Forum Ogrodnicze Oaza

Miały być wakacje, a Romka nas zagoniła w pole...

Ja działam dość drastycznie, więc ta fotorelacja dla ludzi z silnymi nerwami

Rabatka przy wejściu - przed zmianami





w trakcie prac...






kostka będzie na cement , więc na razie została tylko lekko podniesiona i położona delikatnie

No, takich mieć pomocników to i ja bym chciała. Bardzo ładna rabatka!!! Mogę powiedzieć, że "styl Igora" jest widoczny na pierwszy rzut oka, nawet nie potrzebuje podpisu.

Edyto-wycofuję to o powiedziałam na temat furtki,nie zrozumiałam o którą pytasz,ja miałam na myśli tę zabezpieczającą schody a Ty zapewne tę wyjściową? Dobrze,że mi przypomniałaś,zaraz zabieram się za"trucie"
edit:
Twoja sugestia wprowadzona została w czyn,widziałaś?(żurawki przy furtce)
Ula-a kto powiedział ,że skończyłam tak było dziś rano a teraz wiem,że już za dwa dni będę osobiście malowała pokój kominkowy na który obecnie patrzeć nie mogę,taki ma kolor.
Joasiu-mam taką nadzieję,że nogi się przyzwyczają bo inaczej to będzie załamka
Igor-nie myślałam,że zaraz polecisz na skargę
Danielo-mam pecha,teraz kiedy mam dodatkową siłę roboczą to od wczoraj pada deszcz.Z jednej strony się cieszę no ale robotnicy zamiast w ziemi orać to siedzą w Oazie i głupoty wypisują

Pięknie wygląda rabta po zmianie i pomocnicy super pozdrawiam

Daniela mi z ust wyciągnęła z daleka widać, że Igor jest autorem nowej rabatki

Tak czułam, że Igor z Andrzejkiem nie będą siedzieć bezczynnie . Rabatka pierwsza klasa ... sama bym tego lepiej nie zrobiła .
Romka, a kto Ci mówił, że obwódki z żurawek musisz mieć wszędzie . Ja sukcesywnie co roku realizuję ten plan , ale cieszę się, że i inni też tak to widzą .

U mnie też pada .

Nie załamujcie mnie tym deszczem , u mnie wszystko więdnie w oczach, a nie da się wyjść, bo prawie 40 na zewnątrz
Zastanawiałam się przez chwilę czego bardziej Ci Roma zazdroszczę , pomocników czy deszczu, ale jednak deszczu

Żeby dostać kolację to musiałem przerobić i ogarnąć kolejną rabatę...mówię Wam, nie ma letko ...

Jakby u mnie tak wychodziły pięknie chwasty, jak u Romy, to pielenie byłoby moim najlepszym zajęciem w ogrodzie

Igorze u Romci cudna ziemia jak widzę na fotkach, a bez pracy,,,,.Jednak młodzież ma więcej energii to dlaczego jej przy okazji jej nie spożytkować .Przyjemne z pożytecznym

U Romci sam piach, toż to las... ale mają na to swoje sposoby...(przydałaby się emotka przedstawiająca konie )

Niestety...jak powiedziała tak zrobiła i kolacja dopiero po ogarnięciu kolejnej rabaty...
Ostrzegałem, że wywalam wszystko co mi nie pasuje

Przed










Pocieszające, że tutaj każdy musi na posiłek zapracować



Idziemy jeść, jutro pewnie kolejne fotorelacje

Bardzo podobają mi się rabatki z żurawek - fantastyczny pomysł, za który szczerze trzymam kciuki
Mam nadzieję, że uda się podesłać kilka zdjęć z przebarwiania się liści w zależności od pory roku? Bardzo proszę ....
Pozdrawiam

Igor dziękuję za zdjęcie Jasia jak zwykle przy robocie. Teraz wszyscy wiedzą, że nie tylko ja widzę, kto na Jaśkowej pracuje . Biedny Jasiu .
Romka i co Ty na to? Co może Igor też robi ustawki zdjęciowe?


Przeróbki na rabacie, którą przerabiałam w lipcu , bardzo mi się podobają .

Niech Was ręka Boska broni, jak choćby szpadel wbijecie w moją grządkę .

Igor wrote: A tak ładnie było!
Na kolację zasłużyli w każdym razie
Kiedy rekonstrukcja następnych rabat?

Olu-witam Cię na naszej leśnej polance Bardzo mnie to cieszy,że rabata się podoba,tym bardziej,że "dzieciaczki" dostały wolną rękę i robią co chcą
Iwuś-Igor nawet chce tabliczkę zamieścić,że to jego rabata
Dorcia-boją się,że z głodu by umarli Znowu mam powiedzieć,że masz rację? no masz i co z tego
Martuś-jestem przekonana,że do jutra będzie wreszcie padać u Ciebie,byleby tylko nie było strat.
Jadziu-dziękuję Ci choć Ty mnie rozumiesz
Igor-nie wiem czy po ostatnim poście nie pojedziesz głodny do domu dzisiejszy posiłek mógł być Twoim ostatnim
Aniu-postaram się na bieżąco wstawiać fotki żurawek.
Dorcia-myślałam,że nie posuniesz się aż tak daleko i zmusisz biednego chłopaka do takich fałszywych relacji,nieładnie oj nieładnie
Marto-a co może nie było ładnie? przecież od zawsze wiadomo,że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Sugerujesz ,że wszystkie rabaty są do poprawki och jak mi przykro

No, jak to kiedy...? Przed śniadaniem, obiadem i kolacją
Kilka dni wczasów u Romy i ogród ogarnięty

Właśnie potężna burza minęła mnie tradycyjnie o 10 km i z tego co radar burzowy pokazuje wszystko wygasa powoli i wygląda na to, że się nie załapię nawet na marny deszczyk

Martuś może dmuchnę w Twoją stronę ten deszcz ,bo u mnie od południa pada i przeszła burza .Fajnie się parzy jak ktoś pracuje i widać tego efekty

Romka czy mam wstawić to kompromitujące zdjęcie z wakacji? Czy odszczekasz to, że ja kogokolwiek, do czegokolwiek namawiałam?

Igor, Ty się ciesz chłopie, że II śniadania i podwieczorku nie jadasz .