Forum Ogrodnicze Oaza

Nowinko w ogrodzie widoki są już typowo jesienne, tylko wierzby się ociągają nie zrzucają liści. Jeszcze jedna przykra sprawa, kret się panoszy po trawniku...codziennie są nowe kopce. Nastał martwy sezon, dzień szybko się kończy...można leniuchować

Krysiu róże w ubiegłym sezonie podbiły moje serducho...kilka sztuk rosło już od kilku sezonów, wiosną w tym roku doszło kilka nowych. Nie bardzo jeszcze je widać, najfajniejsze jest to że po raz pierwszy zakwitły...skromnie, ale kwitły Rumba jest bezproblemową różą, po za tym nie choruje na choroby grzybowe, nie pachnie, jak zaczyna kwitnąć jest oblepiona kwiatami. Niektórym ludziom działa kolorystycznie na nerwy, uważają ją za straszną paskudę

Jakie piękne letnie kolorki, "świeża" zieleń to najpiękniejsze barwy ogrodowe Rumbe znam, rosła u mnie przez chwile chociaż nie chorowała to jakoś nie potrafiłam się zachwycić jej kolorkami

mróweczko takich róż w drażniących kolorach jest kilka, do kolorów można się jednak przyzwyczaić...jeszcze jak ktoś pochwali Najczęściej to zakupy w ciemno z miejscowych targowisk. Wyrzucić szkoda bo mają zalety, nie chorują, są pachnące, kwitną cały sezon ...obok zazwyczaj jest coś posadzone żeby nie za bardzo rzucały się w oczy.

Dzisiejszy ogród...Hortensja, ładnie wybarwiona...

Miskant

Skalnica trójwidlasta

Dzień dobry Aniu Piękne kolorowe kwiatuszki pokazałaś na jesień
Co jest na drugiej od końca fotce ? Listki jakoś mi znane ,ale nie mogę sobie przypomnieć .
Dobrej niedzieli

Jestem Aniu pod wrażeniem oglądając przycięte iglaki Sporo odwagi i zapewne pracy było aby osiągnąć taki rezultat.Mnie też bardzo urzekły róże,do tego nawet stopnia,że poświęciłam i m całą rabatę.Zrobiłam to jednak bezmyślnie i teraz już trzeci raz poprawiam,mam nadzieję,że ostatni.Obecnie mam w posiadaniu ponad 60 odmian i muszę Ci powiedzieć,że w różach żaden kolor mi nie przeszkadza

Nowinko nie wiem co to za roślina...dostałam jako gratis, była nie podpisana...zobacz jak kwitła, może sobie przypomnisz nazwę
Foto z 17 Lipca....

Romko ogród nie jest ogromny, iglaki co roku rosną...trzeba je prowadzić od niewielkich drzewek...tak jest wygodniej. Za kilka lat były by trudności z przejściem w ogrodzie, wiem co piszę u kuzynki pomagałam zmniejszać dwudziestoletnie iglaki...kosiarka nie mieściła się pomiędzy drzewkami. Nawet nie chcę pamiętać ile było cięcia...poszła w ruch piła spalinowa, sekatory, nożyce do żywopłotu...cały dzień trzy osoby robiły korektę drzewek. Oj, a ręce jak bolały przez kilka dni...drzewka w sumie teraz fajnie wyglądają, były w sezonie jeszcze raz przycinane...za dwa trzy sezony chmurki, będą już bardzo kształtne. Takie przycinanie wcale nie jest trudne, w necie można obejrzeć filmiki jak się do tego zabrać. Trzeba mieć tylko ostre sekatory i nożyce.
Nie wierzę ponad 60 róż w sezonie na pewno jest co podziwiać. Ogród Masz chyba z gumy, u mnie więcej chyba się nie zmieści...się zobaczy

Jak tu się nie zachwycać...

Kolor i kształt płatków trudno uchwycić...

Aktualności z ogrodu...
Brunera

Hebe nigdy nie kwitło...

Aniu ogród powoli idzie spać iglaki szybko rosną więc trzeba ich temperować żeby nie rosły za duże ..Aniu wpadło mi w oko trzecie zdjęcie z 6 listopada .co to za roślina z bordowymi pąkami..Aniu u Ciebie Brunera rośnie w słońcu czy zacieniona..piękne zdjęcia ...

Alinko dokładnie to nie wiem, to jest zakup z targu...prawdopodobnie nazywa się Tawuła japońska Bullata odmiana karłowa...na nazwę trafiłam przez przypadek. W opisie ma dorastać do 50 cm...ta ma 10 cm wysokości...nazwa może być nieprawidłowa. Posadzona była w ubiegłym roku, jak będzie rosła okaże się w następnych sezonach.

Na zdjęciu, o które pytała Alinka rzeczywiście jest tawuła Bullata. Nie wiem gdzie piszą, że osiąga 50 cm, ja mam ją trzy sezony i 15 cm to max

Na tej stronie www.encyklopediadrzew.pl/encyklopedia.php?r=1707

Najwidoczniej nasze plasują się w dolnej granicy wzrostu

Nie wiem czy to do końca prawda, drugi sezon wielkość tawułki się nie zmieniła. Chociaż rośnie jeszcze jedna tawuła chińska, nazwa gdzieś w zeszycie jest zapisana...ale mniejsza z tym, po zakupie przez pierwsze sezony miała wysokość coś ok. 50 cm...krzaczek był ładny zwarty. Podczas przerabiania rabaty, została posadzona w sąsiedztwie jodły...straciła ładny wygląd, urosła...ma teraz 1 m wysokości. Może pół cieniste miejsce tak na nią podziałało...trudno powiedzieć, warunki w tym roku roślin nie rozpieszczały...suszę musiała przetrwać bez podlewania.
Fotogragia z 2014 r Lipiec...

W końcu przyszła zima...zaczyna prószyć śnieg...

Moje dwie Bullaty rosną w skrajnie odmiennych warunkach, jedna w żywym piachu, a druga na kompostowej górce. Gdyby miała osiągnąć pół metra, to miała idealną okazję (myślę o tej na kompoście ), ale jakoś nie skorzystała
Teraz jesienią przesadzałam dwie inne tawuły, zobaczymy jak one zareagują

Tawuły raczej nie są wymagające co do ziemi, w żyznej ziemi powinny jednak ładnie rosnąć...co do piasku to się nie wypowiem, w ogrodzie jest ziemia gliniasta. Wzbogacana co kilka lat przekompostowanym obornikiem, ziemią kompostową. Rośliny liściaste, cebulkowe w sumie dobrze w niej rosną. Wzrost można porównać na fotografiach archiwalnych...zobaczymy w nowym sezonie czy urosną do góry czy tylko rozkrzewią się na boki.

Archiwalne fotografie lilii, zapach wyczuwalny był w całym ogrodzie...inne nie były takie pachnące.

Biała lilia to prawdopodobnie orientalna Casablanca, ona faktycznie pachnie obłędnie . Skoro pozostałe nie pachną, to pewnie są azjatki

Tak to Casablanca, sprawdziłam w necie...pozostałe nie pamiętam czy są pachnące...Casablanka zapachem bije wszystkie na głowę
Nie wszystkie są podpisane Takie cebulki były posadzone w tym roku...Lilium orientale Muscadet, Lilium OT-hybrid Lavon, Lilium OT Honeymoon, Lilium Aurealian-hybr. Pink Perfection, Lilium orientale Mero Star, Lilium orientale Acapulco

Te dostałam w prezencie, cebulki zostały oddzielone od większych cebul ...

LILIUM Aurelian-hybr. Pink Perfection

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

LILIUM Aurelian-hybr. Pink Perfection

11.

12.

LILIUM Aurelian-hybr. Pink Perfection

Kreta ,to Ci nie zazdroszczę Też mam dziada Pytałam się Ciebie ostatnio o roślinę ,
której nie mogłam sobie nazwy przypomnieć .Teraz myślę ,że to jest ożanka ,bo ma takie kwiaty ,jak moja .Tyle,że liście ma crispa .Ożanek jest kilka gatunków .A moja pokręcona tawułka rośnie u mnie kilka lat i ma jakieś 30 cm wysokości .Tak myślę ,że ona chyba większa już nie urośnie .
Piękne ,pachnące lilie czuję