym on jakiś dziwny. Mam go 4 rok. Najpierw 2 lata regenerował się po przesadzeniu i prawie zupełnie nie miał przyrostów. wreszcie w tamtym roku ruszył, ale to ewenement jakiś - jest pienny i ma może z 80cm wysokości. Nie mam pojęcia co to za dziwoląg będzie. Chyba muszę go cyknąć i Wam pokazać póki kwitnie.

Gosiu :)
U mnie też powinien zwyciężyć rozsądek, nawet miałam już nagranego faceta, który zajął by się dociepleniem, ale pierwsze o co spytał - to czy mam pozwolenie, a ja nie wiedziałam, że potrzebne. Miałam pójść do Starostwa rozpytać co i jak i tak jakoś zeszło do dziś :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 09 Kwi 2015 21:46 #356561

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Znalazłam moje zadołowane winogrona :)
Nie ma to jak porządnie zadołować. Ryłam w ogrodzie 2 dni.Najpierw rozkopałam pół szklarni, bo byłam przekonana, że są tam. Okazało się jednak, że zakopałam na zewnątrz. :silly: Porządnie, głęboko :devil1: Kopałam wszędzie gdzie nie było chwastów, bo dołowałam je w końcu stycznia, no i wreszcie znalazłam - ok 20 sadzonek. Zupełnie dobrze przezimowały.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 07:41 #356939

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Wiele się wczoraj nie napracowałam, ale -
- byłam w pracy
- zrobiłam grilla i spaliłam na nim zeszłoroczne powyłamywane gałązki śliwy, na razie drobnicę, by mi się nie plątały, grubsze będą na potem
- przejechałam rowerkiem 17km do koleżanki i z powrotem :)
- u koleżanki przycięłam winorośle, nie mogłam się oprzeć, więc zabrałam ze sobą część ładnej łozy i w domu przygotowałam i wstawiłam na ukorzenianie
- posiałam kolejne pomidory (koleżanka dała mi nasiona)
- przepikowałam z pudełka do szklarni siewki dalii
Koniec :)

Plan na dziś wzorem Ma Gorzatki :D
- wstać ;)
- rozsypanie nawozów
- pomalowanie kawałka płotu
- przycięcie lawendy
- oplewienie części truskawek
- posadzenie cebuli
- przesadzenie malinojeżyny
- przesadzenie 4 krzewów winorośli
- wywalenie ze skalniaka ostatnich pozimowych wiechci
- zmielenie gałęzi walających się po całym podwórku po wiosennym cięciu

Jeśli zrobię z tego połowę będę szczęśliwa, chociaż w sumie całość jest wykonalna.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 08:33 #356945

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Lucynko, dzień dobry w ciepły i bardzo słoneczny poranek! :kiss3:
Pogoda wymarzona na realizację ogrodowych planów - jak się rozpędzisz, to machniesz wszystko, a jak nie, to nie ;-)
Ja piję kawę i napawam się okolicznościami przyrody, zaraz idę na obchód.
Dziś będę miała pracowity dzień, podobnie jak Ty.
No to miłego!

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 10:04 #356969

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Witaj :)
U nas prześlicznie, słonko coraz wyżej i coraz mocniej przypieka. Wzięłam się z rana za to do czego miałam najmniej ochoty :devil1: Pomalowałam kawałek płotu. Dalej na razie nie mam ochoty bo to monotonne i nudne zajęcie. Wywiozłam także na ognisko przycięte kiedyś pędy jeżyn. Przy okazji będąc blisko winorośli doszłam do wniosku, że jednak zdecydowanie likwiduję w tym roku kolejny szpaler. Początkowo pomyślałam, że szkoda, bo stracę owocowanie, ale zima była łagodna i jak majowy mróz nie narozrabia to i tak będzie co jeść.
Mam już przygotowane miejsca na nie bliżej ściany, bo wykopałam stamtąd późne, które u mnie nie dojrzewały.
Teraz śniadanko i lecę ciąć lawendę, wrzosy i wywalać stare chasioki z rabat.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2015 10:04 przez aguskac.

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 10:06 #356970

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Robota pali się w rękach, ale przy takiej pogodzie to zrozumiałe!
Sama już co nieco zrobiłam. Teraz czas na najcięższe.
Do napisania! :)

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 15:01 #356986

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jestem kompletnie padnięta...
Snułam się po podwórku i zbierałam wszystkie gałęzie i powycinane chabazie. Kręgosłup mi się przygiął do ziemi, a to nawet nie połowa. Potem zmieliłam w rozdrabniaczu część tych gałęzi, a drobnicę spaliłam na ognisku. Siedziałam też ponad godzinę i oskubywałam bambusowe patyki, żeby je potem wykorzystać z ogrodu.
Przycięłam część lawendy, mam jeszcze kilka krzaczków no i wrzosy. Chyba zaraz się za to wezmę :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 22:02 #357118

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
O 15-tej byłaś padnięta?? Ja po 20-tej doczołgałam się do łazienki, ciekawe, co na to mój kręgosłup?
Nic nie planowałam, nadal wszędzie bałagan, w sumie niewiele zrobiłam - w stosunku do potrzeb. :silly: .
Miałaś już się nie bawić w ukorzenianie winorośli i co? jak już te 17 km wiozłaś sztobry to odmiany pewnie cenne?
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Ostatnio zmieniany: 11 Kwi 2015 22:03 przez elsi.

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 22:35 #357130

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Cóż... zaczęłam o 8.3o malowaniem płotu :) Potem się rozkręciłam. To do 15-tej kręgosłup zdążył protestować. Poleżałam, zregenerowałam się ciut i ruszyłam dalej do boju. Ok 17-tej stwierdziłam, że ból przeszedł w ostrzejsze tony, więc trzeba odpuścić, ale... zaczęli straszyć deszczem na noc, a ja chciałam rozdrabniacz zostawić na dworze, by jutro na spokojnie skończyć mielenie gałęzi. Zatem po godzinie stwierdziłam, że chyba zdołam się jeszcze dowlec do sadu i resztę przemiksować. Zostały mi do zebrania i zmielenia gałęzie spod 2 jabłoni. Po 19 zakończyłam dzieło i noga za nogą dowlokłam ciało do domu. Najgorsze było to zbieranie gałęzi i transportowanie ich na miejsce przemiału. Ostatnią partię zbierałam na kolanach.

Jutro się okaże, czy nie przegięłyśmy zanadto! :think:

Winogrona przyzwoite, żadne tam cudo jednak, ale łoza była taka piękna, zdrowiutka, że żal ją było do ognia wrzucić.

A... mam niusa :search: Wypatrzyłam pierwszą murarkę, możesz zacząć wypatrywać. Co prawda zapowiadają ochłodzenie, więc nie wiadomo jak to będzie.

To teraz sprawdzę listę planów i porównam z dokonaniami :devil1:

- rozsypanie nawozów - do tego etapu nie dotarłam
- pomalowanie kawałka płotu - zrobione
- przycięcie lawendy - połowa ścięta - znaczy 3 krzaczki hihi reszta rośnie gdzie indziej, i co innego mnie wciągnęło nim tam dotarłam
- oplewienie części truskawek -nie tknięte
- posadzenie cebuli - nawet grządka nie gotowa
- przesadzenie malinojeżyny - nic z tego
- przesadzenie 4 krzewów winorośli - zaplanowałam w sumie 6 przesadzić, ale realizacja nadal w planach
- wywalenie ze skalniaka ostatnich pozimowych wiechci - innym razem
- zmielenie gałęzi walających się po całym podwórku po wiosennym cięciu - zrealizowano w 200%, zrębki porozwoziłam na rabaty, mają udawać korę :devil1: Ta robota niewdzięczna zabrała mi niemal całą sobotę :lev:

Ponadto posadziłam sałatę w szklarni (z pudełka wysadziłam w grunt) i ponad godzinę czyściłam "patyki bambusa", by móc je potem wykorzystać w ogrodzie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 22:49 #357139

  • Roma
  • Roma's Avatar
Jak widzę wszędzie praca wre na pełnych obrotach.Ten tydzień u mnie był pod znakiem usuwania darni :jeez: już myślałam,że nie uda mi się do końca tygodnia :( ale nadciągnęły posiłki i o 18:00 odtrąbiłam zwycięztwo :)

Na wiejskim podwórku 11 Kwi 2015 23:09 #357155

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Zrywanie darni to najgorsza robota w ogrodzie. Jeśli ziemia piaszczysta to jeszcze, ale jak glina - to przekleństwo każdego ogrodnika. Cieszę się razem z Tobą, masz to za sobą, teraz dziewicza ziemia - cudowne pole do działania.

Ja ledwie żywa, każdym ruchem czuje gnaty, aż się boję co będzie rano...
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 12 Kwi 2015 10:13 #357228

  • Roma
  • Roma's Avatar
No i jak? żyjesz? :P

Na wiejskim podwórku 12 Kwi 2015 12:19 #357278

  • vita
  • vita's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 707
  • Otrzymane dziękuję: 242
To się uśmiałam, najpierw ze zdziwieniem i uznaniem przeczytałam jak ambitnie planujesz prace. Nie to, co ja, wczoraj zapisałam w notesie jedną czynność i zrezygnowałam, bo wiem, że planowanie mi nigdy nie wychodzi. A tu tak rzeczowo, nawet najmniej przyjemna praca (malowanie płotu), na początek :rotfl1:
Nie martw się, i tak dużo zrobiłaś, po kościach będziesz wiedziała dokładnie :rotfl1:

Na wiejskim podwórku 12 Kwi 2015 16:36 #357327

  • Klarysa
  • Klarysa's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 111
  • Otrzymane dziękuję: 38
Dlatego właśnie nie planuję...
Nie mam szansy zrealizować, bo od samego patrzenia już ni się odechciewa :jeez: .
Idę na spontan...a potem bywam mile zaskoczona albo...wypoczęta :silly: .
Pozdrawiam :kiss3:
Zapraszam
Małe-wielkie szczęście
Justyna

Na wiejskim podwórku 12 Kwi 2015 18:02 #357350

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
hi hi żyję, żyję :happy4:

To nie było planowanie celowe, byłam z wizytą u Ma Gorzatki i zapatrzyłam się na nią. Pomyślałam, że jak sobie wypiszę co trzeba zrobić, to zawsze coś z tego zdziałam.
Pogoda była tak piękna, że musiałam być na dworze :) A że bezczynnie siedzieć nie potrafię, to i co nieco zrobiłam :)

W kościach jak w kościach, ale najbardziej dziś czuję wczorajszą robotę w udach, łydkach i pośladkach :devil1:

Plany planami, ale potem i tak działam spontanicznie. Tam gdzie mnie poniesie tam zaczynam robotę :supr: ale żeby dokończyć.. to już inna sprawa.

Komuś obiecywałam pokazać mojego derenia w wersji bonsai :) Trochę nazbyt optymistycznie określiłam jego wysokość na 80cm , ale w porywach do 70-ciu może dochodzi

IMG_4016.jpg


IMG_4022.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Amarant


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.524 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum