Forum Ogrodnicze Oaza

Oj kreciska to i mnie się pokazują. Ciepła długa jesień niesie konsekwencje. Żurawki rzeczywiście cudownie prezentują się o tej porze roku. Troszkę koloru, bo tak już smutnawo się robi.Widzę że sporo prac już w ogrodzie poczynionych, ja na szczęście już dziś znalazłam chwilę, by przygotować mój zielony kwadrat do zimy.

Maju, to może jest niezła metoda - omijać ogród jesienią bo szarość jesienna jest przygnębiająca
Ja już przyzwyczaiłam się do tego widoku na tyle, że zapomniałam jak latem było pięknie
Padł mój stary komp ze zdjęciami (są do odzyskania, ale trochę to jeszcze potrwa) i nie wracałam do letnich wspomnień.
Aż wczoraj wieczorem znalazłam czas, przejrzałam swój wątek i zapisałam na dysku wszystkie zdjęcia Nie mogłam wyjść ze zdumienia, że u mnie było tak kolorowo
I szczęśliwa zasnęłam

Stesi, ja to bym chciała jeszcze trochę do wiosny mój ogród przygotować Żeby wiosną wśród kwiatów nie było aż tylu zadarniaczy
Jeśli wiosna będzie ciepła i sucha, da się chwasty usunąć przed latem ale jeśli będzie mokra, chodzenie po zapadającej się i lepiącej do rękawic i narzędzi glinie zniechęci mnie skutecznie do pracy
A... już nie narzekam

Wyłuskane z szarości

Ja też zdecydowanie wolę posprzątać na maksa jesienią. Ale też mam glińsko i do szału doprowadza mnie, jak na rękawicach po trzech wyrwanych chwastach robią mi się takie buły gliniane, których od tych rękawic odczepić nie można... O chodzeniu po tym nawet nie wspominam

Ja też przesadziłam teraz spory kawał trawnika Układanie puzzli z trawy to ulubione zajęcie ogrodowe mojego sześciolata

Mój sześciolat (uczeń) lekko zaniemógł, więc muszę sobie radzić sama

Pietruszka na hostowisku

Siberia wrote: Pięknie powiedziane I piękne zdjęcia... te krople
Teraz to tylko jakieś maleńkie perełki roślinne nas cieszą Ja wprawdzie nie mam gliny, ale gleba lessowa podobnie oblepia buciory gdy mokra I kretowiska pojawiają się codziennie nowe

No każdy patrzy pod swoim kontem. Mi na jesieni to tyle co nic czasu trzeba żeby to ogarnąć, mało roślin, mała powierzchnia. Wiadomo są tacy co mają wielkie ogrody i na to trzeba nieco więcej pracy. Nie dziwie się, że taka glina może zniechęcać, co prawda ja mam piachy ale umiem sobie wyobrazić jak ciężka to harówka.
Propos zdjęć, piękna żurawka żółciutka taka. U mnie tylko takie bordowe różniaste. U mnie berberys w tym roku jakoś małą jagód ma, zawsze zatrzęsienie było a teraz w sumie taki lichy

Marysiu, kiedyś, na początku ogródkowania i forumowania (dlaczego podkreśla mi takie ładne słowa czyżbym jeszcze nie dodała ich do słownika???) uwielbiałam deszczowe fotki Ale po tym co u mnie potrafi zrobić nadmiar deszczu, znienawidziłam te podeszczowe ujęcia

Jednak nie mam czasem wyboru i muszę coś ociekającego wodą pstryknąć i czasem nawet dostrzegam tego urok





Steasi, też ją bardzo, bardzo lubię Mam ją pierwszy rok, od Leszka zapewne

A wiesz może co to za odmiana? No ta ostatnia fotka to z przepięknej strony ją pokazuję

To może być 'Kassandra'

forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...hera-kassandra#62643

Proszę Ekspertów, co Eksperci na to???

Z braku śniegu naturalnego taki ersatz

Wprawki w Paincie :

Fajne te wprawki , podobał by mi się taki materiał na spódniczkę

Czy mam wysłać oryginał zdjęcia w lepszej rozdzielczości?

Zdjęcie oryginalne wyglądało okropnie, o tak, więc aż się prosiło o "poprawienie"

Ja to bym mogła i na kubeczku mieć to drugie, bardziej czarne

Marysiu, ja już też na ten pomysł wpadłam, żeby zrobić kubki ze swoimi zdjęciami

Bo żyję w okropnym stresie jak wypadnie zielony kubek

Aż sprawdziłam 6 szt kubków, które mogą Ci się nie podobać

Tu nie ma nic do śmiacia

No nic, może wszystko się dobrze skończy

Siberia wrote:
Widoczek ładny ale spódniczkę wolałabym czarno białą
A kubeczkami się nie stresujcie przecież zielone do zielonego zawsze pasuje, trudniej z kolorami

Złożyłam właśnie zamówienie daliowe 20 sztuk... głównie w odcieniach oranżu, ale nie tylko

Bliżej wiosny wykupię w okolicy wszelkie pomponiki i kołnierzyki oraz będę wysiewać