TEMAT: Remont, remont i jeszcze raz remont !

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 04 Maj 2014 23:35 #253080

  • Daniela
  • Daniela's Avatar
Alinko, :hug:
Rodek rzeczywiście ma piękny kolor. A to morze niezapominajek śliczne - taki drobiazg, jak delikatnie wyglądają. :)


Zielone okna z estimeble.pl

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 05 Maj 2014 09:35 #253204

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Witaj Alinko, widzę, że walka z materią trwa. Jak tam pieniek? Dalej stawia opór? Może wiertarką? :rotfl1: Ten remont to na długo się zapowiada? Chyba skończycie w tym roku? :woohoo:
Co to za odmiana rh ta bordowa piękność? :woohoo: Mrozoodporna, jak mniemam. Wpatruję się w niego, bo niezwykle mi się podoba i widzę, że ma jakieś plamy, co to jest? Nie mam pojęcia o rh, dopiero w tym roku kilka odmian nabywam i tak rozglądam się po ich świecie.
Opowiadaj o remoncie ze szczegółami, bo jest w tym tyle humoru, że może i ja dojrzeję kiedyś do jakichś działań (malowanie elewacji na ten przykład...)
:bye: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 05 Maj 2014 10:46 #253243

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Miło mi ogromnie, że wspieracie mnie na duchu w walce remontowo-ogrodowej :) Chociaż prawdę mówiąc front remontowy to bardziej działka męża, zwłaszcza, że gdy wczoraj pojawiło się kolejne światełko w tunelu, a mój ślubny zaczął przemawiać do rur niebezpiecznie nerwowym tonem, ewakuowałam się do ogrodu :happy:
Kolejna rura do wykucia, a sufit na parterze coraz bardziej ażurowy :happy: A nie jest to duży sufit, taki trochę większy od pieluchy :happy:

dziura-sufit1.jpg


Na górze zaś plątanina rur w ścianie, na ścianie, za ścianą :) I trudno dojść, które są stare i potrzebne, które nowsze i potrzebne, a które zupełnie niepotrzebne ;)

dziura-sufit-sciana1.jpg


dziura-sufit-sciana2.jpg


Mieliśmy nadzieję, że skończymy prace nad łazienką i kuchnią do lata, żeby można było trochę już pomieszkiwać i kończyć spokojnie odnawianie pokoi i korytarza. Na razie jednak zwycięża rurologia :happy:

W ogrodzie z kolei plany aranżacyjne zahamowane przez uparty pieniek :happy4: Po podcinaniu kolejnego korzenia spadł łańcuch z piły elektrycznej, przejście na napęd ręczny nie było zbyt efektywne, więc skoncentrowałam się na podkopywaniu. A potem wpadłam na genialny pomysł, żeby go wypalić go na miejscu :woohoo: Podłożyłam trochę kartonu, patyczków, płomień zajaśniał, dym zakopcił całą okolicę :happy: a pieniek cały i zdrowy :woohoo: Dobrze, że było zimno i ludzie siedzieli w domach, bo pewnie byłoby ciężko :happy:

Dla relaksu wypieliłam trochę chwastów, które wyrosły pod rododendronami od ostatniego razu :happy: Jeśli chodzi o odmiany, jakie rosną, nie mam zielonego pojęcia :happy: ogólnie do rododendronów nic nie mam, kwitną pięknie, ale wciąż trzeba je latem podlewać, zakwaszać ziemię, a one i tak kapryszą :happy: Ale parę lat temu upodobała je moja mama, obsadziła całą rabatę przed domem, więc rosną sobie w ogrodzie i trzeba się nimi zająć, skoro już tyle przetrwały :) Wyglądają trochę chaotycznie, bo kilka z nich zdążyło już jakiś czas temu zmarnieć. Mam nadzieję, że resztę jakoś uchowam :lol:
Tak więc ekspertem rododendronowym nie jestem, mam jedynie nadzieję, że nie będę się uczyć na własnych błędach :happy: Na razie czekam, aż przekwitną, potem przesadzanie :)

Jak wyrzut sumienia wisi też nade mną ogród za domem, w tej chwili składowisko rur, starych kaloryferów, nawet kibelek tam stoi, bo nie ma go kiedy wywieźć na gratowisko :woohoo:

Ostrego cięcia domaga się winorośl, która zarosła wiśnie, a teraz próbuje opanować śliwę.

winorosl-wisnie-1.jpg


Ale teraz cięcie byłoby zbyt ryzykowne, bo winogrona ruszają do życia i soki krążą w nich ze zdwojoną energią. Po cięciu zapłakałyby się na śmierć.

Na ziemi pod drzewkami leżą stare kartony, po pierwsze mają ograniczyć chwasty, a po drugie mam nadzieję, że nie dopuściły do wylotu trześniówki nasionnicy. Ale to dopiero okaże się przy zrywaniu wiśni :happy4:

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 05 Maj 2014 11:12 #253257

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Zimny wiatr wygonił mnie z ogrodu, to tak tu przykicnęłam i tak siedzę. Jak będzie cieplej pójdę powalczyć z substancją organiczną, czyli ściółkować, bo mnie chwasty żywcem pożrą. Alinko, czy macie słabe sufity, czy M. jest zbyt energetyczny? Trzeba może jakoś Go dodatkowo zagospodarować, bo będziesz miała jednopoziomowe mieszkanie w piętrowym domu.
Czy ten diabelski pieniek chcesz wykopać czy ściąć na poziomie gruntu, czy w ogóle ma zniknąć z korzeniami? Wypalanie to podobno dobra metoda, ale chyba musi być dziura wydłubana najpierw, gdzieś, coś, kiedyś słyszałam :think: albo po ścięciu do poziomu gruntu saletra do dziury i zasypać ziemią, ale to trwa chyba rok-dwa, zanim się rozłoży. Nie wiem dokładnie, bo zasypałam i nie sprawdzałam efektu :ohmy:
:bye: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 06 Maj 2014 00:13 #253712

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Na działce takie pniaki mąż usuwa od ręki podpiłowując i podkopując :) Wydawało mi się więc banalną rzeczą usunięcie zawalidrogi :) Bo akurat w tym miejscu powinno coś rosnąć, co zrównoważy ścianę z 4 bukszpanów. Na razie widok jest okropny, rozłożyste krzewy, obok pieniek, a za nim murek do remontu ;) W najbliższy weekend znów zabiorę się za niego, jest już trochę podkopany, sprawię sobie nowy łańcuch do piły i jazda :happy:

Ale nie ma tego złego, co na dobre by nie wyszło, gdy tak sobie walczyłam na kolanach z pozostałościami po śliwie, wpadłam na pomysł, jak zminimalizować wydatki ogrodowe :) Mam na działce 3 wyrośnięte kępy host, trochę je podkopię, bo mam już wprawę :happy: część korzeni wykarczuję i posadzę w puste miejsce między bukszpanami i rododendronami.
Pod rozłożystymi liściorami żaden chwast się nie uchowa, a przy okazji powstanie zielono-biała plama, która rozjaśni bukszpanowe tło. Czy pomysł jest dobry, będę miała okazję sprawdzić w weekend :happy:

Zastanawiam się też, czy nie przesadzić z działki jako towarzystwo do kwasolubów zminiaturyzowany krzaczek jagody syberyjskiej :)
Taki mikrus, niewiele większy od trawy nam się trafił, przez 15-18 lat podrósł o kilka centymetrów, :crazy: ale korona rośnie mu w ładną kuleczkę i nie mam sumienia rzucić go na kompostnik bakteriom i grzybom na pożarcie :crazy:

jagoda-syberyjska-miniaturka.jpg


Chętnie też przesadziłam z działki do ogrodu tę tuję, bo w stosunku do altanki jest już za wielka, a przy domu wyglądałaby interesująco :)

tuja-wiona.jpg


Ale przesadzanie tak wyrośniętego drzewa jest jednak ryzykowne, niech lepiej rośnie zbyt wielka, niż narażać ją na zmarnowanie :crazy:

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 07 Maj 2014 00:07 #254311

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Dziś po pracy moją wypasioną bryką prosto na działkę sadzić pomidory do foliaka, bo na parapecie zaczęły zbyt mocno bujać w górę :) A ja taka troskliwa, żeby im fundować wycieczki na balkon, nie jestem :)

Skoro bryką, to można podskoczyć po drodze (po jakiej drodze - 8 km w te i we wte( do szkółki. Tuż za bramą powitał mnie taki gościu

szkolka-paw.jpg


a potem to już było tylko gorzej

szkolka-widok.jpg


Na pytanie sympatycznej pani z obsługi, czy może mi pomóc, mało nie odpowiedziałam, że oczywiście, jak poda mi garść relanium i kubek melissy do popicia :)

Czerwone szyszeczki
acrocona-szyszki.jpg


Miss Kanada

miss-Kanada.jpg


Tango

tango.jpg


z różą

roza-zolta-maj.jpg


Na działce, jak to na działce, mnóstwo odchwaszczania, końca pracy nie widać, bo szybko robi się ciemno.

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 11 Maj 2014 01:27 #256676

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Wiosenne iglaki kuszą swoją kolorystyką

pinus-concorta-chief-jozeph1.jpg


pinus-concorta-chief-jozeph2.jpg


zolty-iglak1.jpg


A takie w tonacji rudo-żółtej będą u mnie:

moje-iglaki-maj2014.jpg



Od sympatycznego sąsiada dostałam 3 worki z trawą, natychmiast zużyłam ją na obsypanie rododendronów, żeby nie zarosły za szybko chwastami :)
Ostatnio zmieniany: 11 Maj 2014 01:28 przez Hiacynta.

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 11 Maj 2014 07:24 #256682

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Jagódkę ratuj, ma smaczne owoce, może się odwdzięczy po przesadzeniu.
Ja zaryzykowałam przesadzenie metrowego srebrnego świerka i niestety się nie przyjął :dry: więc chyba masz rację nie ruszając tej czereśni (albo wiśni)

Remoncik widzę idzie pełną parą, nie zazdroszczę, ale jak skończycie to pewnie będę zazdrościła :P
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 12 Maj 2014 11:16 #257560

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Lucynko, próbowaliśmy tej jagódce dogadzać jakieś 12 lat temu :) Nic z tego, mizernie kwitnie, ma po 2-3 owoce, chociaż obok jest drugi krzew-zapylacz ;) Jedyna jej zaleta, że zajmuje mniej miejsca, niż mała kępka żurawki :)

Od jakiegoś czasu szukamy na działkę odmianę jagody syberyjskiej 'Wojtek', podobno jest plenna, ale w szkółkach są jakieś inne, więc na razie nie ryzykujemy po nieudanej próbie sprzed lat;) bo mamy też drugi krzew, również słabo owocuje :)


Ogólnie prace remontowe się ślimaczą, do dziur pionowych doszły poziome ;) prace ogrodowe też idą żółwim tempem. Po usunięciu z kawałka ziemi niezapominajek posadziłam grupkę żółto-rudawych iglaków. Jak widać na zdjęciu, są niewiele większe od niezapominajek ;) Efekt pewnie będzie za 15 lat, jak dożyję, wrzucę fotkę ;)

remont-iglaki-rude.jpg


A tak naprawdę, czy je teraz widać :eek3: :eek3:

Rododendrony i azalie podsypane siarką, skoszoną trawą, opryskane 'magiczną siłą' po kolei zbierają się do kwitnięcia.
azalia-pomaranczowa.jpg


A to mój wróg śmiertelny - pieniek ;) Podcięłam kolejne 2 korzenie, ale kolejne pojawiają się jak głowy u hydry ;)

pieniek.jpg
Ostatnio zmieniany: 12 Maj 2014 11:22 przez Hiacynta.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 12 Maj 2014 17:57 #257766

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Alinko, pokonasz wroga bo dwa łby mniej to już coś na początek.
Jeżeli masz silnych panów pod ręką i możliwości transportu, to tujkę możesz przesadzić, nic jej nie będzie. Duża bryła korzeniowa, włóknina dla ochrony przed słońcem i wiatrem no i podlewanie. Ona bardzo wielka jest?
Zdziałałaś coś z rh? Pisałaś kiedyś, że hortensja z działki pod dom przywędruje, jak się udała przeprowadzka?
Czekam na fotkę rozrośniętych złoto-rudych iglaków, też mam nadzieję, że dożyję :think:
:flower2: :flower2:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 12 Maj 2014 18:04 #257772

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Hiacynta wrote:
Miss Kanada
miss-Kanada.jpg
I nie wódź nas na pokuszenie... :lev:
Bo ja już naprawdę nie mam miejsca :happy3:
Pozdrawiam - Gosia

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 00:56 #260812

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Haniu, tuja jest już 3-metrowa i dość rozłożysta :) A panowie walczą z rurami w pionie i wciąż nie mogą dojść do poziomu ;)
Rododendronom zakwaszam ziemię, poszedł już na to kilogram kwasku cytrynowego i trochę mniej siarki. Mam wrażenie, że liście już trochę zielenieją. Z przesadzaniem czekam, aż przekwitną.

Hortensja jeszcze rośnie na działce, miejsce dla niej zajęte jest na razie przez górkę ziemi spod korzenia :)
Gorzato, będę kusić, będę :) A czemu mam sama się gryźć, że nie kupiłam? Podejrzewam jednak, że gdybym kupowała wszystko, co mi się podoba powstałby miód z kaszanką :) lekko podsuszony i wyliniały wiosną :happy:

Dziś w drodze do remontu mąż szalał w złączkach, kolankach, uszczelkach, a ja wypatrzyłam słodkie kraniki idealne do zewnętrznego ujęcia.

krany-ptaki.jpg

Wody co prawda w tym ujęciu nie ma, bo rura została odcięta w ferworze usuwania przytkanych rur, ale jest nadzieja, że kiedyś się ją podłączy ;)

Lubię takie niespodzianki:

rododendron-cyklamenowy-ciemny-pak.jpg


i jeszcze azalia ruszyła

azalia-czerwone-kwiaty.jpg


A od strony sąsiada przewiesza się takie coś

iglak-wiosenny-przyrost.jpg



Przyjęły się sadzone w ubiegłym tygodniu hosty, trochę rozjaśniają miejsce przy ciemnych bukszpanach.

hosty-bukszpan.jpg


Wczoraj z działki przywiozłam jeszcze 2 sadzonki host, zieloniutką nn i 'Golden Tiarę'. Posadziłam między płotem a aronią. Niestety wyglądają dość ubożuchno

Ponieważ prace ogrodowe systematycznie przerywał deszcz, przeniosłam się do piwnicy :) Sprzątam sobie, sprzątam, a tu odkrycie, moja stara szydełkowa zazdrostka:

zazdrostka.jpg


i szydełkowany patchwork

narzuta-szydelko.jpg


rododnedrony-azalie-kwitnienie.jpg


Dziś usuwałam kolejne chwasty, trochę podkopałam pieniek, posadziłam trzmieliny ukorzenione w ubiegłym roku z wycinkowych pędów.

Jutro sadzę magnolię, którą dostałam od koleżanki, bo ją denerwowała w ogrodzie :)
Kogo jeszcze denerwuje jakaś roślina :happy: :happy:
Ostatnio zmieniany: 18 Maj 2014 00:57 przez Hiacynta.
Za tę wiadomość podziękował(a): olibabka, Adrian

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 01:27 #260813

  • jadwiga1
  • jadwiga1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • miłośniczka wszystkich kwiatów
  • Posty: 834
  • Otrzymane dziękuję: 774
Alino fajne te kraniki wypatrzyłaś ,hosty masz super a na tym stryszku to jakoś mało rzeczy znalazłaś .My szykujemy się do sprzedania starej działki.
Dobrze że przyszła sąsiadka i sporo rzeczy zabrała bo byśmy mieli trochę chodzenia do kontenera .zanosiło się na działkę bo szkoda wyrzucić a teraz nie ma co z tym majątkiem robić .Remontu nie zazdroszczę :flower1:
SERDECZNIE ZAPRASZAMY
ogród Jadwigi i Henryka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 09:04 #260846

  • Roma
  • Roma's Avatar
Alino-jestem w szoku,gdzie wypatrzyłaś takie cudeńka.Może odsprzedaż jeden?
Znam to uczucie kiedy po latach odnajduje się coś o cm całkiem się zapomniało.Po śmierci mojej babci udałam się na strych i przeniosłam się w lata mojego dzieciństwa i mojej młodości,było to cudowne kilka godzin :)

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 09:46 #260859

  • hanya
  • hanya's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3913
  • Otrzymane dziękuję: 3479
Gdzie Ty znalazłaś takie kraniki? Muszę coś takiego dopaść. :search:
Na przesadzanie tujki macie mnóstwo czasu, sierpień, wrzesień. Teraz można ją trochę podciąć, uformować, oczywiście jeżeli Ci zależy na jej przeniesieniu. Twój RH jest odlotowy, co to za wspaniały kolor i widać, że odporny na życie, bo chyba za bardzo się nim nie zajmowałaś? :think: Ciekawa jestem, jak rozwinie się walka z korzeniem.
:flower2: :bye:
Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do Ogrodu wśród starych sosen

Hanka

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 09:53 #260861

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Hiacynta wrote:
A panowie walczą z rurami w pionie i wciąż nie mogą dojść do poziomu ;)
Gorzej byłoby, gdyby panowie nie mogli dojść do pionu :rotfl1:
Pozdrawiam - Gosia

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 18 Maj 2014 10:00 #260862

  • andrzejek
  • andrzejek's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1360
  • Otrzymane dziękuję: 1664
Alinko :bye:
Jak widzę remont idzie pełną parą .
Jagoda kamczacka tak słabo ci urosła.Aż nie do wiary .U mnie takiej wielkości są kupione w tamtym roku okazy.
Wojtka też mam i w tamtym roku wsadziłem .Jest sporo wyższy niż pozostałe krzaki i myślę ,że w przyszłości powinien być dużym krzakiem

Remont, remont i jeszcze raz remont ! 19 Maj 2014 01:36 #261375

  • Hiacynta
  • Hiacynta's Avatar
  • Offline
  • Administrator
  • gg 9117859
  • Posty: 14122
  • Otrzymane dziękuję: 10443
Jadziu, na zająca dostałam w prezencie kontener na śmieci :happy: i całkowicie zapełniliśmy go rzeczami absolutnie nieużytecznymi, zniszczonymi lub bezsensownymi :) Duży worek z nieużywanymi swetrami, spodniami, kurtkami wystawiłam też przy okazji zbiórki PCK :) Teraz już tylko drobiazgi wpadają w ręce :)

Romciu, co nazywasz cudeńkami?

Haniu, rododendronów mam 3/4 rabaty :) z 7 ich będzie :) Zajmowała się nimi moja mama, rzeczywiście są odporne i żywotne :)

Gorzato, do pionu to jeszcze długo nie dojdą, tak im garby na plecach powyrastały od rycia dziur w podłogach :)
Ale już powoli stara plątanina rur zaczyna być zastępowana przez nową plątaninę :)

rury-lazienka-nowe.jpg


Andrzejku, słyszałam, że "Wojtek" jest bardzo plenną odmianą jagody kamczackiej, niestety w szkółkach okolicznych nie natrafiłam, a kolejny raz ryzykować nie chcę, więc nie kupuję :)

Zakwitły kolejne rododendrony.

rododendron-fioletowy.jpg


Ciemno cyklamenowe pąki zrobiły się różowofioletowe

rododendron-cyklamenowy-ciemny-pak-rozowy.jpg


Kwitnie też azalia

azalie-czerwone-kwiaty.jpg


Posadziłam magnolię od koleżanki, żeby nie miała zbyt ciasno, zabrałam spod jej peńka schorowanego rododendrona.
I tak doszło do lawiny przesadzania :)

Żeby zrobić miejsce dla różanecznika, pod płot wyeksmitowałam 3 cyprysiki groszkowe :)
Okazało się, że rododendron nie miał prawa zdrowo rosnąć, bo posadzony był prosto z doniczki, wraz z filcem korzeniowym. Wypuścił, pewnie z rozpaczy, parę korzonków przy łodyżkach, ale wykarmić go nie dały rady.

Rozerwałam filc, przesadziłam bliżej innych rododendronów do ziemi pomieszanej z kwaśnym torfem. Dla pewności na dno dołka wcześniej wsypałam łyżeczkę siarki.

Potem wykopałam kolejny dołek i kolejny żółtasek okazał się pacjentem do zrywania sfilcowanych korzeni. A skoro tyle się już nakopałam, to machnęłam jeszcze kolejnego :)

Potem trzeba było podlać wszystko, biegając z wiaderkiem, bo ulewa jakoś nam nie dopisała :) a kranik ogrodowy nieczynny :silly:

Jednym słowem, cały dzień kopałam dołki, biegałam z wodą, a zmian szczególnych nie widać :blink:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.396 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum