Forum Ogrodnicze Oaza

Ależ nie szkodzi , choć tak czułam, że z tym żółtym to do kogoś innego było , wisienki za to mniam
Po fali oczarowania ciemnymi liliowcami teraz przyszedł czas na bladawce

Wiesiu, ten pierwszy to nie jest Catherine Woodbury... Drugi tak!
A powiedz, jak bardzo krótkowieczna jest ta dziewanna austriacka i czy daje samosiew?
Piękna, choć żółta
Ale są piękne, żółte rośliny!

Witam Marty dwie
I znów namieszałam , dziękuję Artamciu za zwrócenie uwagi, pomyliłam zdjęcia i wstawiam ponownie Kaśki dwie
by pokazać zmienność barw




A dziewanna żółta to pospolita dziewanna naszych łąk odporna i sieje się dobrze. Austriacka to biała przedstawiona nieco wcześniej i z nią jeszcze nie mam doświadczenia

Muszę przyznać, że dawno mnie coś tak wyjątkowego nie wbiło w krzesło na długie godziny...obiad pod znakiem zapytania dzisiaj
Hej Pikutku! Urzekło mnie Twoje miejsce przodkowe na amen i na dobre, co za fotki, to się nazywa ogród z widokiem! a te mgliste najpiękniejsze!
Ogród wtopiony w krajobraz po mistrzowsku i tak samo pokazany.
Dołączam do grona miłośników naturalnego i przestrzennego i lecę czytać dalej.
Ale nie omieszkam tu wrócić.
Pozdrawiam, Lulka

Jeszcze żeby nie było, że tak z pustą ręką...przynoszę ze śląskiego ogródka

Witaj Lulko , milo mi że lubisz ogrody z krajobrazem i dziękuję za zawilcowy bukiecik
Kolejne relacje z Podkarpacia będą chyba za miesiąc, pozdrawiam więc tymczasem ze Śląska moją ulubioną dalią

piku wrote: Trudno się mówi, poczekam miesiąc, na takie fotki warto czekać, dalia pięknosciowa, moją zjadły ślimaki, nie upilnowałam
Macham do Ciebie z Chandos Beauty

Cześć Wiesiu

U Ciebie zawsze można liczyć na piękne foty . I tym razem się nie zawiodłam .

Fajne te dziewanny . Ja w tym roku też posadziłam u siebie dwie i czekam co pokażą ... mam nadzieję, że będą choć w połowie tak urocze jak Twoje .

Ach te wiśienki smakowicie wyglądają.Ja jeszcze swoich się nie doczekałam,choć drzewko ma już chyba 4 czy 5 latek,Było ze 2 wisienki ale chyba ptaszki skubnęły,bo nie ma
Liliowce bardzo ładne,niektóre takie same i ja mam,ale nie znam wszystkich nazw.mam sporo NN

Wszystkie dziewanny są urokliwe, podobnie jak naparstnice Dorciu
Ostatnia moja ulubienica to
Digitalis purpurea f. albiflora 'Anne Redetzky'

A ja czekam na Panią dzisiaj

No proszę jakie przyciąganie, ja właśnie wizytowałam Twój wątek
Różowy fiołek spakowany, mam nadzieję, że da radę w tym upale

Jesli mowa o przyciaganiu ziemskim to jestem,sam bez laski
Wczoraj zaczalem jak dzidzius pierwsze kroki stawiac tylko bardziej przypomina to chod Charliego Chaplina
Przyszedlem nawdychac sie polnych kwiatow,skoszonej laki zapachem rozkoszowac (nie ma? )nie bylem ponad tydzien na dworze/balkon tylko
Kilka stron wstecz watek przekartkowalem i juz lepiej-dzieki Wiesiu

Pozdrawiam Markus

Markusie, gratuluję Ci chodu Charliego Chaplina i cieszę się bo to zawsze krok do przodu, na łąklowe fotki musisz jednak jeszcze trochę poczekać , ale źdźbłem trawy dysponuję

Witaj Pikutku, gorąco, jak diabli i duszno niemożliwie. Latam po ogrodach i ponieważ moja monarda nie ma jeszcze grzyba (tfu,tfu,tfu) postanowiłam dokupić inny kolor. Oczywiście fiolet Masz może taką 'pyszną-główkę'? Wiem, że są różne odmiany, jakieś hybrydowe cuda, ale nie chcę baaardzo wysokiej. Wymyśl coś , proszę.
Twoje zdjęcia, jak zwykle uspokoją najbardziej rozsierdzonego ogrodnika. Czekam oczywiście na więcej. Mam kilka miejsc na forum, gdzie wpadam w poszukiwaniu terapii wyciszającej, ale TAM...Jak Wiko wytrzymuje te upały? Kuba tylko śpi, a w wolnych chwilach je

Haniu, "pyszną główkę" mam tylko jedną taką standardową malinową czerwień spotykaną w wielu ogrodach, jest dosyć wysoka . One jednak słoneczne są a w Twoim ogrodzie o ile się dobrze domyślam jest raczej cieniście. Wprowadź więc sobie kolor tawułkami.
Wiko również cały dzień przesypia a ożywa późnym wieczorem
A dla uspokojenia może coś białego

trawka wprowadzila mnie w blogi nastroj,nie ma to jak naturalne srodki..
post nizej odjazdowe zdjecia albo mi tak po trawie nb. jaka silna,probuje rozkminic roslinke

buziak w mankiet za zdjecia Wiesiu,dzieki Tobie moge zabic czas przymusowej bezczynnosci,chociaz nie calkowitego bezruchu, przygotowuje roslinke (dedykowana Tobie w tamtym roku)na balkonie do sesji zdjeciowej
Zobaczymy jak wyjdzie bo cos mam rozszerzone zrenica po zaaplikowanej dawce..

:..co my bysmy bez Ciebie zrobili

Pozdrawiam Markus

Pikutku, mam kilka 'plam' słońca i to mocnego Dlatego sobie pozwalam na kilka słońcolubów. Poza tym trzeba było usunąć po pogodowych przejściach sporo gałęzi, i trochę cienia niestety straciłam Zawiesiłam cieniówkę i czekam aż klony i brzozy trochę poratują sytuację.
Jak ja lubię białe kwiaty . Rzeczywiście uspokoją i ..ochłodzą. Dziękuję
Dobrego dnia, niższych temperatur i może trochę deszczu

Jeszcze dopisuję: Mam tawułki w kilku kolorach, one lubią mokro, a u mnie piaseczek, w silniejszym słońcu, katastrofa.
Teraz podlewanie chodzi na okrągło.