Forum Ogrodnicze Oaza

A dzisiaj trochę nowych fotek ogródka ...

I kilka różyczek

Małgosiu prześliczne fotki róż. A krzaczki bujnie ukwiecone. W moim ogródku w tym roku pojedyncze różyczki kwitną, więc muszę nacieszyc sie ich widokiem w innych ogrodach...

Witaj Aguś, dziękuję Ja jakoś na moje różyczki nie mogę narzekać, choć muszę przyznać, że te kolejne kwitnienia są coraz słabsze. Oczywiście nie u wszystkich różyczek. Czerwona nn, Fredensborg Castle, Bonica '82, Coral Palace, Lavender Lassie, Lina i Chloe Renaissance praktycznie nie robią sobie przerw w kwitnieniu. Kwiatek za kwiatkiem

Miło pospacerować po takim dużym ogrodzie jest jeszcze tyle miejsca do nasadzeń ale i tak pięknie Ci wszystko rośnie ...rabaty ładnie się rozrastają...jes gdzie oko zawiesić..

Dziękuje Alinko, że odwiedziłaś moje "zielone kąty" Staram się coraz więcej działać w ogródku, ale moje działania są mocno ograniczone funduszami Co jakiś czas coś tam przybywa, coś przesadzam, upiększam... może za parę lat trochę się w końcu zagęści

Małgosiu- Twój ogród pięknieje z dnia na dzień a jakość fotek tylko dodaje mu uroku.Bardzo lubię do Ciebie zaglądać.
Kupidynka wpisałam do zeszyciku chciejstw, możesz coś więcej o nim napisać?

Romciu, dziękuje za tak miłe słowa
Kupidynek jest według mnie bardzo uroczym kwiatuszkiem. Kwitnie długo i dość obficie. Okazało się, że dość mocno się rozrasta i to przez rozłogi. Kwitnie już pierwszego roku. Ponoć dobrze obcinać przekwitłe kwiatostany. Gdzieś wyczytałam, że to roślina dwuletnia, ale coś nie chce mi się wierzyć. Na opakowaniu było napisane BYLINA. Ja mam go już drugi rok, więc w przyszłym roku będę mogła potwierdzić albo zaprzeczyć
Jakby co, to będę zbierała nasionka i w razie czego...

Jak tylko się trochę ochłodzi to wykopię dla Ciebie te obiecane lilie.Pomału możesz przygotować miejsce, będzie tego z 10 szt.

Łooooo matko... ależ będzie pięknie na mojej rabatce...już to widzę Zamówiłam kilka lilii, poprzesadzam tam moje liliowce... już się ciesze Dziękuje Romciu A jak sadzoneczki ode mnie? Dobrze się trzymają?

No to super A o liliach mówiłaś mi Romciu Z tego też się cieszę

Teraz mnie naszło na kupno borówki amerykańskiej ,bo zasmakowały mi jej owoce .To ci dopiero mrówy te ich zapędy budownicze omal nie zniszczyły Ci krzaczka Mandżurki.Dobrze ,że sie w porę zorientowałaś .Czasem dobrze pooglądać sobie Maję a ja nigdy o tym nie pamiętam .Pięknie będzie jak zakwitną peruczki no i różyczki dają czadu Gosiu

Jadziu, to prawda...przez głupie mrówki mogłam stracić ładną wierzbę. Zobaczymy jak teraz sobie poradzi. Dzisiaj idę ją podlać środkiem grzybobójczym, trochę ją przytnę...i będziemy czekać. Dopiero na wiosnę okaże się pewnie co tak na prawdę będzie dalej. A tych peruczek, to nie mogę się doczekać 'Young Lady' jest taka mała a juz je wypuściła, mam nadzieje że i pozostała dwójka nie będzie długo z tym zwlekać

A teraz kilka wczorajszych zdjęć wieczorowa porą...
To mój dłuuuugo wyczekiwany hibcio

A to drobne zakupy...

A to widok ogólny ... w tle "pomocnik ogrodnika"

pamelka wrote:
A jaka różnica jest między nimi ?... myślałam że to ta sama róża... zresztą nigdzie nie znalazłam wpisów aby to były dwie różne róże.

pamelka wrote:
Bo jest piękny... Leonardo cudownie wygląda w towarzystwie fioletowej lawendy... posadź, a sama się przekonasz

pamelka wrote:
Pięciorniki potrzebują wiosennego dość mocnego cięcia.
Można wtedy krzew utrzymać w ładnej i zgrabnej formie i kwitnie obficie.


W Twoim ogrodzie Nutko jest dużo miejsca, więc możesz poszaleć

Gabi, oj trochę miejsca jest jeszcze, będziemy szaleć...w miarę możliwości

Troszkę u nas popadało, dobrze bo ogródek podlany i dzisiaj w związku z tym ja mam wolne ...
Muszę zbierać siły, bo jesienią czeka mnie przebudowa zakątka leśnego
Strasznie dużo pracy z tym będzie, martwię się też o drzewka czy tą przebudowa przeżyją... ale niestety nie mamy wyjścia. Musimy wszystkie drzewka i krzewy wykopać i podnieść je do góry (dosypać ziemi i posadzić wyżej). W przyszłym roku bowiem, możliwe że będziemy podnosić poziom ziemi na całym ogródku ozdobnym. Drzewka z roku na rok są coraz większe i byłoby trudniej. Poza tym, gdybym je pozostawiła jak są, to znalazły by się w sporym dołku i cała woda spływała by do niego. Gdybym z kolei zasypała im pnie, to też było by dla nich nie najlepiej ... a więc...
"Zakątek leśny"

To "nowa rabatka" przy wiacie ... Na razie to czysta prowizorka...i przechowalnia dla roślinek w doniczkach...

A to...takie tam...

WOW jakie piękne widoczki jeżóweczki zachwycają
Cudnie się zrobiło i w leśnym i w pozostałych.

Do Gabi
.... a różnią się te różyczki Eden Rose niższa i starsza odmiana oraz ta nowsza Eden Rose 85 lub 88 /jak kto woli / wyższa sporo

Jolu, dzięki Musze przyznać, że mój ogródek nawet mi zaczyna się w końcu podobać

Jeszcze trochę zdjęć

A hortensje jakby miały guziczki w środku przyszyte
Masz sporo miejsca dla pęcherznicy? spora raczej będzie