Ewo, odróżniać hosty na zdjęciach to duża sztuka, bo stosunkowo niewiele jest odmian bardzo charakterystycznych. Przeważnie nie widać na zdjęciach prawdziwych proporcji, kolorów. Niektóre hosty różnią się wybarwieniem w zależności od stopnia nasłonecznienia stanowiska. Wśród tysięcy jest sporo bliźniaczo podobnych odmian, więc pewności często nie mamy... nawet podpisując własne
Niektóre odmiany są mało popularne, wtedy za chorobę nie wiadomo, czy mamy to co kupowaliśmy
Ja mam akurat dość popularne i kupowane z pewnego źródła (poza jedną wpadką), więc na razie ogarniam swoje małe stadko
Cały czas się uczę, z rabatek i z netu, ale sezon za krótki, żeby to wszystko ogarnąć i zimą nie zapomnieć
Kasiu, skoro siewek pozłotki niemało, ja bym kilka ze środka poletka wyjęła i spróbowała posadzić gdzie indziej
Przesadzałam kiedyś swoje... Mało tego, ja pierwsze dostałam w pudełku wykopane z piaszczystego ogródka.
Z łysych korzonków palowych osypał się cały piasek i maluchy przywiędły
Cuda robiłam (podlewanie, cieniowanie), żeby mi się przyjęły
Tak że można
Wejmutki będę zatem zagęszczać "od dziecka"
I ogólnie prostować co się da, bo u mnie takie powiewy od jeziora, że patrząc na swoje drzewa sama tracę równowagę
W ogrodzie dziś nie byłam - brak auta i... chęci
Za zimno było!
Pod wieczór niebo wypogodziło się, więc może jutro będzie przyzwoicie?
O blaszka...
sprawdziłam: dużo zimniej i deszcz
Foty... Jak ja nie cierpię tych tulipanów
Z każdym rokiem są brzydsze
'China Town'
Przemrożona lekko hosta 'First Frost'
Jest z niespiesznej grupy Tardiana (potomstwo hosty 'Halcyon'), więc w czasie przymrozków, tak jak cała rodzina, teoretycznie powinna być w kłach... A ta nie, rozwinęła się najszybciej ze wszystkich host w ogrodzie
Muszę iść do stosownego wątku i zapytać, czy ten odmieniec tak ma, czy to pojedynczy wybryk mojej
Na domiar złego pod kopczykiem jeszcze urosła i za to oberwała po uszach!