Forum Ogrodnicze Oaza

Marysiu, mam trzy kocimiętki Ta którą pokazałam to

Nepeta kubanica


jest wysoka ale dość sztywna choć lekko ją związałam ze względu na rabatową ciasnotę
Pozostałe dwie niższe kładą się bardzo a ostatnio nawet jakieś stworzenie zrobiło sobie w jednej z nich legowisko i już tylko nadaje się do cięcia
Tu jest ta niska związana w pęczek i podparta krwawnikiem


Dziewanna austriacka zakwitła u mnie po raz pierwszy i faktycznie jest niższa niż pospolita która gości u mnie na Podkarpaciu


zobaczę jednak jak będzie wyglądała za rok

Markus, źdźbło trawy powiadasz
proszę bardzo



a z fruwających jakaś pliszka ... w trawie

Ja siedzę cichutko... jak mysz pod miotłą... i podziwiam... mogę?

Gorzatko, to niepodobne do Ciebie , daj głos

może coś różowego Cię zachęci

A motylka różowego nie było?

Ale ten pasuje do środeczka jeżówki jak ulał

Wobec tego proszę, bez motylka

chyba siedzę pod tą samą miotłą co Gorzatka... i cierpię na brak odpowiednich słów zachwytu!

Och Wendusiu, miło mi że jesteś, to dla Ciebie coś niebieskiego



a może białego

oooj, bardzo lubię czarnuszkę! Poproszę o nią jeszcze w szerszym towarzystwie

Czarnuszka rośnie we floksach które jeszcze nie kwitły i szerszego ujęcia niestety nie mam

Wysiewasz ją corocznie? Biała nade wszystko piękna. A jakie floksy jej towarzyszą? Mogę sobie je wyobrazić jeśli zdjęcia aktualnego nie masz.

Nie mam floksów odmianowych, to trochę takich z babcinego ogródka a trochę siewek w kolorach od białego przez różowy do amarantowego, taki szpaler wzdłuż siatki.
To jedyny który zakwitł jak jeszcze tam byłam



Szczerze mówiąc niechętnie fotografuję to miejsce, bo siatka jest wątpliwą ozdobą

Nasion czarnuszki nie zbieram, bo wysiana raz wysiewa się sama

Czarnuszka? Mniam!
Nigdy jednak nie siałam... bo jak się ma korę na rabatkach, to jakoś tak...

Ja też zaglądam , czasem nawet kilka razy dziennie jak dziś . Moja czarnuszka , którą siałam po raz pierwszy dopiero w pąkach, ale już niedługo

Miło mi, że bywacie u mnie
Gorzatko, czarnuszkę można wysiać w doniczkę i już dużą wsadzić w rabatkę
Marto, teraz będziesz ją miała co roku

Wszystkim odwiedzającym trochę liliowców ze śląskiego ogródka

















Aaaa, jeszcze coś dla Marty

A dlaczego koleżanka Pikutek nie chce mi odpowiedzieć na pytanie o zdrowie rh? Czyżby były złe wieści?!
Dzisiaj cudownie chłodno, wiatr i spore zachmurzenie Nie wierzę, że to napisałam Wreszcie da się oddychać. Wczoraj trochę podlało, lepiej tyle niż nic. Zamówione roślinki czekają w doniczkach, boje się sadzić, bo znowu wieszczą na następny tydzień upały . Czarnuszka prześliczna

Znaczy pajączek dla mnie ? Lubię żyjątka
A porcelanowy liliowiec na przedostatniej liliowcowej fotce to?

Wiesiu ,niezastapiona jestes jak niewiele potrzeba,pasynek trawy a wyczarujesz romantyczny polny bukiet
podobna pliszke gdzies widzialem wyświechtany ma ogonek

fajne liliowce na ostanim zdjeciu z robalkiem to dalia czy anemonek?

Pozdrawiam Markus

Trzeci raz już piszę ten post i mam nadzieję, że wreszcie wyślę
Haniu, wybacz że nie doczytałam Twego pytania Rodek ma się dobrze ale azalka niestety dogorywa

Marto, dopiero teraz załapałam jaką popełniłam gafę, wcale nie miałam zamiaru obdarowywać Cię pajączkiem w ramach rekompensaty dla Ciebie coś smacznego



Słoneczniczek miał być dla Mirki (czasem mylą mi się Wasze nicki )

A liliowiec tylko w deszczu wygląda tak porcelanowo, może więc inne jego odsłony
Hemerocall​is 'Catherine Woodbery'



w zależności od światła czasem przybiera odcień różu



Markus, wraz z pajączkiem to Heliopsis helianthoides 'Praire Sunset'