Forum Ogrodnicze Oaza

MaGosiu, odpowiedziałam.
koperek ważna rzecz..... szczególnie o tej porze roku, a ja nie mam. No nie mam nic do konsumpcji. O nie! Przepraszam, mam..... miętę.

Zuzia,
Jak się cieszę, że odnalazłaś drogę do Piaskownicy. A skoro już znalazłaś to c.d. napewno n.

Kasiu, zrozumiałam. Ale to kązdy musi na własne oczy zobaczyć, bo zdjęcia zdjęciami ale na żywo robi piorunujące wrażenie. Cieszę, się, że je mam.
Brakiem futrzaka się nie przejmuj.... pożyczymy Ci. Tylko zapakuj te swoje 4 litery w ten robaczkowóz.
A tę drobniutką różową gipsówkę masz z kupnej rozsady czy wysiewałaś? Miałam ją kiedyś, a teraz chciałam kupić ale cena mnie skutecznie odstraszyła, a nasion nigdzie nie znalazłam. Owszem są nasiona różnych gipsówek ale akurat nie tej.
Te żółknące liście to były tylko zółknące czy wyglądały tak samo jak przy czarnej plamistości? I w jakich miejscach je miałaś? Na samym dole krzewów?

Martuś, a Ty jeszcze nie masz Edena? Błąd..... błą który koniecznie trzeba naprawić.
U mnie rośnie pod New Dawn, a pod nim aspiryna, towarzyszy im powojnik Dawn i powojniki bylinowe Olgae.

Ewcia, te dzwonki są cudne. Dałaś mi 3 kolory - fioletowy, biało różowe i i taki jaśniutki lawendowy. Niebieskich nie mam.
A jak Twój Eden? daleko mu jeszcze?
==================================================================

W tych upałach co dnia rozkwita coś nowego ale też sporo szybko traci kwiaty.

Dzisiejsze:

Comte mnie zachwyca zapachem i trwałością kwiatów. Rośnie na największej patelni, a za plecami ma ścianę. W długości trzymania kwiatu Lolity nie pobije (3 tyg. bez względu na pogodę) ale i tak jestem bardzo zadowolona.
Ma u mnie tytuł Królowej zapachu zaraz po Stanwell.

Dieter Muller - imię tej róży drapie mnie na języku dlatego u mnie będzie pod synonimiczną nazwą (podobnie jak u Robaczka) Soeur Emmanuelle Pączek się jeszcze nie rozwinął, a już rozsiewa swój zapach - dla mnie..... zaskakujący ale piękny.

Pierwszy pączek Idigolette

Aspiryna mnie zauroczyła.

c.d. na pewno n.

wiesz Ewo ..w Twoim wydaniu wszystko zachwyca. Cudowne portrety róż i nie tylko róż! Ujmujesz piękno przyrody w niesamowity sposób
I możesz spokojnie konkurować z Ch.F.S
Futrzaki przesłodkie

Moni,dziękuję i ...... vice Wersal jak mawiają niektórzy. U mnie tylko portrety w najbliższym czasie będą się pojawiać z wiadomych względów. Moja skromniutka Piaskownica nijak ma się do Twojego wspaniałego ogrodu.

To lecimy dalej z dzisiejszymi różami.

c.d.n.

Moje Skarby - Edeny

I pierwszy kwiat Jubilee w pełnej krasie.

To by było na tyle. Dziękuję za uwagę i życzę spokojnej nocy.

Czy obiecujesz, że przyśnią nam się te śliczne różyczki? Oj, mogłyby!

Ta Eden Rose ma jednak w sobie to coś!! Moje róże też już na dobre zaczynają popis

Oooo znowu leje... czy tak już będzie całą noc?

Zawsze podobała mi się Pastella, ale ma jeden wielki minus jak dla mnie: nie pachnie!
Niektóre róże na tyle mnie przekonują swoją urodą, że mimo braku zapachu u mnie się pojawiają.
Natomiast Pastella chyba aż tak mnie nie powaliła na kolana...
Piękne zdjęcia róż, Ewo

Dziś wrzucę tylko trochę zdjęć i idę złożyć swoje obolałe kości. Jestem kobietą padniętą i jutro niewstaniętą.

Coś się zaczyna na rabatkach dziać, więc nieco szerszej perspektywy..... szerszej tylko odrobinkę .

c.d. za jakiś czas n.

Szalone żarówki w kolorach niekoniecznie ulubionych.

c.d. jeszcze n

Świeże babki w Piaskownicy:

Jeszcze kilka fotek mam ale nie wiem czy Was nie zanudzę.

Ewuniu kurka,ale fajnie. Możesz pokazać widok na rabatki,ja jeszcze nie
A Ritausma ,jak byłam u Ciebie, zdaje się nie była nawet zaawansowana w pękaniu pąków,a tu już tyle kwiatów

Pokazuj,pokazuj.Jestem zauroczona,bardzo mocno.
Zdjęcie powojnika ładne i Chipka portret. Zdjęcia w ogóle piękne,ach te róże.
Ja lubię oglądać,pokazuj.

Ja też proszę o jeszcze Zdjęcia obłędne robisz . Zachwyciłam się Spicy k. Uwielbiam takie kolorki. I o więcej zdjęć z perspektywy też poproszę.

Ino, Spicy Kordana vel Lolita ( w ubiegłym sezonie robiła u mnie za Lolitę ale coś mi nie pasowało, zawzięłam się i odnalazłam jej właściwe imię) to wspaniała różyczka dla kogoś kto kocha się w tej kolorystyce. Bez problemu zimuje po kopczykiem, wigorna, zdrowa i chętnie kwitnąca cały sezon. Kwiaty bardzo trwałe (ok 3 tygodni) i niewrażliwe na warunki. Palące słońce, deszcz, a kwiaty świeże. Buduje zgrabny, kompaktowy i niewysoki (30 - 40 cm) krzaczek. Niestety nie pachnie. Pięknie by wyglądała jako obwódka rabaty lub spalerek przy chodniku czy podjeździe.

Ewcia, no mogę, bo kto mi zabroni ale wiem, że niewiele tam jeszcze do pokazania.
Lubisz oglądać to masz.

Masz mój ulubiony powojnik, Madame Julcię Correvon Który rok?
U mnie będzie już potworem

Ewcia, Spicy to nic,że nie pachnie.Kto by się schylał na te 30-40 ,żeby wąchać to to.
A nawiasem pisząc,wiem ,że kupiłaś ją w jakimś Lidlu czy czymś podobnym, jeśli trafisz na nią raz jeszcze to ja bardzo poproszę,żebyś i dla mnie zakupiła.Mogą być dwie sztuki To moja kolorystyka-wyrazista.

Ewa, męcz mnie, dręcz mnie…chciałoby się powiedzieć
Takimi fotkami możesz nas zamęczać do woli
Własnie dla takich zdjęć warto wpakować róże do bagażnika, wywieść w Bory i posadzić w piasku

S.Emmanuelle cudowna, prawda? Zapach nie do opisania…uwielbiam tą różę
Ty już więcej nie dokupuj kochana, bo gdzie ja posadzę te wszystkie, które planuję wykopać od siebie jesienią?

Kurczę pieczone,nie zauważyłam wcześniej.Tobie już Pirouette kwitnie?
No to teraz mnie wkurzyłaś!