Forum Ogrodnicze Oaza

Piękne masz trawki w swoim ogrodzie. Uwielbiam patrzeć na nie w ogrodach innych ale jakoś nie widzę ich u siebie. Może do wszystkiego trzeba dojrzeć, a może raczej wyszukać odpowiednie miejsce.

pozdrawiam

Gosia

Jagódko
Z okazji Twoich URODZIN przesyłam, oprócz kwiatka, najcieplejsze buziaki i życzenia: aby spełniły się wszystkie Twoje marzenia, i te życiowe, i te ogrodowe, i te związane ze zwierzakami; abyś tak jak zawsze - miała mnóstwo sił ze zmaganiami z codziennością i aby każde podjęte przez Ciebie działanie doczekało pozytywnego rozwiązania.
Wszystkiego najlepszego, Kochana

Jeśli urodziny ,to nie może zabraknąć moich życzeń Iwonko ,ja Ci życzę dobrze i szczerze,
bo zasługujesz na wszelkie nagrody za to ,co w życiu robisz .Potrzeba Ci na to dużo zdrowia ,dla Ciebie i najbliższych ,oraz pieniędzy które potrzebne w życiu .
Sto lat ,sto lat ,niech żyje Iwonuś nam

Iwonko - samych dobrych dni ,dużo zdrowia, uśmiechu i więcej dobrych domów niż znalezionych zwierzaków.

O, jak takie święto to najlepszego życzę i ja.

Serdecznie dziękuję za życzenia ale skąd wiecie że dzisiaj moje urodziny??? Ostatnie takie ładne, następne zmienią mi cyferkę z przodu

Ktoś kiedyś zdradził datę . Wystarczy ,że jedna osoba pamięta.
Na temat wieku nic nie mów bo mnie właśnie teraz zmienia się cyferka.
I po raz pierwszy jest to dla mnie stresem.

Zdrowych i spokojnych świąt Bożego Narodzenia, miłych chwil w gronie rodziny, dużo ciepła i miłości przy wigilijnym stole.
----Wesołych Świąt!!!----

Jagódko

Aby każdy nadchodzący dzień był wolny od trosk, smuteczków i zmartwień, a zdrowie, uśmiech i nadzieja gościły w najmniejszym zakamarku Twojego serca i duszy - dla Ciebie i tych których kochasz ....

Szczęśliwego Nowego Roku! Samych dobrych, radosnych i szczęśliwych dni w dobrym zdrowiu i ...dobrego sezonu ogrodowego!

Dzięki, Iwonko i również dla Ciebie najlepsze życzenia noworoczne - zdrowia i wszystkiego zielonego!

Iwonko - tylko dobrych dni dla Ciebie , Twoich najbliższych i wszystkich czworonożnych przyjaciół.
Edit - a zdjęcie Króla Złotego to gdzie ?

Nowy sezon czas rozpocząć, dnia przybywa, więc mam nadzieję że i mnie przybędzie zdrowia, pogody ducha i nadziei czego i wszystkim odwiedzającym życzę
Kulawy ten mój wątek ale mimo wszystko zapraszam.



Kochani pozwólcie że odpowiem zbiorowo, tak dawno mnie nie było że i odpowiedzi byłyby już nieaktualne, przepraszam.
Z Bianką mam wielki problem, przyniosła z fundacji koci katar, wszystkie koty mi chorują. Dorosłe dobrze sobie radzą na betaglukanie i witaminach, natomiast Bianusia miała nawrót choroby, gorszy od pierwotnej, ciągle walczymy, ale ileż takie małe ciałko może przyjąć chemii , teraz jest lepiej ale co dalej będzie...

Zielone pomidory to można by rzec rarytasik sałatki w occie też robię ale ile można , dżem robię najprostszy jaki można zrobić, z tego przepisu www.kwestiasmaku.com/zielony_srodek/pomi...midorow/przepis.html, dodaję jednak pieprzu mielonego, wedle uznania i smaku, więc niewiele jeśli dla eMa, dla siebie robię kilka małych słoiczków z papryczką chili świeżą (jeśli mam) lub w proszku, do kanapek z serem czy wędliną itp.

U Marty kupowałam miskanty gracyllimusy, Marta sprzedaje piękne, dorodne sadzonki, mam od niej sporo roślin i wszystko się przyjęło i ładnie rośnie.
Do traw trzeba dojrzeć a później to już się odkochać nie można.

Król Złoty zakamuflował się u siebie i ciężko ładne zdjęcie zrobić, chyba nie lubi kicać po śniegu, musisz mi Joasiu uwierzyć na słowo że go nie zjadłam na święta Przy pierwszej nadarzającej się okazji pstryknę fotkę.
Czytam watek o zjeździe i smuteczek, ja mam pińcet kilometrów, nie dam rady, wideokonferencja by się przydała dla tych co nie mogą dojechać.

Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję za życzenia świąteczne, noworoczne i urodzinowe

Chatka pod sosnami w zimowej odsłonie

Pierwsza fotka z dedykacją dla Adasiowej Ani








Ogrodowe łóżko opatulone plandeką czeka na lato i słońce


Zimowy spacer


a można i tak


zimowi goście






I moja czarodziejska mikstura do walki z zimą miód+imbir





A tak spędziłam sylwestra



Do tego dwa meczyki w petanque na pożegnanie starego roku, sylwester był super.

A to mój choraczek malusi





Dobrego dnia kochani

Iwonko witam w nowym roku i życzę udanego i zdrowego dla wszystkich w koło

Biedna Bianka tyle musi wycierpieć
Miałam podobnie z Dioblikiem, po kilku nawrotach kataru i seriach zastrzyków to biedne, chude kociątko jak dostało kolejny atak po 2 tygodniach od skończenia ostatniej serii antybiotyków zrezygnowałam z chemii i powiedziałam 'co ma być to będzie'. Przeszedł na betaglukan i teraz to kocisko wygląda jak kotka na okoceniu, taki spasiony i ma takie gęste futerko jak nigdy nie był w swoim króciutkim życiu. Pozostał mu już chyba na stale ciężki oddech podobny jak mają astmatycy, ale to trzeba przysłuchać się. Ten kocur teraz wie że żyje

Zapomniałam dodać, że ten betaglukan poznałam i zaczęłam stosować dzięki Tobie i za to składam Ci wielkie dzięki

Iwonko zazdroszczę Ci okolicy do spacerów .Fajna sprawa .A jak kotek ? czy mu się poprawiło ?
Taki bidulek malutki Pozdrawiam

Ale piękna silka i tak się łądnie komponuje w takim pięknym (wizualnie) zimowym krajobrazie.

Pozdrawiam i życzę aby kotołaki już nie chorowały.

Jagódko
Dziękuję pięknie za dedykację i zdjęcie kurki! Bardzo się ucieszyłam, że pamiętałaś o moim drobiowym bziku Nie muszę chyba dodawać, że pierzasta modelka wzbudziła mój najwyższy podziw, podobnie jak tłok przy karmniku.
Reszta czworonożnego towarzystwa wydaje się być zadowolona z pogody na zewnątrz, chociaż aktualnie po śniegu pozostało chyba tylko wspomnienie ? Jak czuje się biała kocia istotka ?
pozdrawiam Cię bardzo cieplutko, a widok słoika z miodem dodatkowo rozgrzewa