Tak,
Beatko, o ile wściekle różowe może być piękne
Przypominam, że ja w rododendronach zakochałam się, kiedy je ujrzałam w fazie liściastej bardzo wczesną wiosną
Było to podczas wyjazdu do kurortu na Litwie
Ujrzałam je na tle ceglanego murku pod wysokimi sosnami
Murku ani wysokich sosen jeszcze nie mam, więc wiesz
Co do urody dużych kwiatów na małych krzaczkach wciąż mam mieszane odczucia
Tzn. niektóre już w tej fazie są urocze, ale ja ich nie mam
Czekam aż moje urosną
Haniu, długoterminowe prognozy, jak sądzę, ustala się na podstawie danych historycznych. My wiemy, a przynajmniej się łudzimy, że "zimni ogrodnicy" już byli, bo ten zimny niż coraz częściej wypada na początku maja, a przysłowiowa Zośka nie jest już taka oziębła
Analiza danych z lat 1881-1980, przeprowadzona przez Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Jagiellońskiego, pokazała, że w 95 spośród tych lat zaobserwowano istotne ochłodzenia w okresie 1-25 maja,
Więcej w Wikipedii:
pl.wikipedia.org/wiki/Zimni_ogrodnicy
Po morderczym tygodniu prób mieliśmy tydzień wolnego
Od jutra wznawiamy zajęcia
Uważam, że zakupiona ziemia będzie dobra dla rodków. U mnie w takiej rosną tylko mniej kwaśnej zapewne
Dla rozluźnienia można domieszać igieł sosnowych (masz?) i/lub kory.
Taka ziemia dłużej trzyma wilgoć, a rodki to lubią. Kiedy mają na początku lata sucho, nie zawiążą pąków kwiatowych
Gorzatko, umówmy się, że potwór znad jezior
bo faktycznie rodem jest z podbiałostockiej wsi
- - - - - - - -
Kiedy znów zakwiiiiitnąąąąąąąąąąą biaaaałe bzyyyy...