TEMAT: Zielonajagoda w ogrodzie.

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 12:54 #298261

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Marta kurczaki nie dadzą rady w domu,ze względu na koty. :)

Iwonko,właśnie siedzę na wątku serowym i studiuję Twoje przepisy.
Jak tylko skończę pracę ,jadę do sklepu po twaróg i spróbuję dzisiaj ser topiony z pieczarkami! Już się nie mogę doczekać! B)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata


Zielone okna z estimeble.pl

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 13:01 #298262

  • marylka55
  • marylka55's Avatar
  • Offline
  • Fresh Boarder
  • Posty: 6
  • Otrzymane dziękuję: 2
Zakochałam się w pracowitych kociakach :lol: Co do kurczaczków, czy to są rajskie kurki?

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 13:23 #298269

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
Martuś, w domu mam sześć kotów i trzy psy, ale jakby co, to tak zrobię, na razie mają osobną budkę/kurniczek i w razie W to podciągnę żarówę/kwokę, dla dogrzania, na razie nie ma potrzeby wystarcza mamusia/silka. A co do kotów, to od brudnej roboty są trzy bezdomne, co sobie zamieszkały u mnie na podwórku więc dostały do dyspozycji spiżarkę ale najpierw straciły męskość ;)
Żadna mysz nie ujdzie z życiem, ale to eM zbiera mysie truchełka, czasem wdepnę w jakąś jak leży na wycieraczce, no i to też kretołapy, w tym sezonie przyniosły w prezencie pięć, a ile zjadły to nie wiem, co gorsze łapią też żaby :( Moje domowe czasem korzystają z darmochy i wciągną darmową mysz jak się dorwą a i same zapolować potrafią, ostatnio ganiałam po domu Ursusa a on zwiewał mi z myszą w pyszczku, ale jak jest brzydka pogoda to moje siedzą w domu, bo jak by mi 24 kocie 12 psich brudnych łap zaczęło po domu ganiać to bym się ze sprzątaniem nie pozbierała, no i jeszcze jest Król Złoty który zimuje w domu :jeez:

Ewciu, topiony jest pyszny i prosty, a na ciepło to niebo w gębie, dzisiaj robię z kminkiem. Właśnie mi przyszła paczka ze sklepu serowar :dance: czyli w poniedziałek będzie pierwsze podejście do Goudy, muszę tylko polatać z termometrem i higroskopem, żeby znaleźć optymalne pomieszczenie dla Goudy, i nazbierać kamieni 25 kilo, bo to minimum potrzebne do produkcji sera, trzaśnięta jestem deczko, nie? :crazy:
Jak przeżyłaś meczyk z USA, jak się nie pozbierają do kupy to słabo to widzę :search:

Witaj Marylko :bye: , mamusia to Silka a kurczaczki niestety ale kundelki, cóż nie każdy rodzi się księciem :)

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 14:47 #298286

  • r-xxta
  • r-xxta's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 7727
  • Otrzymane dziękuję: 2600
Staram się śledzić Twój wątek uważnie, ale nie kojarzę Króla Złotego :dazed:
Uspokoiłaś mnie co do kurek :hug: , wierzę,że nie dasz zrobić im krzywdy :kiss:

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 16:04 #298294

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Iwona w przepisie na ser topiony jest masło. Trzeba je roztopić czy takie twarde z lodówki miksować?
Kochana, ja nie hejtuję i mecz z USA przeżyłam. Tylko psy usłyszały syki i przekleństwa ,ale tylko po pierwszym secie ;)
I tak uważam,że mecz był dobry. Nasi trochę się pogubili w paru akcjach ,ale zawsze jakaś drużyna musi się pogubić.Wczoraj padło na naszych.
Dzisiaj muszą wygrać i to za 3 pkty. Bo z Iranem i Francją to już będzie masakra ;)

A mi przyszła paczka ze sklepu Starowar. Drożdże i pożywka do wina. :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 17:30 #298306

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
Marto, być może że Król Złoty nie był prezentowany na tym wątku, a oto on

Przyszedł do nas na podwórko jako maleńki króliczek, teraz jest już dorosły, od wiosny do jesieni ma klatkę na podwórku, przy kurniku, zimuje zaś w domu, jest zaprzyjaźniony z resztą zwierzyńca, Król Złoty jest mojego eMa, ja mu znalazłam miejsce na wiosce ale eM powiedział że go nie odda bo go zjedzą na Wielkanoc, no to jest z nami.

Ewo, zmiksowałam masło zimne bez żadnego roztapiania. Pewnie że wielkiej tragedii wczoraj nie było, oby tylko im to gubienie się w krew nie weszło, dzisiaj mam nadzieję na punkty

To się zaopatrujemy w tym samym sklepie :)
Znalazłam kolejnego kamiora, ma 5,5kg, kuchenne waga wymiękła bo jest tylko do pięciu, ważyłam na łazienkowej, mam już 9 kilogramów kamieni w domu ;)

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 17:36 #298307

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
To się doczytałam, serowar i starowar :ouch:

Zielonajagoda w ogrodzie. 11 Wrz 2014 20:35 #298357

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Witaj Iwonko :)
Jak ja się cieszę, że TY MASZ kury !!! Kocham kury, ale ponieważ nie mogę ich hodować, więc jeśli ktokolwiek ze znajomych takowe posiada, to oglądając je jestem w raju ;-) Zawsze bardzo się ucieszę z kolejnych kurzych zdjęć!
Koty super, czasami im zazdroszczę tego błogiego lenistwa, wylegiwania się na mięciutkim posłaniu ( no, może przesadziłam z tą miękkością w przypadku adidasków ) i w ciepełku .... i tego spokoju ....

Serek topiony z czubrycą już dawno pożarty ( przepraszam za wyrażenie, ale tylko takie słowo oddaje nasze łakomstwo ), przede mną szybki żółty - postaram się wrzucić relację w wątek serowy.
Coś Ty narobiła z tymi serami, doprawdy ;-)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Wrz 2014 07:50 #298409

  • anabuko1
  • anabuko1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 4542
  • Otrzymane dziękuję: 2203
Iwonko :bye:
Nawet nie wiedziała,że ty masz kurki i z królika :ohmy: Suuper!!Mało kto teraz chce trzymać jakiekolwiek zwierzątka.
A kociule też sympatyczne :)

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Wrz 2014 16:44 #298501

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Smakowicie zrobiło się u Ciebie a do tego ,jak napisała Terlica, super kocia banda i jeszcze piękne trawy . Aż buźka sama się uśmiecha na takie widoki. :lol:

Zielonajagoda w ogrodzie. 12 Wrz 2014 19:43 #298520

  • Roma
  • Roma's Avatar
jak ja lubię zaglądać do domów gdzie tyle zwierząt znajduje schronienie :) i choć czasami nawet 2 x dziennie zdarza się odkurzać i zmywać podłogi to i tak nie zamieniłabym mojej sytuacji na inną (czy lepszą? :think: )
Jak na razie ,nie chce mi się jechać po mleko, mam nadzieję,że w przyszłym tygodniu mój "niechciej" odejdzie w siną dal i wreszcie zabiorę się do roboty.

Zielonajagoda w ogrodzie. 21 Wrz 2014 12:05 #300334

  • Semper
  • Semper's Avatar
  • Offline
  • Expert Boarder
  • Posty: 148
  • Otrzymane dziękuję: 85
Witaj Iwonko.
Ostatnio prawie nie zaglądam do Oazy, więc zaległości spore.
Pokazujesz same znajome miejsca.Na Lato Kwiatów się wybierałem.
Niestety choroba pokrzyżowała Moje plany.
Temat serów Mnie zainteresował, tym bardziej, że żródło świeżego mleka za płotem.
Niestety Moja LP ma ostatnio węża w kieszeni i twierdzi, że to sie nie opłaca.
Pozdrawiam,
Jurek z Górek :)

Zielonajagoda w ogrodzie. 27 Wrz 2014 12:39 #301770

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
Witajcie kochani, dziękuję wszystkim za pamięć i odwiedzanie wątku
, najbardziej tym kochanym forumkom które mnie wspierały w ostatnich dniach
, muszę kupić jakieś krople do oczu bo wyglądam jak królik Angor.

Na wszystkie wpisy odpowiem po niedzieli, bo dzisiaj jeszcze dochodzę do siebie, a jutro jadę do Wojsławic na: arboretumwojslawice.pl/event/vi-festiwal...h-i-kwiatow-jesieni/ Kupię tam też coś dla mojej kochanej Margolci.

Życzę wszystkim pięknej i słonecznej niedzieli
Ostatnio zmieniany: 12 Sty 2016 08:41 przez Roma.
Za tę wiadomość podziękował(a): Jo37, Adasiowa

Zielonajagoda w ogrodzie. 01 Paź 2014 08:52 #302619

  • XYZ
  • XYZ's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Błądzę we mgle...
  • Posty: 3740
  • Otrzymane dziękuję: 7401
Mąż jak tylko uciekliśmy z miasta do siedliska sprawił sobie kury i króliki, spędza z nimi więcej czasu niż ze mną. Nie zaprzyjaźniam się z tymi zwierzakami, nie zajmuję się nimi, właśnie dlatego, że wspomagają naszą kuchnię. Królika oddaliśmy ostatnio na loterię dożynkową, ten będzie żył, dwie dziewczynki bardzo o niego walczyły, ich tata wydał dużo kaski na losy.

Zielonajagoda w ogrodzie. 07 Paź 2014 10:03 #303961

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Iwonko ,jak miło znowu Cię odwiedzić :hug:Nie można się tu nudzić ,bo zawsze masz jakieś ciekawe tematy do pokazania .Zwierzątka Twoje ,to istna terapia antystresowa .Mnie został niestety jeden kot ,ale znając siebie ,to się pewnie wkrótce zmieni :) Pozdrawiam cię Iwoneczko . :kiss3:

Zielonajagoda w ogrodzie. 08 Paź 2014 19:47 #304272

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5969
Serdecznie pozdrawiam wszystkich którzy zechcieli mnie odwiedzić i pięknie za odwiedziny dziękuję


Ostatni czas nie był dla mnie łaskawy, pożegnałam moją kruszynkę z awataru, Margolcia odeszła, a właściwie to została z nami na zawsze i czuwa nad psio-kocią drużyną, mała pani prezes która wszystkich rozstawiała po kątach. Nie jestem w stanie teraz przyjąć kolejnego psiaczka, zbyt ciężko mi jest jeszcze i serce ciągle boli, ale wspomagam biednego psiaczka, ślicznego niewidomego i głuchego Hubcia, może kiedyś...nie wiem.

Byłam również na wspomnianym wyżej Festiwalu Traw i Kwiatów Jesieni. Pogoda była piękna a mi bardzo dobrze zrobiła taka wycieczka, po ciężkich przeżyciach. Trawy prawie od początku, czyli od trzech lat goszczą u mnie w ogrodzie ale jest ich stanowczo zbyt mało. Kilka dokupiłam od razu na miejscu w arboretum i to chyba nie koniec zakupów. Po wykładach na temat traw, miskantów i kompozycji, ruszyliśmy w ogród oglądać jesienne kompozycje, naszą panią kierowniczkę (zamieszania) wspomagał pan Surowiński znawca traw wszelakich.



Do traw pomału się przekonywałam, w pierwszym roku mają nieszczególny wygląd, w drugim zaczynają się rozwijać ale ogólne wrażenie jest średnie, a w trzecim roku dopiero zaczynają pokazywać swoje prawdziwe oblicze.

Aniu Adasiowa :kiss3:

Aniu/Anabuko zwierząt u mnie dostatek, dziękuję za odwiedziny :)

Inko, to miło że Ci się moje futerka podobają mimo że to banda łobuzów i ciągle coś niszczą, a takie aniołeczki na fotkach :jeez:

Romeczko, fakt, wypadałoby sprzątać na okrągło ale bez przesady, trochę bałaganu jeszcze nikogo nie zabiło
Jurku tak bywa że czasem coś nam pokrzyżuje plany, najważniejsze że już jesteś zdrowy, a Lato Kwiatów jest co roku i może w przyszłym roku Marysia da się namówić :-)

Witaj Dorko :bye:, cóż, taki los zwierząt gospodarskich/hodowlanych że lądują na stołach, tak było, jest i będzie, a zaprzyjaźnienie się z takim zwierzątkiem nie pozwala go później przeznaczyć do zjedzenia. My jesteśmy właśnie zaprzyjaźnieni z naszymi gospodarskimi, kury, gąski i nie ma mowy żeby którąś zjeść czy rosół zrobić. Ja jem śladowe ilości mięsa, mąż też niewiele, córka uczulona na mięso, więc generalnie mało mięsny jest nasz dom Najwięcej mięsa jedzą nasze koty i psy :)

Ewuniu, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę że tu jesteś.
Ostatnio zmieniany: 12 Sty 2016 08:45 przez Roma.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633

Zielonajagoda w ogrodzie. 08 Paź 2014 20:31 #304288

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2385
Pięknie i ciekawie :woohoo: :woohoo: :woohoo:

Idę do serowego :bye: :bye: :bye:

Zielonajagoda w ogrodzie. 08 Paź 2014 20:36 #304292

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20239
  • Otrzymane dziękuję: 64594
Iwonuś ...
czy ktoś kiedyś Ci powiedział, że zasługujesz na najwyższe uznanie za Tęczowym Mostem? I tu, na ziemi? Tak? No, to się spóźniłam. A jeśli nie, to właśnie Ci mówię. O roślinkach napiszę przy innej okazji, bo i tak wiadomo, że masz przepiękne okazy, a teraz - to te potrzebujące pomocy 4 łapy ( i wszystkie pozostałe ) są najważniejsze.
Trzymaj się cieplutko, uściski dla futrzaków :)
p.s. kocia sesja - bezcenna!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.765 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum