Nowinko
dziękuję,pogoda w górach przecudna mamy 32 st,wierzyć się nie chce susza ogromna ludziom brakuje wody,ja też od dawna oszczędzam
a ciśnienie coraz słabsze,jak tak dalej pujdzie to,kwiaty muszę odstawić z podlewaniem,a wodę będe musiała nosić do domu.Myślę że wiek karp nie ma znaczenia,po prostu pogoda daliom w tym roku nie służy,moje wyglądaja coraz gorzej,lecz swoje już wykonały bo kwitły od poczatku lipca,a są takie miejsca w Polsce ze w ogóle nie zakwitły
Almands Climax 68.
Dorotko,nornice oszczędzają dalie,lecz zrzerają marchewkę i buraki,jak tak dalej pójdzie to mi nic nie zostanie do jesieni
Szaleństwo przetorowe.
Aneczko góry to moja czwarta miłość,a mam to szczęście że mój M,towarzyszy mi w tych wedrówkach,bo dzieci nie chcą.Daliom nie służy susza i upał,moje w południe wyglądają okropnie.Coraz słabiej kwitną,czekam z utęsknieniem na deszcz we środę.
Kids Klimax 140
Olgo
Wiem co to miłość do gór,dla mnie to wszystko,ostatnio na szlaku mijałam staruszkę miała ok.70 lat,wyjechała na Kasprowy wierch kolejką,a zchodziła z synem pod ręke
Była z Gorzowa WIelk,ma to szczęście że zdrowie jej służy.
Brzoza to piekne drzewo, gdy jej liście powiewają na wietrze,niestety u mnie w okolicy pożółkły juz susza robi swoje.
Śliwki były zdrowe zrobiłam 40 słoiczków dżemu,a węgierki jeszcze nie dojrzały z nich zrobię powidła.
Ja w tym roku liliowych dali zamówiłam aż 6,każda niesamowita w swoim rodzaju.
Yara Fals niska 101,
Hapet Blue EYes 304 odporna na wiatr łodygi sztywne.
Piękna z tamtego roku,Gyo -un,kwiat 30 cm,lecz doszłam do wniosku że nią nie jest.