Forum Ogrodnicze Oaza

Nieźle się napracowałaś z tym okrywaniem, mam nadzieję, że teraz będziesz już tylko podziwiała jak wszystko rośnie
Też miałem w tym roku gniazdo szpaków, przez kilka dni obserwowałem jak karmią młode, które szybko opuściły gniazdo.
Widoki jak zawsze, niesamowite

Witaj aguskac,co roku mówie dość z przykrywaniem rodków,azali,magnoli,a gdy przyjdzie już wiosna to o tym zapominam bo każdy dzień jest cenny w moim ogradzie, sadzę te 50 dali z doniczek przed zimną Zośka,a pózniej mam koszmary nocne.Chodze jak idiotka nie moge spać i przykrywam nawet nocą,świecąc lampką.Mój murek oporowy został zrobiony ze zwykłych płytek ściekowych,które robotnicy pozwolili zabrać,bo robili chodnik obok drogi.


Hostki obsypałam korą,trochę mi jeszcze brakło.


Nowinko,na szczęscie hostą nic nie ma,kilka daliom przypaliło liście mimo okrywania,ale nic im nie będzie co do azali to żołto pomarańczowa NN,natomiast biała z okiem żółtym to Mollis,piekna jest pierwsze jest kremowa,a pózniej jasnieje.




Jeśli chodzi odeszcz,to bylo troche sucho,ale wczoraj w nocy polało solidnie burza nie mogła przejsc przez gory i spadlo 50 litrow na m kw.


Zawsze jak mocno poleje,to z ziemi wyplywa woda,uwielbiam to.
Gabrielu,dopiero z poniedzialku na wtorek wyspalam sie jak Reks,ostatni tydzien to horror,ale z happy end,tez mam nadzieje ze teraz po deszczu wszystko zacznie rosnac,a przede wszystkim dalie,bo niektore maja paczki szpaki tez juz wyleciały,jak ten czas szybko leci.




Mój dywan z stokrotek.

Gdyby ktoś nie wierzył to u mnie dalej pada,już nawet nie liczę ile tego deszczu spadło w Zawoi,na pewno 170 l na m kw.







Rodek Eskimo ugina sie pod ciezarem kwiatów.


Ann Lindsay,tez kwitnie.




Skonczona rabata hostowa.

Witaj Dagmarko
Pięknie wygląda nowa rabatka z hostami . Ta gruba kora jest super - muszę się za taką rozejrzeć. Pięknie kwitną Twoje kwasoluby - moje serce skradł różanecznik Ann Lindsay- cudny kolor. Powiedz czy on faktycznie ma jaśniejsze środeczki kwiatów
U nas również drugi dzień pada. Z jednej strony fajnie bo podleje ogród ale jednak "co za dużo to niezdrowo" - słoneczko przecież też mile widziane . Boję się ,że jak te chmury zawisną u nas w górach , to ciężko będzie je przepędzić. U Ciebie widzę na podwórku nawet prywatne jeziorko zrobiło się - przynajmniej kaczki są zadowolone.

WITAJ DAGMARO odwaliłaś kawał roboty , hostowisko jak się patrzy, napracowałaś się bardzo , ale widać efekty to cieszy . Jak tam dalie , u Mnie ślimaki zjadły . Posadziłam do gruntu przed wyjazdem do Ciechocinka moje które się przetrzymały przez zimę ,ślimaki je zżarły .Od pana Stanisława miałam w doniczkach to są ładne , chyba noże 3 szt sa co in zjadły czubek ,ale są duże to im nic nie będzie. Pada cały tydzień jest zimno ,nie da się nic robić pozdrawiam OLGA

Witaj finko,a u mnie pada juz sześć dni,na dodatek jest zaledwie 11st,z deszczu cieszą się kaczuchy,jeszcze maja troche wody.


U mnie jest tak że,jak długo pada, to woda z górnych części ogrodu spływa na część gospodarczą gdzie robi sie takie mini oczko z myslą o moich kaczkach.



Azalia Sunte Nectarine.
Małgosiu dziekuję,że rabata z hostami sie podoba,jeszcze jest niedokonczona,bo w miejscu gdzie jest słonecznie musze takie hosty zakupic ktore nie boja sie słońca,bo niektórym nie służy słonce zaraz maja liscie spalone.Jesli chodzi o korę to,razem z mężem,korowaliśmy ścięte pniaki z modrzewi.Ann Lindsay to mój nowy nabytek,przygladam mu sie uwaznie i robi mu sie biała obwódka,ale pogoda jest deszczowa i jeszcze sie nie wybarwił,lecz i tak jest ładny.Kurcze ja od wtorku nie widziałam słońca,powoli rozkwitaja sie kolejne azalie.



Olgo witaj,teraz czekam az hostki sie rozrosnom,moje dalie przezyły horror z przymrozkami,ale dały radę no ale sama widzisz jaka mamy pogodę u mnie jest jeszcze gozej jak u Ciebie.Tez mam ślimaki ale na bieząco rozprawiaja sie z nimi kaczki,ja też chodze i jak jakiegoś inteligęta znajde to idzie na przekaskę kaczkom.Mam takie wrażenie że dalie jeszcze nie przystosowaly sie do rosnięcia w gruncie,jest im za zimno,niektóre maja paczki,ktore nic a nic nie rosną.




Lilaki powoli otwieraja paczki.






Będąc na spacerze takiego olbrzyma znalazłam


Borówki dopiero kwitną.

Uwielbiam takie kolorowe ogrody. Salamandry w życiu bym do ręki nie wzięła - brrrr.

Witaj Daguś!
Piękne masz te karzaczorki azlek i rodków.
Za pewne trochę latek juz mają ???
Hostowa rabata pięknieje.Bardzo spodobała mi się ta kora,a właściwie k jej kolor.Daje suuper odbicie dla roślinek
I oryginalne znaczniki zauważyłam
U mnie tak mocno nie pada.Ale pochmurno i chłodno.
Ale kaczki chyba jako jedyne cieszą sie takiej ilości wody

To zdjęcie drzew jest cudne ...po prostu magiczne...

Witaj
Rabata z floksami ..fantastyczna
Piękny też zakątek z hostami

Strasznie niesprawiedliwa ta pogoda, ale przynajmniej kaczki mają uciechę, hosty chyba też Salamandry jeszcze nigdy na żywo nie widziałem.
Biały rododendron cudny Wszystkie dalie od Ciebie wyszły i pięknie rosną, a Mura Kingyo ma pąka

Dorotko kolorowo w ogrodzie jest,wilgoci pod dostatkiem może zrobi sie cieplej to grzyby zaczną rosnąć,a salamandra na dodatek taka maleńka to sama radosć.



Aneczko dziekuję za miłe słowa,rodki maja kilkanaście lat,kory mi jeszcze trochę brakło muszę donieść,znaczniki sa z drewna zamówiłam u swojego brata jeszcze 50 sztuk na dalie tylko muszę zrobić podpisy dzieki temu nie muszę gonić z zeszytem


Magnolie kwitną.


Małgosiu żebyś wiedziała że nawet w taka paskudną pogodę, chodząc po naszej okolicy czuje sie jak w jakiejś krainie bajkowej mgła jest zjawiskowa jak snuje sie po lesie uwielbiam takie widoki.


Witaj Dano,rabate z floksami uwielbiam,gorzej z utrzymaniej jej bez chwastów,musze kilkanascie razy ja pielic bo ciągle zarasta mi mchem,mniszkami i stokrotkami.


Gabrielu,właśnie w pogodzie mnie to przeraza że jest taka niesprawiedliwa,że jedni cierpia susze a drugich powodzie,zdaje mi sie że kolejne lata będą coraz gorsze dla całej naszej ziemi,w piątek mieliśmy jeszcze przymrozek piątek w miare byl pogodny więc ja pieliłam w daliach które pokazują już pączki i jarzynach,a syn kosił ogród który jeszcze w tym roku nie był koszony,a skarpa nie jest łatwa w koszeniu,trzeba nie mało sie natrudzić pomiedzy moje nasadzenia.Dalia Mura kingyo zawsze u mnie kwitła juz w połowie czerwca a wiadomo że u Ciebie klimat o wiele łagodniejszy ,biały rodek powoli przwkwita bo w czoraj mielismy silny wiatr i co chwilke silne ulewy,ale kolejne sie rozkwitają







Uwielbiam taki widok,na dodatek jego piekny kolor piorek mieniący sie w slońcu.


Zona kosa

Woda w ogrodzie to podstawa. U mnie było zimno i sucho, teraz jest cieplej, ale nadal sucho, muszę podlewać. Jak Ty "podchodzisz" te ptaszory, nie mogę zrobić zdjęć, uciekają.

Witaj Dagmarko .Ale masz podlane Matko tyle wody ,to u mnie nigdy nie było .I chyba nie będzie .Pięknie rodki i azalijki Ci kwitną ,one lubią wilgotno .Podoba mi się Twój stokrotkowy trawnik ,istny dywanik

Halo,Halo ...Dagmarko ...co tutaj taka cisza. Ja czekam na zdjęcia Twojej Juanity!!!

Dorotko,teraz jest ciepło i wilgotno ale zapowiadaja upały wiec ziemia szybko wysknie,jeśli chodzi o ptaszki to,wiosna nie mozna bylo zrobić im fotki ale teraz jak maja młode to jakoś nas domownikow sie nie boja,myśle że nas polubiły na dodatek dbamy o nie,sójka jada z kurami i kaczkami


Ewciu,u mnie kilka razy w roku w ogrodzie mamy tyle wody nasza Babia poprostu przyciąga deszcz jak już leje to na całego,ale zawsze jest takie powiedzenie że ile doleje tyle dosuszy,zawsze sie to sprawdza,azalki powoli zaczynaja swój spektakl,troche szkoda że rodek czerwony i biały powoli traci kwiaty,jeśli chodzi o stokrotki to tych w moim trawniku nie brakuje,gorzej jeśli zaczynają kwitnąć mi na rabatach w tedy je






Małgosiu jestem,jestem miałam w czoraj Komunie u siostry,i musiałam odpocząć męczą mnie takie imprezy starzejemy się.Juanita powoli rozwija pąki jest piekna,ale zapowiadaja upały a azalki tego nie lubią.


Juanita.




Japonka.


Piękne dzwoneczki kokoryczki zachwycające takie delikatne i to jeszcze zielone.








Sarenka.


Szpak który od kilku dni sprzata i nosi sie po raz drugi do budki,a jego wybranka go olewa,coś jej nie odpowiada

DAGMARKO u Ciebie całe połacie kwiatów, znam teren górski , wiem jak ciężko się pracuje , podziwiam Cię, ile musisz włożyć pracy, aby to wyglądało tak ,jak wygląda , wiem że nie tylko rosną ładnie kwiaty ale i kamienie też, co roku trzeba zbierać, podziwiam , pozdrawiam dalie u CIEBIE ZAPĄPIŁY? OLGA

Olgo oj trzeba sie orobić aby nasze ogrody były zadbane,z tymi kamieniami to masz rację nawet tych malutkich niecierpię,a co dopiero gdy przy pieleniu na skarpie dorodne kamieniska wykopuję wybrukowałam by nimi całą drogę dobrze że potok mam blisko więc je tam zanoszę.


Cięzko pracujący tatuś Kos.


Młody kwiczoł.


A tu jego tatuś zawsze o 17,raczy mnie pieknym śpiewem.


A to chyba po daliach najpiekniejszy spektakl kwitnacych kwasolubów.






Moje dalie powoli pokazuja pączki jedna to nawet lada dzień zakwitnie,tylkoaby jakieś gradobicie nie przyszło.




Nieznany rodek,leczdla mnie jego kwiat jest cudowny.






Nova Zemba.