TEMAT: Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Maj 2014 21:51 #260707

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Ewo - mewo, Gosiu, ja tak do końca nie jestem przekonana, że to co na tym zdjęciu widzicie to bruzdownica. Wyglądem i zachowaniem bardzo podobne do lenia marcowego, a jak wygląda bruzdownica i nimułka to nie wiem do dziś. W necie nie znalazłam żadnego zdjęcia, na podstawie, którego można to dziadostwo zidentyfikować.

Dana, Urszulko, dziękuję w imieniu krzaczków i swoim. Oby tak się zachowywały do końca sezonu...... tego sobie życzę. Nie jest jednak tak, że z niczym się nie zmagam. Oj, nie! Są mszyce i na Fischerowej od Pati widzę niewielką populację skoczka. Póki co nie pryskam na gadziny, bo widzę, że róże sobie radzą z tym doskonale. W ubiegłym roku tępiłam mszyce i omal nie wytępiłam róż. :flower:
LO zaliczył niewielki zwiot i kilka pączków załatwił kwieciak. Są jednaktakie róże, które ominęły wszystkie plagi (tfu, tfu..... przez lewe ramię) np. Eden, ND czy moja mała Lolitka (Spicy Kordana)

Romanko, nic szczególnego nie dostały. Jedynie wiosną wyściółkowałam starym obornikiem końskim. Nie przekopywałam z obawy, że byliny załatwię na amen.

============================================================================================

Wróciłam do domu padnięta tak, że nosem rysowałam kafle w przedpokoju, a moja Gorsza Połowa zorganizowała mi zajęcia dodatkowe. Kupił prawie 3 kg ryb do octu. Myślałam, że go ubiję. :club2: Właśnie skończyłam i cała śmierdzę smażonymi rybami...... fuj.

Dzień jednak zaliczam do udanych. Kupiłam w OBI bukszpany formowane w bardzo atrakcyjnej cenie. Stożki 60cm po niecałe 10 zł, a kulki śr. ok. 30 cm po 7 zł.



I troszkę kolorów dla Was. :kiss:







Zielone okna z estimeble.pl

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Maj 2014 21:53 #260709

  • Adrian
  • Adrian's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 997
  • Otrzymane dziękuję: 1031
Cześć Ewa,
zapowiada się niesamowite zjawisko u Ciebie - ukwiecona Piaskownica :rotfl1:
pozdrowionka
Adrian

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 17 Maj 2014 21:56 #260714

  • gorzata
  • gorzata's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Jeszcze w zielone gramy...
  • Posty: 8603
  • Otrzymane dziękuję: 1935
Okazyjny zakup zatem! Mam na myśli bukszpany, nie ryby, bo jeśli o nie chodzi, Twój opis był tak sugestywny, że już czuję je w nosie... a za rybami nie przepadam :silly:
Pozdrawiam - Gosia

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Maj 2014 22:05 #261213

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Cześć Adrianie. :wink4: Ma się rozumieć. Dla tej ukwieconej Piaskownicy naginam kark, męczę kręgosłup, skręcam kostki i do kostek naciągam ręce. Niezła szajba :crazy: , co? W piachu róże sadzić. Ale wiesz... jak się baba uprze.....

Gorzatko, już nie śmierdzę. :funnyface: A zakup na tyle okazyjny, że dziś powtórzyłam. Wszystko posadzone i ma ładnie rosnąć, nie grymasić. Dzisiejsze bukszpany to takie resztówki. Nie było już z czego wybierać. Jednak ja w nie wierzę i jestem przekonana, że odpłacą się za troskę, którą zamierzam je otoczyć.

Wędrująca miniaturka znalazła wreszcie miejsce stałe.







Floksik szydlasty ma za zadanie do przyszłego sezonu wylać się z garnka ładną rzeczką.



Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnej nocy.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Maj 2014 22:26 #261246

  • Ma Gorzatka
  • Ma Gorzatka's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 894
  • Otrzymane dziękuję: 497
Ewuniu - dwa ostatnie zdjęcia przepiękne, bardzo takie lubię :) Podoba mi się ta mala różyczka, fajny ma kolor i w ogóle ładniutka : :bravo:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Maj 2014 23:05 #261297

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Ewcia,jak chcesz żeby floksik się wylał,to po kwitnieniu go obetnij.
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 18 Maj 2014 23:09 #261306

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Eeee.... a co mu mam obciąć, kwiaty, czy zielone?

MaGosiu dziękuję. :kiss: A różyczka to taki słodki, mały cukiereczek. :hearts:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 07:05 #261393

  • Sweety
  • Sweety's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 674
  • Otrzymane dziękuję: 119
Bukszpany to była mega okazja :woohoo: Jeszcze nigdy w życiu takich tanich nie widziałam. U nas takie nieformowane, 30cm ogryzki były kiedyś po 11zł i wydawało mi się tanio :happy3:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 07:06 #261394

  • ulakonie
  • ulakonie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2728
  • Otrzymane dziękuję: 390
Podziwiam Cię, ile pracy wkładasz by coś tak pięknego wyciągnąć na tej piaskownicy.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 07:32 #261404

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3086
  • Otrzymane dziękuję: 5976
:bye: Ryby, ryby, wszystko by było ok gdyby nie ten.... zapach??? Czuję go w domu jeszcze kilka dni po smażeniu, tak już mam, nikt nie czuje a ja tak, więc od późnej wiosny do jesieni smażę je na tarasie na elektrycznej patelni.
Śliczna ta miniaturka a kwiaty wcale nie są miniaturowe, i ten landrynkowy kolorek :)
Bukszpany faktycznie okazyjnie udało Ci się dostać, też bym się nie zastanawiała, bukszpanów nigdy dosyć, na razie mam tylko dwa i do tego obwiedzione siateczką bo się muszą zregenerować, szczególnie jeden, psiaki chciały je załatwić na amen i to tak cichaczem, ale w końcu przyuważyłam.
Czyli ta mucha to jednak bruzdownica?
Zaczynam się przekonywać do płomyków :)
Miłego dnia.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 07:40 #261406

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Ewcia floksikowi kwiaty poobcinaj,po kwitnieniu.Będzie się szybciej rozrastał. :)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 13:46 #261514

  • D_M
  • D_M's Avatar
  • Offline
  • Gold Boarder
  • Posty: 234
  • Otrzymane dziękuję: 31
Ewo te stozkowe bukszpany wpadły mi w oko..i faktycznie taniocha była B)
piękny kolor tych floksów :)
a za rybą w occie nie przepadam i nigdy ich nie robię, jak M chce zjeść to mu kupię sklepowe.. ;)
pozdrowionka :flower2:

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 14:52 #261539

  • inag1
  • inag1's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 996
  • Otrzymane dziękuję: 631
Miniaturowa różyczka z trawą cudnie wygląda.
Nie bój się cięcia floksów szydlastych . Nie musisz tak dokładnie wycinać tylko kwiatków ,tylko jak chwycisz w rękę taką kępkę ,to ciachnij. Zobaczysz jak do lata ładnie zarosną. Mi się zdarzało przyciąć prawie przy korzeniu i też odrosły. :lol:
Mam pytanko. Na jednym ze zdjęć bodziszek prawie wchodzi na różę. Nic tej róży nie będzie ? U mnie jest tak w realu i już mam ochotę przesadzić bodziszka. Z jednej strony podobają mi się gęste rabaty a z drugiej strach (prawie fobia :happy: ) ,że roślinom się to nie podoba i koniecznie trzeba rozluźnić na rabacie. ;)

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 19 Maj 2014 22:51 #261778

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Ino, różyczka nie rośnie z bodziszkiem. Była tam ustawiona, żeby zacienić doniczkę, w której rosła. Już jest wsadzona na miejsce stałe. Myślę, że taka ciasnota na dłuższą metę może się odbić na zdrowiu róż przede wszystkim. Wielu bylinom by to nie przeszkadzało.

Miniaturka to najprawdopodobniej Chantalle Kordana. Pięknie ma zbudowane te kwiatuchy.

Tu w rzech kolejnych fazach rozkwitu.







Czuję, że ta mała pogwiazdorzy u mnie w tym sezonie.

Dario, z bukszpanów cieszę się prawie tak samo jak z róż. Po posadzeniu wszystko nabrało charakteru i innego wymiaru. Sama zobacz:







Iwona, floksy szydlaste i kanadyjskie bardzo lubię. Natomiast te uwielbiane przez większość - wiechowate, nie mają u mnie czego szukać, bo mam alergię na ich zapach.
Miniaturka jest śliczna, tylko się zastanawiam czy przezimuje. Oby okazała się taką terminatorką jak moja Lolita.... sory.... Spicy Kordana.
Moje bykszpany też wymagają szczególnego traktowania przez jakiś czas. Były nieźle zasuszone. Posadziłam je dosłownie w błotku i już dziś większa część młodych przyrostów ładnie powstała. Myślę, że codzienne podlewanie pomoże im się szybko zadomowić.



Urszulko, dziękuję. Staram się ujarzmić ten piach, a jak zauważyłaś, pracy wymaga sporo. Trudno inni mają czasami gorzej i dają radę.



Aniu, cena jak marzenie...... zaszalałam i kupiłam kilkanaście - zapłaciłam niecałe 100zł. :woohoo: Grzech było przepuścić taką okazję, bo może się już nie powtórzyć.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 21 Maj 2014 00:55 #262235

  • Mandragora
  • Mandragora's Avatar
  • Offline
  • Junior Boarder
  • Posty: 28
  • Otrzymane dziękuję: 28
Leni marcowych miałam wysyp kilka tygodni temu, początkowo brałam je za nimułki. Fakt, w necie fotek mało, szukając po nazwie łacińskiej trochę lepsze wyniki, ale i tak nie umiałabym z całą pewnością jej rozpoznać. Obie (nimułka i bruzdownica) chyba są mniejsze od lenia? A dziś poznałam nowego wroga - od kilku dni przesiadują na Pomponelli. Krasanka natrawka - żywi się sokami roślin, larwy żerują na korzeniach. Trudne do złapania, skaczą jak pchły. Mam nadzieję, że wpadły tak tylko przelotem do mnie :club2:
Lolita już kwitnie? Czy to ta miniaturka z zimy? :hearts:
Ostatnio zmieniany: 21 Maj 2014 00:57 przez Mandragora.

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 21 Maj 2014 22:03 #262566

  • terlica
  • terlica's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1093
  • Otrzymane dziękuję: 292
Bukszpany bardzo fajnie wyglądają. Cena rewelacyjna,muszę w piątek skoczyć do Obi ,sprawdzić co serwują ;)
Jak u Ciebie byłam,to prawie nic na rabatach nie było,a teraz fajny busz się robi :)
Zamów jakieś różane kwitnienie na mój przyjazd ;)
(ta Kordeana z Lidla się nie liczy)
pozdrawiam - Ewa
Pępek świata

Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 21 Maj 2014 22:39 #262600

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
(ta Kordeana z Lidla się nie liczy)
Zołza! :tongue2:

Ewcia,
Rzeczywiście, jak przeglądam zdjęcia z wczesnej wiosny to oprócz kilku patyków wystających z ziemi nic na tych rabatach nie widać.
Na Twój przyjazd przewiduję apogeum kwitnienia Teresek (chyba, że upał się długo utrzyma to może już być po ), najpewniej rozpoczną w tym czasie Edeny i Chipki.


Milenko, ja też szukałam pod nazwą łacińską i nie znalazłam nic co pozwoliłoby na zidentyfikowanie delikwenta.
Ty masz krasankę, a mnie pączki ścina kwieciak. :sad2:

To nie jest Lolita...... zimowa miniaturka też nie - ta zimy nie przeżyła..... tę kupiłam kilka tygodni temu... w Lidlu oczywiście. :happy: To Chantalle Kordana. Śliczna.... prawda? Te kwiatuchy tak upakowane i wcale nie miniaturowe.



Dziś na biało.













Gdzieś w Borach - Marzenia pachnące różami 22 Maj 2014 07:38 #262682

  • mrówa
  • mrówa's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1379
  • Otrzymane dziękuję: 484
Och, jak u Ciebie uroczo, bliskość pachnącego lasu sosnowego... bezcenna :flower2:
Podziwiam za determinację do sadzenia róż i za efekty w uprawie :bravo: płoty drewniane bardzo mi się podobają,
no i oczywiście nie sposób nie zachwycić się futrzakami, którym inne mogą tylko pozazdrościć... wybiegu :flower1:


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.586 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum