Forum Ogrodnicze Oaza

Przepiękne są Twoje azalie , ale jaka ciekawa sosna rośnie za nimi na pierwszym zdjęciu, czy to zwykła?

Dla hortensji najważniejsze jest miejsce w jakim rosną. Mam ogrodowe w ogródku pod blokiem, tam rosną i kwitną bez problemu, nie okrywane
Z kolei w ogrodzie na wsi nie chcą rosnąć, choćbym nie wiem co przy nich robił.

Gabrielu, pokazane azalie rosną w grupie trzech sosen, które tak zawładnęły przestrzenią, że azalie sukcesywnie przenoszę . Sosna z pierwszego zdjęcia to limba. Kolejna, której widać jedynie fragmencik to
Pinus nigra 'Pyramidalis'


I trzecia Pinus densiflora



To są zdjęcia z 2011 roku więc tu jeszcze nie widać jak się panoszą

Pięknie wyglądają takie oszronione
Dziękuję bardzo za podanie nazw
Planuję posadzić u siebie jeszcze kilka sosen, bo w końcu dobrze u mnie rosną, ale szukam takich gatunków, których jeszcze nie mam

Ciekawy jestem, jak azalie znoszą przesadzanie?

Sosny uwielbiam i mam ich ponad 30, ale głównie to kosodrzewiny. Jedną z ulubienic jest u mnie jeszcze

Pinus wallichiana


Azalie przesadzam zwykle po kwitnieniu i znoszą to dobrze. Jedynie z jedną spóźniłam się z wykopkami i nie dała rady upałom

Pikutku, jak ta himalajka u Ciebie zimuje? Bardzo mi się podoba, ale szkółkarze podają strefę 7a i zrezygnowałam.

Ta rośnie na Śląsku i nigdy z nią żadnych problemów nie miałam, posadziłam więc też na Podkarpaciu i również radzi sobie dobrze mimo że rośnie na wygwizdowie.

A to podkarpacki maluszek

Cudne mi zadedykowałaś wcale się nie dziwię, że Nowinka też miała ochotę, chętnie się podzielę ......widokiem

Z okazji Świątecznego czasu życzę Wszystkim bywalcom Radosnych dni!

Wiesiu, wszystkiego dobrgo. Zdrowych i wesołych Świąt

Dziękuję Ewuniu za życzenia i uroczą stajenkę

Pikutku luby, zdrowych, dobrych i pełnych uśmiechu Świąt dla całej Rodzinki

Z najlepszymi życzeniami..............

radosnych świąt !!

Wiesiu, serduszko
Dla Ciebie, rodzinki i stworzeń bożych

A cóż to pani szanowna tak zaniemówiła .Nic ,tylko się przejadła dobrociami i odpoczywa po świątecznym szaleństwie A tu już za pasem kolejna zabawa ,trzeba sił nabrać

Ach zaniemówiła Ewuniu jak wróciła po Świętach do domu - bo czekały same kłopoty . A teraz nie ma nawet czasu na pokazanie podkarpackich widoczków Czekam więc z niecierpliwością na Nowy Rok z wielką nadzieją, że będzie lepszy

Wiesiku
Będzie lepszy, bo musi być lepszy .... chyba każdemu ten odchodzący rok dał się porządnie we znaki i każdy z utęsknieniem czeka na nadejście Nowego. Kłopoty są wpisane w nasze życie, jednak czasami ich natłok potrafi zdołować największego optymistę. Ale ... po każdej burzy wychodzi słońce - pamiętasz ?
"Cokolwiek czynisz, dobrze czyń i oczekuj końca" ... ściskam Cię bardzo cieplutko i trzymam kciuki za jak najszybsze uporanie się z kłopotkami