Forum Ogrodnicze Oaza

dorciaj wrote:
Dorcia
I bardzo dobrze
Bo , jak widać na zdjęciach w Wielokątach Gorzatki, warto ją mieć ...

W piątek jeszcze miałam anielski głos? O bo dzisiaj to już nie... Przypłaciłam zdrowiem to włóczenie się po szkółce do późnych godzin wieczornych w nieodpowiednim przyodziewku...
Magda, nie kupuj tawuły! Tyle ładniejszych krzaków na świecie!
Jak ja już tęsknię do czasu kwitnienia piwonii! U mnie też wyczekiwane pierwsze i niepierwsze kwitnienia się szykują...
Dorciu, a anioły mają Twój numer?

To z dowcipu.
Ja ze dwa razy ustroiłam się w wiosenny płaszczyk, a poza tym w zimowej kurtce latam
A przy kompie mam polar na polarze i nie mam tu na myśli piramidy ze zużytych pralek

artam wrote: Marta, jakby anioły chciały, to mogą dostać .

Skoro anioły nie mają mojego numeru, to może diabły nie mają też adresu? ... wrazie czego - diabłom proszę nic nie podawać .


Magda - ona musi być ładna bo jest żółta .

To dawać aniołom ten numer na anielskie PW
Chociaż jak dostałam numer Magdy... to po pierwszym wykorzystaniu o mało nie przypłaciłam tego zawałem... Magda, pamiętasz?

Pamiętam Gosiu
To są skutki nieładowania telefonów na czas
Mam to ciągle z jedną córką...
Okropność!

Marta
Wiesz ,że ze mnie żadna kolekcjonerka ,to i krzewy u mnie takie bardziej zwykłe.
Tawuła przecie ładna jest Może ciut zaroślakowa ,ale ładna.

Piwonie ... Wcale mi nie przeszkadza ,że takie krótkie to kwitnienie ,tym bardziej cenne
A Ty w dodatku czekasz na drzewiaste?

Dorcia
Ty od razu chcesz sprawy na górze i na dole załatwić ,jak widzę ...
Daj numer aniołom ,a o tych drugich zapomnij .

Siberia

Teraz taka dziwna pogoda ,że na ulicy można zobaczyć babkę w kozakach i obok rowerzystę w krótkich spodenkach.
A co wybrać ? Oto jest pytanie.

Polar na polarze Wyobraziłam sobie

magdala wrote: Ja bym wybrała rowerzystę!

Muszę się Wam pochwalić,że mi udało się w ubiegłym rok upolować azalię pontyjską,posadziłam ją jesienią,ciekawe cy w tym roku zobaczę jej kwiaty.

gorzata wrote:
Dobry wybór W razie czego na ramie podwiezie

Romka
A jednak musiałaś polować na pontyjską ,czyli rarytas Życzę Ci pięknego kwitnienia !

_______________________________________________________________________________-

Wstałam dzisiaj o 5 rano, pracowałam 8 godzin ,a po pracy ,zamiast jechać do domu
sprzątać przed Świętami czy cokolwiek robić w tym kierunku, pojechaliśmy sobie
z mężem (wolny dzień) do ogródka ,napaliliśmy w "kominku" i kontemplowaliśmy przyrodę
I tak działam do tej chwili i w ogóle nie chce mi się spać ,a wszystko dzięki
migrenie ! Wszak spałam całą sobotę
Świetny sposób na regenerację

Ogród żyje ,rośnie i zazielenia się :

Wcale Wam się nie dziwię choć nie przespałam soboty
Mnie dziś chłód i opady odwiodły od ogródkowania, jednak rano, przed pracą jeszcze, zaliczyłam szybki obchód i wystawiłam azalie spod daszku do podlewania z chmurki
A w ogóle nie zamierzam się wysilać na te Święta i po prostu... odpocznę
Jeśli jeszcze pogoda dopisze, a jest to wielce prawdopodobne - będę w pełni usatysfakcjonowana!

Gosia
U nas też padało ,chwilami nawet obficie ,ale było ciepło.
Dlatego wszystko tak błyskawicznie się rozwija
Ale te azalie mają dobrą opiekę

Co do Świąt - bardzo słuszne podejście. Ja zaraz we wtorek wracam do pracy i nie
zamierzam spędzić tych wolnych dni przy tzw. "garach".
Coś tam się upiecze i ugotuje ,żeby było przyjemnie ,ale nie za cenę wolności !

Hortensja pnąca- ma sporo takich ,obiecujących kwitnienie pączków:



Takie śmieszne przyrosty (?) ma cyprysik Yvonne :



Kalina Mariesii rozwija listki :


Lilak zwisły obsypany pąkami od góry do dołu ,ależ będzie pachniało !

Czy te przyrosty na Yvonne, to przypadkiem nie ich kwiaty,
u mnie na iglakach podobne tylko, że pylą...

Madzia, a pokaż proszę ten lilak zwisly z dalszej perspektywy, dostałam 2 lata temu (3 sezony) niewielką małżonkę i dalej jest niewielka , i niekwitnaca ! Nie podoba mi się to
Zajrzał jej między liście i lipa
Jestem ciekawa, czy warto być dla niego cierpliwą ?

A tak przy tych różowych sasankach,przypomniał mi się Twój piękny mak... Może się dorobił jakiegoś dzieciaczka? Mój czerwony tak ale pamiętam że nim wzgardziłaś No jak można nie lubić czerwonego

Marzuś... małżonkę? Z Wisły?

Nic nie piłam , nic nie piłam
To nie ja pisałam , to mój telefon

Dziewczęta-kamień z serca bo już myślałam,że jestem jakimś odmieńcem.Pełen bunt.Postanowiłam,że w tym roku nawet sprzątania przedświątecznego nie będzie a okna wyczyszczę po świętach
Madziu-u mnie też hortensja pnąca,pierwsza pokazał listki i zawiązki kwiatowe,bukietówki jeszcze gołe.

Mrówko
Kwiaty ? To iglaki kwitną ?
W każdym razie dość ciekawe .

Marzena
Jeśli chodzi o ...małżonkę
Lilak zwisły kupiliśmy w 2012 w fazie przekwitania ,ostatnie zwisłe kwiatostany
pachniały zabójczo! W 2013 nie zakwitł ,a teraz ...teraz to będzie szał.
Mam nadzieję.
Zdjęcie nawet zrobiłam z oddali ,ale nie wiem czy wypatrzysz coś tam.
Rośnie na końcu ,za iglakami ,te młode zielone listki to on



Ten lilak chyba tez nie daje odrostów ,co dla mnie ważne ,bo nie lubię.
Sięga mi tak mniej więcej do wysokości talii. Urósł niedużo.

Gorzatko
Z jakiej znowu Wisły ? Nic nie rozumiem

Iza
Mak różowy mam . I nawet mam zapisany ,że ma być dla Ciebie
Oj ,musimy my w końcu się spotkać.
Czerwonego kwiatka nie mam ani jednego

Roma
Ja nawet lubię tradycje ,ale kiedy przypomnę sobie harówę przedświąteczną mojej
biednej Mamy ,to naprawdę nie chciałabym tego powtarzać.
Jeśli pogoda dopisze (a tak mówią), to my postaramy się świętować głównie na spacerach
__________________________________________________________________________

Porównywałam tego zwykłego szafirka z tym ,co ma inne ,grubsze liście.
I nie wiem czym właściwie się różnią ..





A to już zdjęcia tego drugiego ,bo ładnie się prezentuje: