Forum Ogrodnicze Oaza

Hosta 'Banana Boat'.



Hosta 'Wylde Green Cream'.



Hosta 'Green with Envy'.



Hosta 'Janet Day'.



Hosta 'Olive Branch'.



Hosta 'Eye Catcher'.



Hosta 'Ann Kulpa'.




Hosta 'Gaiety'.



Hosta 'Paradise Glory'.



Hosta 'St. Paul'.



Hosta 'Collector's Banner'.



Hosta 'Lakeside Miss Muffet'.



Hosta 'Bedazzled'.



Hosta 'Catherine'.



I obie jeszcze raz w grupie.



Na dziś już może wystarczy.

Ale już jest jutro!
Piękny pokaz, a na niektóre to nawet odrobina słońca pada i nic, zdrowe i nieprzypalone...
Jak ja bym tak chciała...

Piękne hosty szkoda że wszystkich nie można mieć w tak małym ogródku jak mój 4 ary ale chyba janet daj i paradise glory sobie dokupię .Wspaniała kolekcja i w świetnej kondycji

Marto, mógłbym pokazać jeszcze z 200 kolejnych zrobionych zdjęć host ale na wszyskie braknie czasu i miejsca.
Zostawię coś w zanadrzu na zimę. Zdjęcia robię zwykle późnym popołudniem lub wczesnym wieczorem w promieniach zachodzącego słońca.

Tomku, polecam Janet Day. Nie potrzebuje dużo miejsca w przeciwieństwie do Paradise Glory, która jest spora.

Dziś na odmianę trochę róż.

Romku, hosty, róże, piękne krzewy i drzewa, kolor - to wszystko kojarzy mi się z Twoim ogrodem...
Piękne okazy, wspaniałe kolekcje gatunków i odmian...
Przypomnij mi proszę, jak duży jest Twój ogród?
Podziwiam go niezmiennie.
Pozdrowienia!
A

No nareszcie coś dla mnie. Piękny pokaz róż.
Jestem zwolenniczką bylin kwiatowych. Ale serce mi skradły karłowe odmiany świerka pospolitego i będę je u Ciebie podgląd ać.

Aga, cała działka ma 23,5 ara. Sporo miejsca zajmuje jednak dom i droga. Myślę, że powierzchnia samego ogrodu wynosi około 15 arów.

Beato, większość kwitnących bylin u mnie to... hosty. Nie wycinam im pędów kwiatowych, pozwalam im kwitnąć.
Pierwsze hosty właśnie je wypuściły.













Hosta 'Patriot's Fire'.



Hosta Rosedale Misty Pathways'.



Hosta 'Van Wade'.



Hosta 'Spartan Glory'.



Hosta 'Blue Boy'.



Hosta 'Captain Kirk' (z lewej) i 'Gypsy Rose' (z prawej).



Hosta 'Boracay'.



Hosta 'Half and Half'.

Oj, oby słoneczne plamy przetrwały w Waszym ogrodzie jak najdłużej, bo różom tu bardzo dobrze. Z pewnością świetnie pasują do kwiatów host
Ech, z zazdrością oglądam zdrowe różane listowie miast podziwiać liście hościane...

Piękne hostki,Niektóre odmiany widzę pierwszy raz
Twoje - moje rosną sobie,podlewam coraz .bo wiem,że to lubią na początk bardziej,Mam nadzieję ,że dobrez im będzie u mnie.
Róze też masz bardzo ładne.Dobrze,że one już kwitna i tak długo kwitną.To zawsze cieszy nasze oczy

Iza, na opryski wiosenne nie miałem czasu w tym roku, Dopiero kilka dni temu opryskałem niektóre iglaki i róże mydłem potasowym z czosnkiem.
Na szczęście słonecznych miejsc w ogrodzie jeszcze trochę jest. Można się nawet opalać.

Aniu, łagodna zima nie poczyniła większych szkód w różach. W tym roku są o wiele ładniejsze niż w ubiegłym.

Całe popołudnie sumiennie przepracowałem w ogrodzie. Porządki, drobne przebudowy, dosypanie kory. Ani się spostrzegłem jak zaczęło się ściemniać.
Nie miałem dziś czasu na nowe zdjęcie. Z musu więc sprzed kilku dni.

Hosta 'Paradise Sunshine'.



Hosta 'Bobbie Sue'.



Hosta 'Frozen Margaritha'.



Hosta 'Celestial'.



Hosta 'Kiwi Full Monty'.



Hosta 'Duke of Cornwall'.



Hosta 'Revolution'.



Hosta 'Glory Halleluyah'.



Hosta 'Hosta Blue Eyes'.



Hosta 'White On'.



Hosta 'Yellow River'.



Hosta 'Gold Standard'.



Hosta 'Solar Flare'.



Hosta 'Mountain Snow'.



Hosta 'Something Different'.



Hosta 'White Ray'.

Hosta 'Kabuki'.



Hosta 'T Rex'





Hosta 'Regal Supreme'.





Hosta 'Pole Cat'.



Hosta 'Piedmont Gold'.



Hosta 'White Bikini'.



Hosta 'Heliarc'.



Hosta 'American Sweethearts'.



Hosta 'Lady Isobell Barnett'.
Może na zdjęciu tego dobrze nie widać, ale to prawdziwa olbrzymka. Chyba to największa kępa z moich wszystkich host.



Hosta 'Hirao Majesty'.






Hosta 'Allan Titchmarsch', tegoroczna sadzonka.



Hosta 'Amber Tiara'.



Hosta 'Emerald Paisley.

Piękne masz te hosty, ale niektóre wyjątkowo mnie zaciekawiły. Niestety na te wielkogabarytowe brak już miejsca, no ale może zamówię sobie coś z maluchów, na nie miejsce się zawsze znajdzie

Romku świetne róże ,o hostach nie wspomnę , ostatnio u Igora widziałam takie maleńkie w sam raz do mojego ogrodu
Piotr też pewnie już tylko na takie maleństwa znalazł by miejsce .

Wcale się nie dziwię, że pozwalasz hostom kwitnąć, bo gdybyś miał wycinać pędy... Kłopoty z kręgosłupem gwarantowane!
Ja swoim też już pozwalam kwitnąć, choć nie lubię tego widoku...

A ja doszłam do wniosku, że te pędy kwiatowe tak jakoś... szpecą hosty... Wcześniej mi funkiowe kwitnienia nie przeszkadzały. Ot, w przyrodzie nic nie ginie... Jednemu się objawia a innemu znika...

Rety, jak Ty to robisz,że na liściach ani śladu uszkodzeń. Ślimaki nawet na moim piasku szpecą hosty...

Jednak nie dam rady dziś obejrzeć wszystkich 10 stron aktualnego wątku, zwłaszcza, że notuję moje typy hostowe do przyszłorocznych zakupów. Twój ogród to jest mój wzór do którego dążę. Będę tu stale wracać czasami w cichym zachwycie, jak do tej pory.

Dwa tygodnie bez laptopa ciągło się niemiłosiernie. Padło wszystko, najpierw bateria CMOS, potem dysk, Windows.
Zdjęcia i większość innych plików udało się odzyskać.

Piotrze, te małe u mnie mają ciężkie warunki, większe odmiany pozostawiają im niewiele miejsca i wody.
Czasem rosną wręcz pod kapeluszem stworzonym przez liście olbrzymów.

Geniu, tych najmniejszych u mnie jak na lekarstwo. Wolę te od średniego rozmiaru wzwyż.

Marto, kręgosłup czasem istotnie się odzywa a na wycinanie kwiatostanów nie mam po prostu czasu.

Iza, obchód ogrodu dwa razy dziennie i zbieranie skorupiastych, eksterminacja gołych na miejscu, systematyczna walka z nimi przez kilka ostatnich lat daje efekty.

Iwonko, u mnie w wątku mało czytania, dużo oglądania. Z moimi wpisami ostatnio krucho.
Znów mam dwa tygodnie zaległości. Nawet w robieniu zdjęć miałem przerwę od 16-tego do 28 czerwca.

Zacznę od kwitnących teraz roślin.

Jeszcze trochę róż.















I łącznik z kolejnym postem.