Forum Ogrodnicze Oaza

Dorcia, mój śmiech chyba Roma w domu słyszała...

Łomatko i córko! Jakie robotne chłopaki

Skoro każdy musi zapracować w ogrodzie na posiłek ,rozumiem ,że Roma nie jada?

Jak miło widzieć Was znowu ,chociaż na zdjęciach
Dziękuję jeszcze raz za wczorajszy dzień !

Mała uwaga do chłopaków : nie zginamy pleców w ten sposób !
Jaki będzie z Was pożytek ,kiedy kręgosłupy trzasną tak ,jak nam...

Romciu, a już przez moment myślałam, że po 7-dniu latach ...
Rabatki jak się patrzy . Tylko Romciu, co z Twoim zadarnianiem . Znów Ci chłopaki ziemię odsłonili i chwasty trza będzie plewić .
U mnie deszczu nie potrzeba, więc ja poproszę siłę roboczą .

Igor-dobrze,że Andrzej siedzi cicho bo ataku z dwóch stron chyba nie dałabym rady odeprzeć.
Marta-więcej wiary a przyroda Ci odpłaci
Dorcia-odszczekuję Hau,Hau,Hau co nie zmienia postaci rzeczy że fotek bez zgody "foconego" upubliczniać nie wolno?
Igor-ano słyszała,tylko że myślała,że to na widok Andrzejka wracającego z kąpieli
Magda-nie jada i dlatego tak bardzo puchnie(z głodu)
Edyto-intensywnie myślę o korze,jutro zorganizujemy wycieczkę do lasu Co zaś tyczy się furtki to chyba zawstydzę Janka

A mnie podobały się rabatki w wersji pierwotnej.
No i nie lubię wyrzucania roślin.

Joasiu-rośliny wyrzucane nie są,za płotem pod lasem,jest rabata na której rosną sobie rośliny do wydania.Zawsze ktoś się znajdzie kto je przygarnie.Na utylizację poszedł tylko bluszczyk kurdybanek.

Znam tą rabatkę pod lasem ... pół bagażnika ostatnio tam wykopałam .

Romka - dlaczego Igor siedzi na Oazie zamiast "zarabiać" na śniadanie?

Dorcia, doigrałaś się. Twoja rabatka poszła pod szpadel

Już nie żyjesz ... - ale zanim Cię zabiję weź tam wszystko wypiel i powycinaj kwiatostany z żurawek i żuraweczek . Z góry dziękuję ... odwdzięczę się opieleniem Twojej rabaty w przyszłym sezonie .

Takiej "wojny na szpadle" normalnie bym na swojej działce nie przeżyła, Romka podziwiam Cię, masz kobieto silne nerwy!

Daniela, a co Romce do mojej rabatki? Niech ona się martwi, żeby jej Igor w garach nie mieszał , bo dopiero byłby cyrk (zupa z żurawek, żurawki w sosie żurawkowym , albo nie daj Boże kotlet z żurawki ).

Dorcia, na razie delikatnie się obchodzę z Twoją rabatką, ale uważaj sobie... bo zrobię danie "Żurawki z Dorciowej rabatki w sosie Rododendronowym z dodatkiem tawułek a to wszystko okraszone igłami świerka klującego"

Już się boję .

Ale przyznasz, że żurawki na mojej rabatce są mega-piękne?

Pogubiłam się... czyja jest ta rabatka (?) Jedno jest pewne, bardzo mi się podoba.

Roma - bluszczyk kurdybanek to całkiem pożyteczna roślina
pl.wikipedia.org/wiki/Bluszczyk_kurdybanek

Może i pożyteczny, ale jak obrośnięta jest nim połowa ogrodu, to już nie jest tak fajnie

Bożesz ty mój,co tu się dzieje prawdziwe pospolite ruszenie
Danielo-sama nie wiem jak ja to ogarnę ale jestem dobrej myśli,rabaty są coraz ładniejsze.
Dorka-wcale Ci się nie dziwię bo ja też się pogubiłam
Joasiu-właściwości kurdybanka są mi dobrze znane ale tak jak pisze Igor,jego nadmiar potrafi być denerwujący i aby nie zaatakował całej okolicy trzeba utrzymać go w ryzach.