Forum Ogrodnicze Oaza

To zupełnie tak ,jak ja .Aż wstyd tak się ciągle zachwycać

Można podziwiać bez końca i dalie i góry

Gabrielu,Nowinko, Mrówo coś popadało lecz mogło wiecej,na szczęście wszystko odżyło nawet ja
myślę że coś zamówię ale jeszcze nie wiem co Gabrielu,fakt miejsca mam dużo,lecz dalie skarpowe były juz troche zaniedbane,dopiero teraz zaczęły swoje szalenstwo.






Jeszcze dzisiaj kupiłam małe kaczki,musza być zamknięte bo nie nadążam za nimi


Dalej zachwycaja i dobrze.




Potwierdzam góry sa cudowne ostatniego sierpnia poszłam na Babią,lecz od strony Slowackiej ktos zapruszyl ogien i nie pozwolono nam wyjść,okrezną drogą dotarliśmy na mała Babią,było warto.

To ja się dla odmiany pozachwycam kaczusiami i przed ogródkiem Chodnika zazdroszczę, u mnie jest głęboki rów, bardzo trudny do koszenia.
Pozdrawiam cieplutko

Dagmarko, dalie zachwycające i cała reszta też cudowna
Jesteś wzorem do naśladowania Tytan pracy, który ma czas na wszystko
Nagroda za pracę w postaci kwitnień daliowych czytam, ze Cię satysfakcjonuje
Niech Ci jeszcze Bóg da zdrowie i dużo radości z wykonywanej pracy

Kaczki słodkie

Vero,chodnik zrobiono w grudniu,od marca intensywnie przekopywałam,aby coś mogło urosnąć ile wyniosłam kamieni to tylko jeden Pan Bóg wie prosiłam robotników,aby mi normalnej ziemi przywieżli,a oni,Jak grochem ościane.Ale teraz jest i pięknie i normalnie,myslę że w całej Zawoi tylko ja mam taką rabatę chodnikową z której jestem dumna,może w przyszłym roku wsadze jeszcze kilka host,na szczęscie nikt złosliwy mi kwiatów nie niszczy,a ztym bywa różnie,kilka lat temu huligani wybili szybę w autobusie,który stał w ogrodzie.


Jesień sie zbliża a daliom to wcale nie przeszkadza.


Iwonko dziękuję dalie oby przetrwały zimę,bo jak któraś przepadnie to serce będzie boleć,ten sezon był cięzki dla naszych ogrodów,mi nawet na jeden dzień brakło wody w kranie a teraz okropnie zimno i pochmurno,lecz wcale nie pada.Dobrze że w lesie mamy żrodełko gdzie mam od kilku lat włożąną rurkę i woda tam przez cały rok się leje,moje ulubione miejsca Tytan pracy myślę ze każdy robi to co lubi,a ja to wszystko robię z miłości do otaczajacego nas świata,cieszę sie każdym dniem,zbliża sie jesień,a to najpiękniejszy czas na górski wędrówki A wtym wszystkim zdrowie jest najważniejsze i za to jestem wdzieczna Bogu,bo latek przybywa dzisiaj nawet mam okrągłą rocznicę ślubu na stole piekny bukiet z dali czeka na domowników do tego kaczka z jabłkami,ciasto .
Alec się rozpisałam Kaczuszki pilnują już domu





















Dalie królowe ogrodów

Że dalie królowymi ogrodów ,to w pełni się z Tobą zgodzę .A że królowe jesieni ,to jeszcze bardziej.
Jeżeli jesień będzie ciepła i bez przymrozków ,to jeszcze dużo wrażeń nam dostarczą .U mnie lato ususzyło wiele płatków .Wszystko zasypane ,wypadałoby wziąć grabie i sprzątać

Powtórzę dalie masz przepiękne ............ mimo wszystko u Ciebie chyba nie było tak sucho jak u nas , trawę zieloną widać , na Podlasiu takiego widoku nie uświadczysz , tylko brązowe wypalenia , po trawie zostały

Nowinko witaj ale ten czas biegnie nie moge nadażyć za kilka dni prawdziwa jesień,dalie jeszcze w formie lecz u nas ostatnie dni były z poteżnuym wiatrem głowy chciało urwać,jesli chodzi o liście to tych u nas tez nie brakuje.




Moje jesienne zbiory,pogoda ostatnio przecudna,lecz ja po ostatniej wizycie u mamy,pragne tylko deszczu


Tak wyglada wiele studni,i ujęć wody w mojej okolicy.


Mireczko dziękuję wiem ilu miłośnikom, dalie w tym roku nie zakwitły wiec sycę się ich pięknem.Trawa jest zielona w ogrodzie bo nawet mały deszcz który ją pokropił to trawa zaraz odżyła,gorzej jest jednak z wodą w gruncie,potoczki wyschły,studnie puste,wszystko pragnie wody,ludzie nie maja po czym paść bydła,ale u Ciebie też był taki problem








Pachnące datury.


Też kilka floksów kupiłam,lecz nazwami nie prosperuję.




Ja wśrod swoich dali,niestety niektore mnie przerosły.

Dagmarko , jakie cudne , olbrzymie dalie !!!! Toż to istny lasek daliowy , aż chciałoby się w nim pobuszować....

Cześć Dagmarko Miło zobaczyć Twój pyszczek wśród kwiatów .Trzymają się nadal cudownie i jest Ci z nimi bardzo do twarzy .Będzie zimą co oglądać i wspominać kolory

Twoje dalie biją wszelkie rekordy, są zdecydowanie najbardziej okwiecone na całym forum
Jedna moja ma ponad dwa metry wysokości
Współczuję braku wody, u mnie też nie jest najlepiej, ale przynajmniej w studni woda jest.

Witaj Dagmarko !!
O fajnie cię zobaczyć chociaż wirtualnie.Piękne widoki gór- za które bardzo dziekuję.
w tym roku niestety nie zobaczę ich na zywo , uummm
I te dalie.
Piękne, okazałe, dorodne,I takie duże kwiaty!!
Czym ty je podlewasz,że tak ci pięknie rosną ??
chyba wszyscy co je zobaczą, i na zywo i wirtualnie, zachwycają sie nimi.Bo oczy az się rozszerzają z podziwu , jak widzi się kie piękności

Dalie pięknie się prezentują. Trzeba nie lada podpór aby utrzymać je w pionie.

Małgosiu,naprawdę moje dalie zmieniły się w las daliowy trudno porusza się w tym lasku,trzeba uważać aby którejś nie złamać.


Nowinko tak się zlożyło że M.uwiecznił mi tylko pyszczek resztę dalie przykryły,obawiam się że to już ostatnie zdjęcia takich kwitnących dali,teraz padający deszcz trochę je oszpecił,lecz zadanie swoje na 100% wykonały,zapowiadają przymrozki i pewno w niedługim czasie dotrą do mnie


Gabrielu dziękuje,nie mam takiego daru jak Ty w komponowaniu roślin,dalie wsadziłam w dużej grupie same,bo tak lubię przyroda w Zawoi resztę mi wynagradza swoim krajobrazem na codzień
Dalie na nowy sezon zamówiłam tylko 21 sztuk,żadnych nowości,kilka które mi wypadły po zimie,trochę zaległych,od dwóch dni spokojnie pada deszczyk już 50 l na m2,więc wszystkie studnie pełne a w lesie pojawiły się grzyby i w moim ogrodzie


To dzisiejszy zbiór 88 zdrowych prawdziwków.


Aneczko,dalie mają duże kwiaty bo takie uwielbiam,dwa razy pod karpę daję im nawóz z gołebi,podlewałam wodą odstaną i to im wystarczało.Chyba w żadne kwiaty nie wkładam tyle pracy co w dalie,od marca zaczynam z nimi przygodę i tak do września.Mam to szczęście że mój ogród,znajduje się blisko drogi i szlaków turystycznych,więc turyści też podziwiają robią fotki,życzę Ci zdrówka bo jesten na bieżąco w Twoim wątku.


Jeszcze nie dawno zbierałam borówki.


W tym roku szaleństwo owocowe,ze śliw zrobiłam 70 słoików dżemu ale będzie na kilka lat.
Bozi,fakt każda dalia ma sukcesywnie zmieniane podpory,bo żadna bez niej by nie przeżyła,chociaż nie ma możliwości tego ukryć.

O nic dziwnego DAguś ,że robią sobie turyści fotki tak okazałych dali.Takie rzadko kto mam
Nawóz dajesz zwy pod karpę ,na wiosnę ??
Może i ja w końcu popracuję nad daliami.Teraz na nowym ogrodzie je posadzę,Nie będę już wywozić, bo tam nie zawsze podleję,.a tu na miejscu to co innego.
Hortka i powojnik śliczne
A za życzonka dziękuję.Widzisz, mało różnych problemów mam, to jeszcze ten wypadek.A teraz ,,oj jest, jak jest
Zapraszam do mnie

Aneczko,nawóz daję prosto pod karpę,lecz jak dalie troszkę podrosną.Dziękuję wszystkim za miłe słowa,sezon ogrodowy powoli dobiega końca,dla moich kwiatów jak i dla mnie był cudowny,jednak jesień i zima to najpiękniejszy czas do aktywnego spędzenia tych nielubianych miesiecy przez wielu,zapraszam do mojego drugiego wątku gdzie będe aktywna


Nieznana Zawoja.

Dagmaro trudno wzrok oderwać od dali, ale urosły...paleta barw jest niesamowita Hosty pamiętam jeszcze niedawno stały w domu, teraz zakryły prawie ziemię...ładnie wszystko Ci rośnie. Grzyby w naszych stronach też się pokazały...kilka prawdziwków, kozaków ususzyłam...nie ma tego za wiele, ale na świąteczny barszcz wystarczy. Panorama na fotografiach jest cudowna, w ładnym zakątku Polski mieszkasz...nie znam tych stron, tylko raz tam byłam na wycieczce szkolnej...niewiele pamiętam. Pozdrawiam cieplutko