Forum Ogrodnicze Oaza

Sieriko
Pozdrawiam cieplutko i poświątecznie; ze względu na pogodę cieszę się, że Święta już za nami - tak ciepłej i deszczowej wigilii już dawno nie pamiętam natomiast od soboty mamy cudowną, prawdziwie zimową ( mimo, że w mieście - bez śniegu ) aurę - czujesz, że żyjesz
Wczoraj odwiedziliśmy ptaki na ogrodzie - nasze mają jednak cięższe warunki niż Twoje gąski a'propos gęsi - ta mniejsza, z wydatnym guzem na czole to prawdopodobnie ohar, samiec na dodatek - czyli jednak kaczuszka Ohary pojawiają się w Polsce regularnie na przelotach, ale nie zakładają u nas gniazd. Poszperaj w necie - to przepięknie ubarwione ptaki ... nawet suczce przypadł do gustu
Pamiętam, że na zimowy czas zgromadziłaś stosik książek z biblioteki - okres między świętami i Nowym Rokiem oraz późniejsze długie wieczory to również dla mnie wymarzony czas na nadrabianie zaległości ... zdradzisz, co czytasz ?
Adam korzysta z elektronicznej formy - e-booka, ale ja zdecydowanie wolę tradycyjną, pachnącą drukarnią książkę ...

Ściskam Cię serdecznie; dbaj o siebie w mroźne dni i zakładaj czapkę

Marta, wyszłaś na znawczynię drobiu...... , a ja nie wiem co posiadam........ , cóż teraz wypada upolować koguta i kurę.......
tylko czemu one takie drogie? warunki pogodowe zmieniły się diametralnie od świąt....śnieżek i mrozik.....
Tego okrywania i kopczyków malutko...niech się dzieje co chce...

Gosiu, nie przymroziło u Ciebie? wcale?

Marta, wygląda na to, że te 15 cm Artamkowe to ściema..... , z centymetrem nie pojadę by sprawdzać....

Anulko, gęś vel kaczka już została zdemaskowana......a ja myslałam, że to grzeczna żona nie wychyla się ponad męża..... , no cóż para nie para......
Lektury i owszem......Jeździec miedziany ale nie Puszkina, pióra Paulliny Simons,+ Tatiana i Aleksander+ Ogród Letni......trylogia, blisko 2.000 stronic, wciąga nie powiem ale 1 tom zdecydowanie najlepszy........do tego kilka lżejszych ale czy dobre? najbardziej lubię klasykę....
Uznaję tylko tradycyjną książkę, żadnych elektronicznych form.......
Czapeczkę i owszem, starość nie radość.....ale, ale....wyleczyłam zatoki...... ,po dwudziestu ponad latach........

Piękne to ptactwo Ewuniu , mnie z żeliwnych udało się nabyć jedynie dwa wróbelki a bardzo lubię takie ogrodowe dodatki. Poidełko też żeliwne będzie? Pokaż jak już dotarło

Sieriko ....

Dla Ciebie, Twoich najbliższych, wszystkich stworzeń, które masz pod opieką ... aby ten Ciasteczkowy Zegar odmierzał Wam w Nowym Roku wyłącznie dobre, radosne i pełne humoru godziny, a każdy dzień niósł zdrowie, spokój i chęć do życia

Wiesiu,poidełko dotarło przed tygodniem......fotkę zrobię w wolnej chwili.......

Anulko,zawsze pamiętasz, zawsze na czas.....dziękuję pięknie...

Jutro może być różnie.....więc już teraz....

W nadchodzącym Nowym Roku 2015, życzę wszystkim sympatykom Oazy zdrowia przede wszystkim, spokoju, zadowolenia z życia rodzinnego i zawodowego...
udanych polowań roślinnych, wielu forumkowych spotkań w realu, w naszych ukochanych ogrodach.....i spełnienia ukrytych zamierzeń, życzeń.....

Ewuniu Najlepszego

Ewo, przymroziło, ale znowu jest odwilż.
Już po śniegu.
Szczęśliwego Nowego Roku

Żadna ściema, na samochodzie tyle było na pewno!
Kolejne drobie Ci się marzą? Żeliwne drogie... To może takie gipsowe i malowane? Tańsze! To i nawet świnkę, krówkę, konika można by było My mamy taki sklep, gdzie inwentarz bogato reprezentowany!
Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Ewuniu wpadłam przywitać sie noworocznie i życzyć zdróweczka na najbliższy roczek

Witam w Nowym Roku, na nowym dla mnie forum. Trafiłam tu z Kondziowego ogrodu i napatrzeć się nie mogę. Na początku na karteczce zapisywałam, które ogrody koniecznie muszę odwiedzać ( na początek, żeby nie zapomnieć), ale już przestałam, bo gdzie nie wejdę, to wszystko na karteczkę się nadaje . Masz prześliczny ogród, chętnie się w nim wirtualnie rozgoszczę, jeśli pozwolisz. Cudowne zakątki i okazy roślin, trochę naturalistycznie, trochę różano, trochę po angielsku a może i po japońsku, ale wszystko razem pięknie się prezentuje, pozdrawiam gorąco i idę oglądać dalej

Marta, za życzenia dziękuję i Tobie życzę najnaj...lepszego, wielu szkółek na szlaku zdobywania kolejnych łupów roslinnych, ciekawe co tam szykują dla Ciebie ?, zbieraj kasę.....
Żeliwne być muszą, ot tak ze snobstwa......

Jadziu, Tobie także wszystkiego dobrego.....

Iwona, za dobre słowo dziekuję.....od razu wpadłam w Twój wątek....ale tam trzeba powoli bo tyle do obejrzenia, w każdym razie mogę już napisać, że to jest to........bardzo mi się podoba.

Ewo witam noworocznie oby wszystko rosło i kwitło bez chorób i szkodników

Powoli odrabiam zaległości bo niebycie
Zachwyciły mnie te żeliwne ptactwo, a że ze snobizmu ... wszak trzeba mieć jakieś hobby

Zdobywać łupy się staram, na razie zamówienia poskładane No i trzeba tę kasę zbierać, kiepsko idzie, chociaż odmawiam sobie nie tylko gęsi żeliwnych, ale i tych gipsowych
Ewa, ale gęsi nie staną się hobby? Pamiętaj, jesteś na forum ogrodniczym, nie drobiarskim
Oczekujemy roślin , jakieś roślinne pragnienia nowe się podczas zimy ujawniły?

Majka, noworocznie dziekuję, Tobie życzę nietuzinkowych kwitnień różanych......przede mną także duże zaległości do odrobienia.
Trzeba mieć jakąś odmianę snobizmu...

Marta, na razie o roslinach aż tak intensywnie nie myślę, ale jest cała lista białych........ do siewu....., u mnie kasy nie widać nawet przez lupę..........
Gęsie hobby ? to tylko dla ozdoby, do warzywnika może ?czyż nie prezentują się pięknie ?

Cicho wszędzie, głucho wszędzie ...
Sieriko, nie zapadłaś aby w sen zimowy ? Dni coraz dłuższe, sikory świergolą niemal wiosennie, w niektórych ogródkach roślinki "budzą" się do życia, a u Ciebie ? Żeliwne ptaki nie odlecą, nie ma obaw, że kiedy wyjdziesz z aparatem do ogrodu, to się spłoszą
Skoro u mnie w Poznaniu od rana prószy drobny śnieżek i jest po prostu przepięknie, to wyobrażam sobie Twoje zaczarowane zakątki .... Czy Świątek ma śniegową czapeczkę ?
Pozdrawiam Ciebie i sierściuchy bardzo serdecznie ....

Życie jest życiem więc oprócz dobrych chwil i złe muszą być, wczoraj odeszła moja Teściowa........bardzo dobra kobieta.....

To smutne tym bardziej w radosnym świątecznym okresie. Współczuję Ci Ewuniu

Jej życie zostawiło ślad w Twoim sercu. Musiało być dobre i wartościowe. Sztuka umieć tak żyć.
Może bliskim łatwiej zmierzyć się z odejściem, gdy ból rozstania łagodzą ciepłe wspomnienia .
A może właśnie dlatego trudniej…