Forum Ogrodnicze Oaza

A dzisiaj zagadka!!!!!!! CO to jest ?


Rośnie pośród ogórków szklarniowych, dostałam przy okazji zakupu sadzonek posadziłam jako ogórek a długie ma pędy na kilkanaście metrów ale je tnę i tnę.

To jest arbuzek piękny

no co Ty!!!!!! mam arbuza!!!!!! Ale czad!!!!!! tzn mam 2 i 3 już rośnie. Musiałam dostać przez przypadek, Ale fajnie!!!!!! Kiedy go zebrać tzn jaka wielkość jest odpowiednia?

kolejny dylemat, mam hortensje w szpalerze od strony wschodniej i za nimi mi łyso. Za jakiś czas stanie tam dom i to duży coś jak po zachodniej będę już całkowicie zamurowana muszę sobie złagodzić te widoki. Dopóki nie wygram w totka by kupić nową wielką działkę muszę sadzić tak żeby nie czuć się jakbym mieszkała w szeregowej zabudowie.

Hortensje mam sadzona na zmianę drzewiasta anabelle i limelight, za nimi myślałam o czymś kontrastowym - purpurowym. Zastanawiam się nad kształtem, bo na wejściu do ogrodu mam wierzbę tnę ją w parasol. Więc tu zastanawiam się nad drzewkiem szczepionym na pniu i formowaniu w parasole lub kule. Drugą opcję mam z opadającym bukiem purpurowym, nie mam takiej figury jeszcze w moim ogrodzie.

dziś wygląda to tak



wersja z bukami




wersja ze śliwkami pissardi albo czymś co je imituje



wersja z imitacją akacji, bo taką jak wiecie tez posiadam, ale czy nie będzie za zielono?

A może perukowce 'Royal Purple'? Nie są może tak formalne w kształcie, ale bardzo szybko rosną, nie są wymagające, no i mają piękne purpurowe liście o peruczkach nie wspominając

to też jest myśl, nawet 2 - 3 szt. mam mogłabym przesadzić. Z początku myślałam o czymś "formowalnym". Muszę to przemyśleć nastawiłam się na geometrię

wyglądałoby to mniej więcej tak:

U mnie w trzecim roku już pół metra ponad płotem

imponujące przyrosty, moje są mizerne, tzn kupiłam je malutki sadzonki ok 30 cm teraz mają po 2 latach około 80cm do 1 m wysokości nie więcej i to głównie 1 przewodnik nie cała roślina.

O kurczaczki, ale mam zaległości Własne arbuzy na plaży i jakieś imprezki Cuuudnie Hanuś to wykombinowałaś Sąsiedztwo rzeczywiście delikatnie mówiąc, mało gustowne, nic tylko jak najszybciej zasłaniać, bo polubić się chyba nie da
Perukowca bym odradzała, bo Limelighty rosną wielkie i krzaczor z krzaczorem nie najlepiej się komponuje. Na buki wydasz majątek, albo do emerytury będziesz na nie czekała, żeby cokolwiek zasłoniły. Żeby było purpurowo, posadziłabym... ha, zapomniałam jak to się nazywa ... drzewko niby owocowe, o drobnych mocno purpurowych listkach, dość szybko przyrastające, łatwe w przycinaniu. Jest to jakaś śliwa purpurowa, owocki wprawdzie jadalne, ale wielkości głogu. Jak sobie przypomnę, to Ci napiszę

noo nareszcie się MAGdalena odzywa tak u nas zmiany i nowości, a co! Czekam z niecierpliwością na nazwę tej roślinki, ponieważ wszystko co jadalne i użytkowe jest mile widziane!!!
Ja tez się skłaniam ku drzewku i to na wyższym pniu, ponieważ tak sobie obmyśliłam, że hortensje mam duże i się pod spodem rozkrzewią, a nad nimi będzie ciemna korona się rozpościerać!
Ja póki co mam kilka dorodnych śliwek pissardi rosną jak szalone, mogę je ciąć i ciąć kupiłam za grosze na wyprzedażach marketowych jeszcze rok temu był pojedynczy badylek a w tym roku są całe drzewka ponad 1,5 m wysokości i tyle samo szerokości. Niestety ze sztuką cięcia jeszcze się nie uporałam,a le się uczę!

Po pierwsze widziałam dziś perukowce na pniu , a po drugie jabłoń ozdobna Royalty może

ooo perukowce na pniu interesujące!!!! Obejrzę sobie nad jabłonką też myślę Dziękuję!!!!!!!!!!

Hannah wrote:
Ooo to to! Wygooglowałam i bingo Więc już jakby co, to masz materiał wyjściowy

No to był nasz 1 typ, żeby takie wyższe zdobyć i posadzić nad hortensjami. Czyżby pierwsze pomysły były najlepsze?

Dawno mnie tu nie było!!!!!!! Podglądam Wasze ogródki, ale w moim się nic nie dzieje. Prócz pogromu zimowych wiatrów, który zdemolował mój foliowiec i kawałek plaży

zasypało nas aż po sam kompostownik



Nie siedząc bezczynie, wykorzystałam głóg, który umarł zeszłej zimy, zrobiłam dekorację do salonu

U mnie przez jakiś czas wisiał przy kominku, uschnięty krzew(ogromny) czerwonej bazylii, muśnięty złotem.

Ale u Cię zimaaaa Przyjeżdżaj na zachód, tu wiosna na całego

Dobrze, że wróciłaś, bo wcześniej nie miałam szczęścia trafić do Twego wątku
A taki jest dynamiczny
Czyta się fantastycznie

Na pierwszy rzut oka foliak wygląda jak mój, który nie dotrwał nawet do lata, bo go wykończyła czerwcowo-gradowa nawałnica

Macie bardzo oryginalne pomysły Proszę się z nami nimi dzielić

Zima cudna A jak wyglądała jesień w ogródku?