Forum Ogrodnicze Oaza

A na zdjęciu, to co? Nie werbena?
Ja nie mogąc się doczekać wschodów werbeny posianej w gruncie poprzedniej jesieni, kupiłam latem donicę kwitnącej. Ta posiana przeze mnie wzeszła, ale praktycznie nie zakwitła. Tak się na nią zawzięłam , że teraz jesienią, po przycięciu, część zostawiłam, okryłam liśćmi i świerczyną, część wykopałam i do doniczek, dobrze, że mama ma chłodny, widny strych. Zaopatrzyłam się też znowu w nasiona i czekam na odpowiednią porę, żeby wysiać w domu. Poza tym liczę po cichu na samosiew tej kupionej, kwitnącej.
Przed godziną rozpętała się w Warszawie zamieć, zadymka nie wiem co jeszcze. Też biało.

Że też się nie zgadałyśmy co do werbeny , miałam masę siewek, które głównie rozdawałam , choć sobie tez porozsadzałam po całym ogrodzie
Mam nadzieję, że i w przyszłym roku się pojawią, to Ci podeślę . Uwielbiam te werbenę i nie wyobrażam sobie wyrzucenia choćby jednej siewki

U mnie też kurzawa , choć śniegu leżącego jakby niewiele

Katju, na zdjęciu werbena oczywiście, ale z poprzedniego roku.
Siałam ją w domu i kiełkowała na parapecie.

Kurczę, jak w lubelskim daje samosiew, to u mnie też powinna
Markito, daj znać wiosną czy wschodzi, chyba że masz zebrane nasiona, to poproszę przed wiosną kilkanaście sztuk

Romciu, na fotografowanie nastawiałam się dopiero jutro ale chyba nie odważę się na wyprawę do ogrodu.
A wracając z pracy dziękowałam Bogu, że idę z wiatrem, bo widok mijanych przechodniów wywoływał współczucie
Mokry śnieg chlastający po twarzy to nic przyjemnego. Nie wiadomo w którą stronę odwracać głowę, bo wiatr zmieniał kierunek błyskawicznie
Ale najgroźniej było, kiedy 2 godziny później zbliżałam się z synkiem do przejścia dla pieszych W zasadzie wiało normalnie, tak jak zwykle u nas, ale nagle porywisty wiatr tak dmuchnął moim dzieckiem, że ledwie je złapałam 2 metry przed pasami

Niebezpieczne to wiatrzysko .
Markita, dobrze wiedzieć komu się obficie sieje .

Nasion nie zbierałam, nawet nie wiem jak one wyglądają , ale werbena u mnie ciągle nie ścięta , może jutro sprawdzę jak to wygląda
Tak szczerze mówiąc, to liczę, że wysieje się jak w tym roku

Kasiu w tym roku wysłałam do wszystkich, którzy tylko mi zgłosili taką potrzebę , a miałam tych siewek tak dużo, że obdarowałabym drugie tyle
Zaglądaj do mnie w połowie maja , będę informować o ilości siewek

To zetnij z 3 główki na moje konto, please

Tak sobie usiłuję przypomnieć, czy ja Ci kiedyś wysłałam moje siewki werbeny?
Bo że od Artamki dostałaś kępę to pamiętam

Dla odmiany mój gąszcz kwiecia różnego

Iwonko, piękne te wspominkowe foty. Malwy bomba - dlaczego ja nie mam malw .
Ja z tych co zostali obdarowani przez Markitke werbeną . Mam nadzieję, że u mnie też się wysieje, bo zamierzam ją rozwlec po całym ogrodzie - boska jest!

Jak mnie wiatr jutro nie porwie , to kilka główek się zetnie
Od Ciebie dostałam len, maczki, rozchodnika, kostrzewę i pewnie coś jeszcze zapomniałam , ale na pewno nie werbenę

Wiem, że planowałam włożyć, bo miałam siewek moc!, ale może uznałam, że maluchy nie przeżyją wyprawy w takim ścisku
Lub trafiły do Uli

Dorcia, wszystko w swoim czasie Co ma być to będzie! Malwy też
To mówię ja, osoba ciężko doświadczona, która 2 tygodnie przeżyła bez pralki
M. niefartownie zamówił w miejscowym sklepie model, który ściągali aż z Krakowa, ale po drodze ją zgubili

Ale floksy już masz???

W swoich zasiewach werbeny nie zapomnij wziąć pod uwagę Jaśkowej

Znaczy ktoś ma przyjechać i sypnąć??? Na piasku posypanym korą rośnie i sieje się koncertowo

Po takim wietrze, to główki mogą być puste .
Markita, do maja jeszcze ze sto razy do Ciebie zajrzę , ale w maju będę wypatrywać siewek .
Czy Ty siałaś kiedyś werbenę w domu, znaczy czy robiłaś sadzonki? Pytam wszystkich o sposoby stratyfikacji jej nasion.

To zapytajmy Mag, bo to od niej dostałam kiedyś nasiona

Do Uli trafiło to samo co do mnie, bo paczka przyszła do mnie, a dzieliłam sprawiedliwie

Dorcia i floksy , ja nie mogę

Kasiu nigdy nie siałam werbeny, pierwszą dostałam "gotową" od Marty, kwitnącą i ta właśnie sama mi się wysiała w następnym sezonie. Stratyfikowała się również sama całą zimę

To może ja na wszelki wypadek pewien ogród pokażę Klikamy na zdjęcie

www.helenium-phlox.de/garden

Jeśli chodzi o mnie, to takie widoczki tylko utwierdzają mnie w mojej miłości do floksów , a co na to Dorcia ? Może jeszcze zajrzy
A w ogóle to te fotki kojarzą mi się nieodparcie z ... Twoim ogrodem

Roma wrote: Iwonko-to było do Dorci ale jak będziesz miała ochotę to zobić osobiście to już się cieszę na poznanie Ciebie

Widok tego ogrodu oszałamiający.Już teraz wiem n czym wzorujesz swój ogród

Siberia wrote:
Ciekawy ogród bylinowy jest niedaleko od Ciebie, w Bryzglu. Widać go z pomostu gminnego (kąpieliska)w kierunku wschodnim 3 ogród na skarpie. Oczywiście lepiej się prezentuje z jeziora. Pozdrawiam Gabrieljacek