Forum Ogrodnicze Oaza

Ach te rododendronowe kolory . Sałata co jedna, to ładniejsza.
Czy siarka, to z ogrodniczego, bo jak tam o nią pytam, to sprzedawcy robią wielkie oczy?

Tak, małe opakowania mieli u mnie w ogrodniczym. O takie...



Czytałam, że przed sadzeniem roślin kwasolubnych najlepiej potraktować teren kwasem ortofosforowym.
I że nawozy zakwaszające nie zakwaszą zasadowej gleby tylko ja zasolą Zakwasić potrafią tylko kwaśną

A tak, to prawda. Nie wolno stosowac siarczanu amonu gdy pH jest wyższe niż 6,5. A ta siarkę to stosowałam i jeszcze wymieniałam glebę na torf kwasny, bo specjalna ziemia która kupiłam dla Rh miała pH 6,2. A kwasy ortofosforowego nie można tak łatwo kupić

Colę za to łatwo kupic - a ta jak wiadomo zawiera kwas ortofosforowy

I uprawiaj tu człowieku rododendrony

Miałam ambitny plan raz do końca przekopać nowe hostowisko... Nie wyszło



Po godzince przeniosłam się na pobliską rabatę cienisto-błotnistą, gdzie wszystko wciśnięte w ścianę
Coś tam przesunęłam... także granicę rabatki Dwie taczki gliny urobku wyjechało z ogrodu...
A oto efekt:





Za miesiąc będzie busz... i nie mam tu na myśli rozrostu pióropuszników, których kilka metrów wyprułam z ziemi

Świetlisty cień czeka na lokatorki hostowiska...



A one tymczasem pod brzozą... w doniczkach



Maluszki na tarasie, choć czasem wychodzą na spacerek w deszczu lub słoneczku

Pięknie wygląda przedszkole hostowe
Starzyzna z donicach też niczego sobie

W donicach to wręcz antyki!

A co tam słychać aktualnie w tunelu?

Trawa już do skoszenia?

Starzyzna to rośnie na błotnistej w donicach same nowe zakupy

A to piękność wiosenna z zakupów jesiennych o nazwie Winter Snow





Trawa przykryta pudłami po hostach i po raz pierwszy opielone wokół pomidorów To zasługa deszczu

Tematu tunelu miałam nie poruszać, żeby się nie zdenerwować. Jutro będę dzwonić do sprzedawcy z reklamacją, bo podczas deszczu folia okazała się nieszczelna na szwie. Weszłam do tunelu, a tam pomidory podlewane jak z rynny...
Chińczyki zadbały nie tylko o wentylację, ale i darmowe podlewanie deszczówką

Jak patrzę na Twoje hostowe przedszkole i moją tegoroczną olbrzymkę Liberty z f-a.pl, która z listkami może ma 1,5cm, to idę ją do żłobka zapisać

Imponująca ilość funki,jak to wszystko się rozrośnie to dopiero będzie widok

Siberia wrote: Ten skalniak to jest cudeńko!!! Rewelacyjnie wyglądają te kamienne kule.

Siberia wrote: To jakaś zagadka typu "Połącz w pary takie same hostki"?
Bardzo świetlisty ten cień , Ty się z tym kopaniem tak nie spiesz, bo hostom dużo lepiej pod tą brzózką...

Marta to zagadka typu 'znajdź trzy różne' ............. a hostowisko pod brzózką bardzo interesujące , tylko jak będziesz sadzić rób odstępy ............... ja dzisiaj znowu musiałam przenieść hostę , bo zrobiła się niewidoczna

Piękne przedszkole hostowe...jak dobrze pamiętam to Twoje wysiewy?
Cikawa jestem czy jakieś super niespodzianki się trafią?

Nie śmiać się tu z moich maluszków! Są śliczne i każdy inny

Artamko, dziś taki wnerw mnie chwycił, że przekopałam cały obszar(ek) hostowiska
A żebyś wiedziała Pod brzózką hostom całkiem nie najgorzej... tylko 4 podziurawione...





Reszta po wczorajszym gradobiciu wygląda mniej więcej tak...







Mireczko, wciąż nie mam koncepcji jak sadzić hosty. Za gęsto źle, sadzić co 1,5 metra też głupio Jak znam siebie i tak będę przesadzać.
Aha, znów zapomniałam, że będę wsadzać je początkowo z donicami, tym bardziej, że nornica zrobiła wzdłuż hostowiska tunel.
Wlałam tam stężonej pokrzywianki i na razie zwierzątko nie naprawia korytarzy.

Aguśka, dziękuję! Skalniak i ładny, i bezproblemowy. Żadna cholera się go nie ima... Ani mróz, ani grad, ani mszyce...
No ale nie można w ogrodzie mieć samych skalniaków, bo czym by się człowiek trapił???

Romciu, kto ma pszczoły ten ma mód, kto ma hosty, ten ma dziury Szlag by to trafił.
Pocieszam się, że grad był dużo słabszy, niż 3 lata temu, kiedy hosty i pióropuszniki zmasakrowało totalnie...

Katju, niestety, nie wszystkie moje zakupy hostowe takie wypasione. Też mam egzemplarze, które dopiero wyszły z ziemi i wyglądają bardzo mizernie.
Miejmy nadzieję, że się z czasem ogarną i nadrobią straty.

No ciekawie ciekawie - Iwona już o niczym innym nie myśli jak tylko o hostach
Myślę że przy większych hostach odstępu co 0,7-0,8 m wystarczą na 2-3 lata, a potem i tak Ci się koncepcja zmieni
No i ta ostatnia nazwa..............

Gradobicie było? O rany, szkoda takich ślicznych listków...