Forum Ogrodnicze Oaza

Dawno mnie tutaj nie było, oj dawno.Przypomniałam sobie o forum przy okazji wysadzania cebulek,o których również zapomniałam we wrześniu i teraz trafiły do doniczki.Wyniosłam je na balkon i mam nadzieję,że zakwitną. Byłoby fajnie,bo jest ich 50 szt. I szkoda byloby,aby sie zmarnowaly.

na pewno pięknie zakwitną!
piękny chlebek

Dziękuję za odwiedziny.Zrobilam sobie krótki spacer po Twoim ogrodzie.Fajnie sobie radzisz i mam wrażenie, że praca w ogrodzie to dla Ciebie duża przyjemność.Ja zaczęłam bawić się w ogrodnika jak straciłam pracę.Miałam wtedy czym zająć swoje myśli.Było mi łatwiej. Od tego czasu wiele się zmieniło.Ogród oczywiście zmienia się również.Mam nową pracę, ale w wolnych chwilach planuje wiosenne zakupy nowych roślin.Fajnie mieć kawałek własnej ziemi i domek.A do tego,aby na stałe zamieszkać na wsi jeszcze nie dorosłam.Pozdrawiam serdecznie.

Ogród rzeczywiście daje ukojenie w trudnych chwilach. Można tu odpocząć i się odstresować.
Ja czasem jak się rozszaleję w rabatkach to zapominam o bożym świecie
Zdradź jakie planujesz zakupy wiosenne

Dorotko, moje plany dotyczą zagospodarowania najbliższej przestrzeni wokół domu. W ubiegłym roku mój M zrobił taras z kostki przed wejściem do domu, które jest od strony ogrodu. Mamy dużo prywatności, ale też bardzo dużo słońca latem, bo to strona południowa, ale tak kiedyś budowano domy.Mamy za to zawsze chłód wewnątrz.Trzy lata temu posadzilam jarząb szwedzki i jak kiedyś osiągnie porządne rozmiary to będzie rzucał cień na wejście. A tymczasem będziemy stawiać pergole i moje myśli krążą wokół tego tematu. Co posadzić, aby w miarę szybko uzyskać cień. Jesienią posadzilam trzy sadzonki winobuszczu, ale on gubi listki na zimę. Niestety plany moje nie są do końca sprecyzowane.

Gosiu mam nadzieję, że będziesz nam pokazywać jak postępują prace ogrodowe.
Ja też mam pergolę porośniętą winobluszczem. To bardzo inwazyjna roślina i dosyć szybko rośnie.
Zupełnie mi nie przeszkadza, że gubi listki na zimę.

Gosiu, rozważ zamiast inwazyjnego winoblusczu, jakieś odmiany winogron Będziesz siedzieć sobie w cieniu i ręką sięgać po owoce Winobluszczu nie cierpię, odkąd walczę z gadziną, która przełazi do naszego ogrodu od sąsiada. Wszędzie są jakieś samosiewy, z płotu na gałęzie śliwki potrafi w jeden tydzień przeskoczyć, ale to duma i oczko w głowie miłego starszego pana, więc raundapu nie wypada użyć

Z zimozielonych roślin hedera by się nadawała na okrycie, ale odmiany z kolorowymi listkami słabo rosą, a zielona hedera to też podstępny padalec, trudno ją zwalczyć, gdy się ukorzeni

Dorotko,Hiacynto,bardzo Wam dziękuję za sugestie. Naprawdę się przydadzą.Szczególnie podobał mi się pomysł z winogronem.Przypomniały mi się wakacje w Grecji, kiedy siedzielismy przy kawie pod taką właśnie pergola.
Dojrzałe grona winorosli były w zasięgu reki.Bardzo podobało się to mojemu mężowi.Oczywiście wstawie zdjęcia jak tylko to będzie możliwe.

Miłego dnia
Gosia

Gosiu dziękuję
Dzieciaki dorastają więc jest w końcu więcej czasu na ogród

To jest nasz własnoręcznie wykonany taras.

Przy takim małym wiejskim domku to miejsce bardzo nam bylo potrzebne. Można wypić filiżankę porannej kawy lub posiedziec wieczorem.Patrzymy wtedy w niebo pełne gwiazd i rozkoszujemy się ciszą. Ja zawsze na wsi postrzegamy inaczej niebo.To chyba kwestia innej przestrzeni.I właśnie wokół tego miejsca wiosną znaczne działać.Cos posadze ale jeszcze nie wiem co. Miłego dnia wszystkim życzę.

Winobluszczu nie polecam, zależy jaki się trafi. Trafił mi się jakiś do niczego, liście podsychały...wyglądał okropnie. Obok rósł wiciokrzew, kwitnący na pomarańczowo, corocznie oblepiony mszycami. Jedna i druga roślina wyleciała z ogrodu.
Myślałaś może o róży pnącej? Przy tarasie od południowej strony posadzona jest róża Alchymist, kwitnie tylko raz w sezonie...ale jak, kwiaty są obłędne. Liście zdrowe, w naszych stronach, nie okryta przetrwała dwie zimy. W tym roku została rozpięta na dwu drabinkach...rośnie błyskawicznie. Róże można dobrać w innym kolorze, wybór jest ogromny.
O winogronie wiem tylko tyle, że jak się zakorzeni puszcza bardzo długie pędy...które corocznie trzeba przycinać. Poczytaj o uprawie, trzeba przy tym krzewie nie mało się nagimnastykować Znajoma miała winogron przy wejściu do domu, w środku zrobił się grzyb. Po gałęziach, pod zadaszeniem, wchodziły myszy Tak mi opowiadała, to jej słowa. Zdziwiłam się że winogron zniknął...wyglądał ładnie. Na dach też będzie się na sto procent wspinał.
Widok na taras w zimie zasłonią tylko iglaki. Można wybrać coś ciekawego. Wielość orientacyjnie podawana jest...10 lat, drzewka potem dalej rosną...w górę i w obwodzie. Widziałam też kwitnącą Hortensję pnącą, wyglądała pięknie...trzeba też ciąć, co roku. Szybko rośnie. Powodzenia w wyborze rośliny

Bardzo dziękuje za rady i na pewno z nich skorzystam. Mam juz jeden krzew winogron i faktycznie co roku na wiosnę mam sporo cięcia. W takim razie przy tarasie odpada. Jeżeli chodzi o róże, to myslalam o nich ,bo mam tylko jedną przy wejściu na posesję. Taras cały dzień jest wystawiony na silne działanie słońca i i muszę wybrać rośliny, które sobie w tym słońcu poradza. Nie mieszkamy tam na stale. Jezdzimy raz w tygodniu. Czasem co dwa.Czy róże sobie poradza? Będą mogły być podlane w upalne lato max raz w tygodniu.I jeszcze jedno.Pomyslalam ze może z prawej strony od ściany domu posadze jednego iglaka.Zawsze byłoby cos zielonego o każdej porze roku.Czy cyprysik Lawsona alumigold byłby odpowiedni,czy nie za duży? Mam juz thuje i chciałabym cos innego.

Róże nie muszą być podlewane w upalne lato...gdy się zakorzenią są nie do zdarcia, dają sobie doskonale radę. Przed zimą trzeba im tylko zrobić kopczyk na części z korzeniami. Róże lubią rosnąć w pełnym nasłonecznieniu. W fachowych poradnikach piszą że, rośliny powinny być podlewane co jakiś czas, jednorazowo bardzo obficie. W ogrodzie to się sprawdza, gorzej w warzywniku. Jeśli raz się podleje, trzeba codziennie podlewać
Cyprysik Lawsona alumigold, szybko rośnie do dużych rozmiarów...potrzebuje dużo miejsca...chyba że będzie prowadzony, przycinany. Prowadzony jako Niwaki...tylko pierwsze przycięcie jest pracochłonne, potem jest tylko cięcie wyrównawcze. Możesz zobaczyć jeszcze inne cyprysiki, tymi drzewkami jestem zachwycona...wyglądają bardzo malowniczo. Kilka różnych nie planowanych przyniosłam do ogrodu. Wrzucę foto w wątku, uwielbiam takie rośliny...tak dla orientacji, że coś takiego jest na rynku.

W takim razie postanowione. Będą dwie róże pnące i jakieś rabatowe, bo zawsze mi się podobały a do tego długo kwitną. Dodam jakieś krzaczki lawendy.
Dzięki za pomoc

Gosia

Gosiu ,taras bardzo fajnie i pomysłowo zrobiliście więc nic tylko teraz odpoczywać ..
Też, uważam że róża pnąca będzie bardzo ładnie tam wyglądała i dodatkowo długo kwitła

Mam 3 wiciokrzewy i gdyby nie przycinanie ganek byłby całkowicie zarośnięty, a co do mszyc nie zauważyłem na nich ani jednej śmiem sądzić że te wiciokrzewy są dla mszyc nie jadalne.

Odstukac w nie malowane, ale ja na moich wiciokrzewach tez mszyc nie zauważyłam. U mnie rosną przy plocie. Bo nie chciałam mieć szpaleru gęsto posadzonych thuj.Rosną o ile pamietam, co półtora metra od siebie a w przestrzeniach między nimi posadzilam wiciokrzewy. Na razie dwa ale dosadze jeszcze kolejne.

Tak wyglądał trawnik ubieglej wiosny.