TEMAT: Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 18:06 #447544

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Jadłam jagodę kamczacka ale była bardzo gorzka i mi nie smakowała. Wygląda na to, że są różne smaki :think:


Zielone okna z estimeble.pl

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 19:04 #447591

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Lucynko, ja niby wciąż czuję się młodo, ale częściej czuję się zmęczona, fizycznie i psychicznie...
Poza tym, mimo że mam szczęście do tzw. dobrych genów, widzę że mam sińce pod oczami. Pewnie przez ciągłe niedosypianie...
Leniuchuj, póki możesz! Ja także zaległam... rosołek pyrka na ogniu... :)
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2016 19:05 przez Aguniada.

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 19:57 #447616

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Krzysiu :)
Czasem aż za dużo. Coraz częściej marzy mi się zapłacić komuś by ogarnął np. wiosną najgorsze prace, nawet próbowałam wypytać, czy jest tu ktoś chętny, ale ciężko... Widzę u sąsiadki przychodzą czasem ludzie do pomocy. Robią najcięższe roboty, a ona tylko to co najprzyjemniejsze :)

Aguś :)
Ja odczuwam już fizycznie coraz bardziej, a i psychicznie człowiek się dołuje, bo ma się wrażenie, że ciężko ogarnąć to wszystko. Wydaje mi się czasem, że już sporo zrobiłam, a i tak gdzie nie spojrzę masa roboty nadal czeka i końca nie widać. Poleniuchować muszę, bo jakieś grypsko chyba mnie łapie, z nosa kapie, w gardle drapie...

Bozi :)
Z kamczacką różnie jest. Moje te NN (mam 2) są gorzkawe. Moja mama ich nie lubi, a mnie tak bardzo ta goryczka nie przeszkadza. Polskie odmiany, o których wspominałam, nie są gorzkie. Fajnie smakują ze śmietaną, do lodów, na dżemiki i soki. Ale wtedy je mieszam np. z truskawkami, albo czereśniami, bo jednak nie są zbyt słodkie.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 20:00 #447620

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Aga, słyszałam że kamczacka jest łatwiejsza w uprawie od borówki amerykańskiej. Jednak wygląda na to, że borówka jest smaczniejsza.

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 20:11 #447623

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Borówki smak jest dużo bliższy memu sercu, ale z racji, że słabo u mnie rośnie to objadam się jagodami :rotfl1:

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 20:23 #447628

  • edulkot
  • edulkot's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2906
  • Otrzymane dziękuję: 3009
Aga ja poważnie mówiłam że kupię sobie Wojtka, Czarna też pięknie wygląda, jak dla mnie jagody wcale nie muszą być słodkie. Już nawet wiem gdzie sobie zrobię jagodnik, ale to dopiero w przyszłym roku jak roboty będzie mniej :rotfl1:
Roboty mniej, dobre sobie :rotfl1: jak stary dom będzie wyburzony to trzeba będzie jakoś zamknąć ogród na styku drogi przejazdowej :bad-idea: i znowu będą jakieś kombinacje ;) kiedy ja spokojnie sobie posiedzę w ogrodzie i będę wdychać zapachy lata :whistle:

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 20:26 #447629

  • piotrek_ns
  • piotrek_ns's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1433
  • Otrzymane dziękuję: 1228
Borówki można z powodzeniem uprawiać w dużych donicach zrobionych z kastach budowlanych, wtedy łatwiej jest utrzymać właściwe podłoże dla nich. Borówki mają płytki system korzeniowy i taka kasta w zupełności jej wystarcza. A co do jagody kamczackiej to jej wystarcza zwykła ziemia a jagody mają różny smak w zależności od odmiany. Ale szczerze powiem, że pierogi z jagodą kamczacką bardziej przypominają smakiem zwykłe jagody niż borówka amerykańska.
Pozdrawiam wszystkich gorąco.

Piotrkowe działkowanie
Skalniak i kamienie
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 20:29 #447630

  • Dozer
  • Dozer's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Howdy partner
  • Posty: 98
  • Otrzymane dziękuję: 51
aguskac

Wspaniale wyglądają te jagody. Sam nad nimi myślę jako uzupełnienie borówki amerykańskiej :)

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 21:08 #447647

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Bozi :)
Jagoda jest zupełnie bezobsługowa, zwykle podcinam tylko z dołu jakieś gałęzie, jak się pokładają na ziemi. Borówka jest smaczniejsza, ale nie jest mi pisana :devil1:

Andrzejku :)
Widzę, że masz dokładnie ten sam problem co ja i ten sam powód, by się zadowolić jagodą :) Nie ma co wybrzydzać!

Maja :)
Jeszcze raz doradzam kupić 2 odmiany jeśli nie masz wcale. Póki miałam jedną bardzo słabo mi się zapylała i owoców miałam ledwie garstkę.

P1270157.jpg


P1270163.jpg


Teraz krzewy są oblepione.
Kiedyś w końcu tej roboty będzie mniej :) Jak nie w to lato, to w kolejne już się pobyczysz z kawką na tarasie :flower2:

Piotrek :)
Ja mam właśnie od 3 lat w donicach, takich ogromnych. Niestety, choć ziemia dana jak należy, krzewy nadal chorują. Może powinnam kupić zupełnie nowe, a tamte wywalić, ale chyba już się na to nie skuszę.
Ja robiłam pierogi z kamczacką i truskawkami, bo są w tym samym czasie.

Dozer :)
Nawet jak masz ładnie owocujące borówki, to jagody też warto mieć, bo są dużo wcześniej od borówek. Owocują w innym czasie.

IMG_1128.jpg


IMG_1129-2.jpg


Pierwsze owocowanie Czarnej

IMG_1543.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 21 Mar 2016 21:10 przez aguskac.
Za tę wiadomość podziękował(a): Bozi, Amarant, edulkot

Na wiejskim podwórku 21 Mar 2016 21:43 #447669

  • Bozi
  • Bozi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4472
  • Otrzymane dziękuję: 2418
Przekonaliście mnie do jagody :)

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 08:53 #447764

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3102
  • Otrzymane dziękuję: 6025
Ja mam problem z kamczackimi, zawsze więcej leży na ziemi niż ja zdążę zebrać, chyba zbyt długo czekam, zastanawiam się czy pod krzaczkami nie rozłożyć w tym roku włókniny, na czas owocowania.
Aguś, ale modny fryz, z dawnych lat, prawie wszystkie dziewczyny cięły grzywki aż za ucho, do tego trwała :)

"Ta nasza młodość z kości i krwi
Ta nasza młodość co z czasu kpi
Co nie ustoi w miejscu zbyt długo
Ona co pierwszą jest potem drugą
Ta nasza młodość ten szczęsny czas
Ta para skrzydeł zwiniętych w nas"
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2016 08:54 przez zielonajagoda.

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 11:13 #447805

  • Monika-Sz
  • Monika-Sz's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4321
  • Otrzymane dziękuję: 2471
Ja to bym chciała namiary na fryzjerkę, po której cięciu włosy zaczynają się tak fajnie kręcić, jak u Twojej Córki.. :wink4:

Ostatnimi zdjęciami przypomniałaś mi moje marzenie posiadania krzewów borówki..tylko miejsca coś brakuje..żałuję ogromnie :unsure:

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 18:41 #447942

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziewczyny :)
Moje tak bardzo się nie sypią, a te polskie odmiany chyba wcale nie lecą. Jednak i tak warto podłożyć agrowłókninę kiedy dojrzewają, bo zawsze część się osypie. Wtedy zamiast bawić się w zbieranie po jagódce - trochę roboty z tym jest - wystarczy dobrze potrzepać krzakiem i to co dojrzałe zbierzemy szybciutko.

Iwonko, dzięki za słowa piosenki, tak mi właśnie siedziała z tyły głowy :)

Moniko, ja nie wiem jak ta fryzjerka to zrobiła, ale to była ewidentnie jej wina :wink4: :devil1:
Na jedną borówkę Ci miejsca brakuje? Wywalisz krzewuszkę i już masz miejsce :)
Moja bratowa wsadziła 3 szt. na taką rabatkę ozdobną jak Twoja. A z przodu zamiast żurawek, czy takich tam... posadziła truskawki.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Ostatnio zmieniany: 22 Mar 2016 18:41 przez aguskac.

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 19:40 #447963

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Właśnie wpadła do mnie jak po ogień koleżanka :devil1: Przywiozła nasiona pomidorów (jakbym własnych mało miała). Zamówiła gdzieś - pewnie na wschodzie - jakieś odmiany syberyjskie, gruntowe o niezbyt wysokim pokroju. No i kto ma je posiać oczywiście?? 11 odmian... chce by wysiać po 4 nasionka. A tak się cieszyłam, że w tym roku w ok. 70-ciu się zamknęłam :mad2:
Na szczęście tym razem buduje nowy dom i ten dom ma już okna :) Zatem przygotuję jej tylko rozsadę, bo na razie ma tam jeszcze zimno. Jak podrosną i przepikuję to sobie je zabierze. Ja parapetowo kiepsko stoję w tym roku, ale pewnie za miesiąc to i tak już będą stały w szklarni, a może nawet część posadzę.
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 20:37 #448000

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Lucynko, po prostu musisz w najbliższym czasie ogłosić, że potrzebujesz pomocy w ogrodzie- w zamian za sadzonki :happy: Osiągniesz jedną z dwóch rzeczy - albo będziesz mieć pomocników, albo... przestaną się sypać "zlecenia" :happy4: Generalnie mnie też przydałoby się wysiać jeszcze jakieś 50 odmian, ale już mi się nie chce... może Ci podesłać a ja przyjadę po sadzonki?
2smiech-5.gif
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Na wiejskim podwórku 22 Mar 2016 21:52 #448050

  • Aguniada
  • Aguniada's Avatar
Lucynko, mam nadzieję, że Cię nic nie rozebrało?
Wspominałaś coś wczoraj...

Na wiejskim podwórku 23 Mar 2016 07:13 #448141

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Oj rozbiera mnie nadal, rozbiera... ale chyba idzie ku lepszemu ( nie może być inaczej)
Wczoraj zastanawiałam się czy iść do szkoły, bo miałam lekką gorączkę i kiepską noc. Na szczęście się zebrałam, bo z dziećmi sobie tyle fajnych świątecznych rzeczy porobiliśmy i piosenki pośpiewaliśmy. W domu bym leżała i stękała jak mi źle :devil1:
Potem mnie koleżanka zastrzeliła pomidorami i od razu mi się polepszyło :whistle: :happy3:

Grażynko, dawaj te nasiona, posieję!! Co mi tam!! Zastrzegam tylko, że odbiór osobisty :cool3:
Ani robię sadzonki od kilku lat, ona ma kociarnię i nic by się nie uchowało. Na szczęście w tym nowym domu ma tyle parapetów, że jeszcze i na swoje sadzonki wykorzystam, a koty póki co na razie się tam nie pchają. Ale masz rację, muszę powiedzieć, że Jasiek to powinien odpracować, był wczoraj z mamą - chłop jak dąb, akurat do kopania grządek :wink4:

Zegar mi mówi, że muszę zbierać się do pracy!

P1270111.jpg
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada, Amarant, Zuza

Na wiejskim podwórku 24 Mar 2016 20:09 #448789

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Dziś dzień spokojny, pełen relaksu :) Wszystko robiłam na luzie i bez pośpiechu. Szkoda, że tylko słonko nie dopisało.
Rankiem wybrałam się na przedświąteczne i ogrodnicze zakupy. Tłoczno w sklepach nie było, choć ludzi sporo. Kupiłam w Biedrze chlebki do żurku. Pierwszy raz spotkałam tam gotowce. Zobaczymy jak mi się żurek w nich uda. Tu też rodków było mnóstwo, ale ludzie jakoś się nimi niezbyt interesowali.
W ogrodniczym kupiłam sobie obrzeża do mojej rabaty tulipanowej, wokół której chcę położyć kostkę. Obrzeża ponoć dość dobrze chronią kostkę przed wrastaniem trawy. Zobaczymy :)

Na obiad zrobiłam placki ziemniaczane, bo jakoś nie miałam natchnienia i tak mi przyszły do głowy. Potem skończyłam sałatkę i wzięłam się za porządki. Rzadko je robię tak wcześnie, ale w sumie może i tak lepiej... nie cierpię tego sprzątania na ostatnią chwilę jak już człowiek pada na nos.

Jutro wybieram się na ryneczek. Planuję zakup bratków i stokrotek :)
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku
Za tę wiadomość podziękował(a): Aguniada


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.613 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum