Forum Ogrodnicze Oaza

Iwonko uwielbiam wiejski charakter Twojego ogrodu, bogactwo roślin, które nie są może na liście najnowszych odmian, ale za to są przystosowane do naszych warunków klimatycznych. Urzekła mnie rutewka, cudna roślina.

Siberko i jak tu się u Ciebie połapać gdzie co rośnie Ja bym chyba zaginęła w obfitości odmian i roślin
Czy sotarzegłam jakąś kulkę na hostowisku

No, nie wiem co koleżanka Jola ma na myśli czy to, że u mnie jest bałagan, czy że nie zna układu ogrodu

Tylko na to drugie mogę zaradzić
Tu był plan ogrodu

Gosiu, jeśli rutewka jest podzielna, podzielimy

Leszku, rodki wyprzedażowe czy w pełnej cenie, muszą mieć jednak minimum 27 stopni mrozoodporności, w przeciwnym razie będą kwitły raz na 10 lat.
Chyba że się je przechowuje w donicach w szklarni

Nie wiem jak Joli , ale mnie się sporo porozjaśniało po obejrzeniu planu

Proszę o wybaczenie za brak artyzmu

Ooooo... no brawo dla tej Pani już po raz drugi dzisiaj!
U mnie taki plan wyglądałby tak: trawnik - ścieżka - różanka - wszystko na kupie x 150!

Proszę o jakąś legendę ,bo nie wiem co oznacza "K"....

Podejrzewam, że "kompostownik"

No tak !
Najprawdopodobniej to kompostowniki .

Oj ,ciemna masa ze mnie

Plan okazał się nieaktualny, czegoś cennego zabrakło i coś ważnego ubyło, więc go usunęłam

Nie istnieje już tunel, który zawalił się pod naporem wczorajszej nawałnicy.
Na szczęście pomidory uszkodzone tylko w jednym rzędzie.

Drugie w tym tygodniu gradobicie, z tym że znacznie większe, poszatkowało mi do reszty hosty

Na planie zabrakło cienistej błotnistej rabatki hostowej, na której grad host nie sięgnął

No żesz! Nawet biegun ciepła ucierpiał?
Siberko... jak zazwyczaj nieprzytulna jestem, tak dziś:

Siberko, wspolczuje :hug2:

Co Ty mówisz
Potargało tunel To musiała być niezla nawałnica.
Bardzo współczuję
Powiem szczezrze, że i o mój sporo jednak mniejszy mam obawy
Nie miałam na myśli nieporządku, wyłacznie ilosć odmian w Twoim ogrodzie

Iwonko-Twój przypadek chyba skutecznie odwiódł mnie od posiadania tunelu.Przecież to się można wściec dopiero co postawiony,rośliny posadzone a w kilka minut można wszystko stracić

W czasie montażu pękły dwie złączki plastikowe. Na pewno to osłabiło konstrukcję.
Trudno, złożyłam budowlę (kolejne kilka godzin w plecy) i odeślę ten chiński bubel do sprzedawcy.

Jolu, pytałaś o "kulkę" na hostowisku. Rzeczywiście, posadziłam tam sosenkę kupioną wiele lat temu jako sosna bośniacka. Nie mam pojęcia czy to jakaś karłowa odmiana, czy szczepiona, ale w ogóle nie przyrastała, dlatego co 2 lata zmieniam jej lokalizację
I teraz mam nadzieję, że tak jej zostanie i nie nagle wystrzeli pod niebo

Romciu, moja potrzeba posiadania tunelu została zaspokojona, więc też jestem "wyleczona".
A jeśli jeszcze kiedyś zapragnę ochrony dla pomidorów, poszukam zdolnego faceta, który zbuduje mi na miejscu zgrabną konstrukcję z drewna!!!
Jedno w tym bublu było dobre, gruba folia z wtopioną siatką. Ta dużo zniesie... wczoraj ją przetestowałam

Szkoda tunelu i Twojej pracy w to włozonej przede wszystkim ................. swego czasu jak bawiłam sie w warzywa ( były takie czasy ), mąż zrobił drewnianą konstrukcję , wytrzymała 6 lat , folie mieliśmy zwykłą , nie wzmacnianą po trzech latach do wymiany była .

a kwiecie Syberyjski jak zawsze zachwycające

Ech, Siberio - już wcześniej żałowałam Twoich host, a teraz piszesz, że są w jeszcze gorszym stanie... no żesz... i tunel ucierpiał Co to się dzieje z tą pogodą?

No ja nie wiem...

Dziś nic nie padało, dobre i to... Ale i nie miałam aparatu... Fotki wczorajsze, zanim padły baterie...
W ogrodzie dominuje róż... No cóż...

Bodziszek leśny

Zawciąg nadmorski

Naradka odroślowa

Wycięłam liście hostom gruntowym. American Halo sztuk 15 W porównaniu z Royal Standard (sztuk 30) niby niewiele, a jednak AH wygląda jak kaleka, podczas gdy rozrośnięta RS całkiem do rzeczy. A obok AH rośnie druga kaleka, Lakeside Cha Cha... to te hosty z mojego avataru A już takie śliczne były
Jutro dostaną miksturę z pokrzywy i inne Rosahumusy...
Na pamiątkę:



Nerwy wyładowałam na Ostowej, tfu, Wąskiej. Nie ostał się tam ani jeden oset Na kilka dni mam spokój...

Kwitnie 'University of Helsinki'... Rodek zza mórz - jasny róż...