Forum Ogrodnicze Oaza

O, Markusie to czekam na sesję zdjęciową
Haniu, to nie wiem czemu zrezygnowałaś z jeżówek . Nawiasem mówiąc kolejne dwie zakwitły na różowo

No to jeszcze coś białego, lub białopodobnego

Cos kulawe wychdza zdjecia dzisiaj,chyba aparat sie zarazil ode mnie rosline noszaca Twoja imie obiecalem,obietnice spelniam [jesienna tez dotrzymam ]
Mirt mial juz kilka kwiatow ( swietnie przezimowal w altanie) ma mnostwo pakow.Na deser kawalek mojego nieba z balkonu dla Ciebie Wiesiu





Pozdrawiam Markus

Pikutku, jak to 'na różowo'? Co Ty im zrobiłaś, że zmieniły kolor Jedna była klasyczna, lila-róż, ale reszta czerwona, pod koniec kwitnienia zmieniały odcień: jedne na pomarańczowy , inne malinowy. Dla mnie były za wysokie. U Ciebie jest im lepiej.
Przed chwilą była ulewa i już w ogóle nie da się oddychać; jak tak dalej pójdzie musimy sobie ewolucyjnie zorganizować skrzela

Wiesiu, ta dziewanna to chyba roślina pospolita Waszych łąk
Ale już czaję, austriacka jest biała , obserwuj uważnie
No i co widzę, masz tę Radetzky! Tu już bardzo uważnie obserwuj i zbierz nasionka, plissss!
Ona jest cudowna!

Dzięki Ci Markus Niebo prawdziwie letnie, nic tylko leżakować , mój mirt zimuje w piwnicy i z roku na rok wygląda gorzej , już nie pamiętam kiedy kwitł

Haniu, przy okazji zrobię zdjęcie, jedna jest blado różowa i dorosła zaledwie do 30cm

Marto, myślę, że nie tylko podkarpackich łąk, bo na Śląsku też ją widuję
A nasiona naparstnicy oczywiście zbieram

Pozdrawiam Wszystkich hortensjowo

Przepraszam,że tak obcesowo w środek rozmowy się włączam, ale muszę krzyknąć :
Łooo matko jedyna!
Nie było mnie chwilę, a tu takie śliczności... Zresztą... czemu ja się dziwię ? Przecież tu ZAWSZE takie klimaty panują.

Wiesiu - Twoje zdjęcia mają własciwości teleportacyjne - przenoszą mnie sprzed ekranu na te kwietne łąki.
Cudne te małe biało-żółte kółka zębate!

Cieszę się Firletko, że bywasz na kwietnych łąkach, bo chyba wszyscy z takim zamiarem pokazujemy zdjęcia by wyobraźnię wirtualnych gości przenosić do naszych ogrodów
A te kółka zębate to maruna
Ale dla Ciebie , może firletka z kocimiętką

Firletka to ja , rozumiem, a kocimiętka ?
Ale tej maruny to masz chyba dwa rodzaje, bo na pierwszym zdjęciu koszyczki ma pełniejsze i jasnożółte , a na czwartym środeczki żółte i ząbki skierowane bardziej ku górze ?

Kocimiętka to tylko tło, bo niebieskie chyba też lubisz
A maruny mam cztery rodzaje, nie wszystkie jednak uwiecznione

O, tu jest jeszcze inna



Nie mam jednak zbliżenia

Maruny bardzo lubię, tylko boję się ich żywotności i zapału w wysiewaniu. Na razie walczę z fiołkami, które wysiały się wszędzie Utrapienie. Pikutku, jeżówka zmutowała w odmiennych okolicznościach przyrody Wierzę Ci na słowo, nie domagam się dokumentacji foto, ale ki czort? Wiem, że ten rok jest jakiś dziwny, ale teraz ... przesadził (no właśnie, może przeprowadzka tak roślinkę odmieniła?) Będzie nowa odmiana: Jeżówka Pikutka

Miałam kiedyś złocień maruna (Chrysanthemum parthenium ) Snowball - wysiewałam jako roślinę jednoroczną. Nie wyrwałam badylków po sezonie a w kolejnym roku ożyły ! Jakby były bylinowe... Tylko ten zapach...no dla mnie nie do zniesienia. Za ostry. Twoje też tak "dziwnie" pachną ?

Haniu, 'Jeżówka Pikutka' powinna być pomarańczowa , ale zobaczymy za rok, może jej się odmieni
Firletko, 'Snowball' też mam i zachowują się podobnie, a zapach, no cóż nie trącam ich i nie używam do bukietów w domu , a wszystkie pachną tak samo

No to może po motylku

Pikutku, no tak, niestety cały rok a reszta nie kwitnie? Koniec świata, w zeszłym roku miały pełno kwiatów i już kwitły. W tym roku floksy i rudbekie jeszcze leniwcują Pączków całe mnóstwo i gucio. Mam nadzieję, że zdążą przed zimą

Wiesiu, u mnie maruny już ścięte... łyso bez nich. Mam nadzieję, że odrosną jeszcze w tym sezonie. Twoje świeżutkie nad wyraz.

Kasiu, bo to odgrzewane zdjęcia , moje też ścięte, ale małe kopki zielonego już są

To dla Ciebie wesołe słoneczko

Nie wiedziałam ,że marun jest aż tyle odmian ! Już mi się lampa zapala ,a może by tak ?...
ale nieee, choć śliczne ... Zapach.
U mnie jeżówki i floksy już ruszyły.
Te "wykwintne" jeżówki owszem - bardzo mi się podobają - ale tylko u innych . U mnie zawsze przemarzały , czy dostawały kamfory - nie wiem. Więcej nie kupię z prozaicznego powodu - Po prostu dla mnie trochę za drogie jak na jednoroczne. Mam takie, jak Twoje - te pospolite różowe i to nawet w nadmiarze. Sieją się jak dzikie. ale przynajmniej są .
Obdarowałam już Kraków, Maków i Wólkę Krakowieńską.Niedługo w okolicy nic, tylko jeżówki po ogrodach będą rosły.

E tam zapach, posadzisz między floksami i będziesz wąchać tą milej pachnącą część rabaty . Poza tym jak ich nie trącać to nie jest tak źle , a siewkami dysponuję
To może dla zachęty
Maruna



A z jeżówkami masz rację, takie zwyczajne i jeszcze białe pszczółki i motyle preferują w odmianowych nie gustując wcale

Śliczna ta Firletka,
biała też.
Chyba stale jeszcze za krótko żyję, bo takiej jeszcze nie widziałam.