Forum Ogrodnicze Oaza

To już chyba ostatnie kolory ,co Aniu? U mnie już dominuje rudy ,dobrze ,że iglaki ratują sytuację .
Nasze forum jakieś ospałe ,zamiast się ożywić ,bo w ogrodzie mniej roboty .Aby do świąt ,a potem to już szybko pójdzie .Pozdrawiam

Nowinko coś tam jeszcze kwitnie, ale prawie tego nie widać...drzew i krzewów jest niewiele, więc wybarwiających się liści też jest mało...w ogrodzie tylko iglaki królują, dobrze że cześć przetrwała letnią pogodę...uschło sześć nowo posadzonych, nawet podlewanie niewiele dało. Tym się nie martwię, już w tych miejscach coś rośnie...ostatnio dostałam kilka różnych traw, barbule, kopytnik z ładnie wybarwionymi listkami, gałązki irgi do rozmnożenia...tylko nie wiem czy zostawić w ziemi na zimę... czy posadzić do doniczki zabrać na parapet? Może ktoś ukorzeniał i doradzi? I jeszcze ciekawostkę, jaśmin pnący...ma korzenie, ale zostanie zabrany na parapet niech się lepiej ukorzeni. Ostatnio pada deszcz, fotografii zrobić nie można...będą więc letnie, przepraszam mogą się powtarzać...jak się wstawia na bieżąco, jest ok...jak po czasie jest różnie.
Hortensja Sundae Frais...źle zniosła suszę, kwiaty szybko zrobiły się uschnięte.

Akant, sadzonka jest kilku letnia, na początku nie kwitła...została przeniesiona w bardziej słoneczne miejsce...teraz z roku na rok kwiatów jest coraz więcej.

Aniu
Piękne zdjątka, piękny ogród
Hortensja Sundae Frais tutaj ładnie wygląda.Ja w tym roku sobie ja kupiłam.
Moja Vanilka w tym roku źle zniosła sierpniowe upały i suszę
Akant bardzo ciekawy, ładnie wygląda.To wieloletnia roślinka ???

Aneczka tak, Akant jest wieloletni. Ciekawie wygląda na wiosnę jak wypuści liście, są bardzo ozdobne...trzeba tylko zaznaczyć miejsce gdzie rośnie bo późno wychodzi z ziemi...podczas odchwaszczania można go uszkodzić. Na zimę można go zabezpieczyć cienką warstwą kory, albo gałązkami iglaków. W gliniastej ziemi wolno przyrasta, w innej nie wiem

W piachu też wolno, żeby nie powiedzieć wcale . Dwa lata po trzy listki bez kwiatów . Przesadziłam go jesienią, jak w przyszłym roku bedzie to samo, fora ze dwora

Akant chyba tak ma, musi się dobrze zakorzenić żeby kwiaty się pojawiły...najlepiej zapomnij że rośnie w ogrodzie, daj mu szansę...na pewno kiedyś zakwitnie. Czytałam zalecenia odnośnie sadzenia, jest rośliną ciepłolubną...wcześniej rósł w półcieniu, w gliniastym podłożu...nie miał lekko... przesadzony na słoneczne stanowisko odżył.

Aniu, piękne wspomnienia kwitnień w ten pochmurny dzień

Aniu przyszłam tutaj za Tobą od Ani (Annawu) i zachłysnęłam się widokami
U Ciebie jest przepięknie, woda, kamienie, drewniane konary ... wszystko mi się podoba. I jeszcze bogata roślinność, wiem, że to też efekt dobrej gliniastej gleby. Ja w swoim lesie choćbym robiła nie wiadomo co nie uzyskam takich roślin.
Obiecałaś wstawić efekty cięcia cisa... będę czekać
Pozdrawiam

Witaj ! gogi_s przez sezon niewiele fotografii było wstawionych, teraz jest trochę wolnego czasu...można nadrobić zaległości.

Dorota15 już wstawiam foto cisa.








Jeszcze jeden najstarszy cyprysik, wyglądał jak duża nieforemna kula...chmurki trudno uformować, szybko odrastają...na wiosnę znowu trzeba solidnie skrócić przyrosty.





Jeszcze takie coś, te iglak nie przycinany zawalił by kilka metrów ogrodu...teraz trzeba tylko pilnować kulek żeby korygować wielkość...dolne gałęzie zostały oczyszczone ze starej łuszczącej się kory, szczotką do czyszczenia dywanów...całą zdarłam został tylko uchwyt

Jeszcze cyprysik, jakaś szybko rosnąca odmiana...przejście zostało zablokowane, teraz jest luźno...zostawione są trzy najgrubsze gałęzie...oczyszczone z drobnych gałązek...tylko w trzech miejscach krótkie gałęzie są zostawione dłuższe...przycięte pod koniec sezonu na kilka cm, zagęściły się minimalnie.

Fajnie przycięłaś swoje iglaki .One niestety aż się o to proszą w starszym wieku .Ja ma teraz bidę bo zostałam bez drabiny .Też mam kilka roślin do cięcia ,a z ziemi nie sięgam ,bo ja raczej z tych niskopiennych ale Twoje pięknie wpasowałaś między inne rośliny

Aniu, no nie źle potraktowałaś te iglaczki, ja za swoje też muszę się ostro wziąć

Aniu dziękuję za fotki, teraz wiem że wczesną wiosną zabieram się za cięcie iglaków.
Mam parę okazów do wypróbowania sił, zobaczę co z tego wyjdzie

Ja uczę się na kosodrzewinie może kiedyś jeszcze odważę się ciachnąć inne, to zależy od efektu jaki uzyskam, chwilowo moje kosodrzewinki nie nadają się do cykania, wyglądają szkaradnie

Nowinko zazwyczaj ogród jak jest zakładany, iglaki rosną swobodnie bez korekty...po kilku latach jak ogród pęka w szwach iglaki są przycinane, albo całkiem usuwane. Drabina jest tylko potrzebna do skracania żywopłotu, ostatnio przystawiany był stary stół...żywopłot po raz pierwszy był cięty...paliki, sznurek...wyszło w miarę równo...na wiosnę trzeba znowu obciąć przyrosty. Myślałam też o drabinie aluminiowej...takiej z wygodnym spocznikiem nie za wysokiej.

annawu żeby efekt był trzeba ciąć kilka sezonów...kulki, chmurki, muszą się zagęścić...na początku oglądałam filmiki w internecie, pokazane jest jak zabrać się do przycinania Niwaki...doskonale wiem że moje drzewka nie będą wyglądały jak uformowane fachową ręką, ale będą korzystniej wyglądać w nowej formie jak poprzednio.

Dorota15 pierwszy raz jak przytniesz drzewka to nie będziesz na pewno zachwycona...pod koniec sezonu jest już lepiej. Kulki widać że zaczynają się zagęszczać...można odetchnąć z ulgą

Mróweczko kochana wstaw foto, na pewno nie jedna osoba będzie chciała zobaczyć na co się decyduje...wiem że kosodrzewiny rewelacyjnie wyglądają tak prowadzone. Gałęzie można odginać pod różnymi kątami...jak gałęzie zdrewnieją, chmurki się zagęszczą... efekt jest świetny.
Świerk Conica...gotowiec, kupiony za grosze.

Jarząb szwedzki...ubogi w owoce...

Aniu
Fajnie przycięte iglaczki
I super pomysł tą szczotką do dywanów.Ja też jeden przycięłam stary i muszę też spróbować twojego pomysłu. aby podrównać, wygładzić gałązki .
Ale piękny okaz ognika tez widzę
Hosty już zmarniały.Szkoda,ze tak szybko one idą spać.

Cześć Aniu
Nie wszystkie iglaki dają się ładnie oczyścić z kory, cyprysik czyszczony był etapami. Jak kora była sucha... mokra po deszczu...różnie z tym było, w każdym bądź razie najgorzej wygląda. Liście Host już przemarzły, pociągnięte z łatwością powychodziły...czekają na sprzątniecie Zamiast sprzątnąć byłam w lesie na grzybach, jest wysyp opieniek...cały kosz przytaskałam, są już obgotowane...tylko popakować do woreczków i zamrozić...będą w zimie sosy.

Na wiosnę jeszcze jeden iglak płożący był zmniejszony, ma 1 m średnicy.

Hortensja dębolistna...

Oszroniona szałwia muszkatołowa...

Oregano aureum...

Dwie nowe paprocie, wyprzedaż posezonowa...nowe chciejstwa do ogrodu...
Polystichum polyblepharum ,Jade'

Dryopteris offinis , Cristata the king'

Dzień dobry Aniu Trochę Cię oszroniło Mnie już dawno mróz poniszczył rośliny .
hortensja dębolistnna pięknie się przebarwiła ,a moja jeszcze nie osiągnęła takiego koloru .Ale też już zaczyna .Paprotki ślicznie wyglądają pociągnięte szronikiem ,a i róże w berecikach bardzo fikuśnie się prezentują .Masz jeszcze co fotografować

Siemanko Aniu!
Powolutku i z rozdziawioną buzią obejrzałam sobie cały twój wątek ogrodowy, od deski do deski. Wiem napewno że jestem zachwycona, ale nie wiem co napisać, poza tym że panna róża Rumba skradła moje serce (o innych roślinach nie wspomnę, bo by mi czasu do wiosny zbrakło na ich wymienianie). Na razie będzie Ci to musiało wystarczyć.