Forum Ogrodnicze Oaza

Majeczko, jak ja lubię te Twoje fotki, a ich tutaj tak malutko, że nawet na lekarstwo nie ma dla wszystkich , idę pooglądać chociaż to, co jest , dawaj więcej zdjęć, albo

Witam Was kochani goście w Nowym Roku i życzę samych ukwieconych dni

Bardzo dziękuję za wizyty i życzenia: Gosi, Ewuni, Edycie, Jadzi, Ani, Moni, Agusi i Iwonce

Padł mi komp, a właściwie twardy dysk i cały system. Wiadomo jak jest z zakupami w okolicach świątecznych , wszędzie ścisk, ale to czego potrzebujesz to będzie ale dopiero po nowym roku Dopiero dzisiaj syn całość reanimował i w końcu mogę poczytać i pogadać. Co prawda syn ma swój ale : raz, że nie lubię z cudzych korzystać, dwa, że on też siedzi sporo w sieci.

Ponieważ zostałam przywołana do porządku przez Iwonkę to zacznę wspominać zeszłoroczne lilie. Kwitły cudnie a jak pachniały
Co prawda deszcze przyspieszyły przekwitanie, ale i tak spektakl był wspaniały.
Zdjęcia przypadkowo wybrane bo ciągle nie zrobiłam do końca porządku po reanimacji

Cudne te liliowe wspomnienia .Conca d'Or też sobie zafundowałam w ubiegłym sezonie chociaż Flashpoint też powinnam mieć bo o ile pamiętam też ja kupowałam .Syn mi też mówi ,ze najwyższy czas ,żeby sobie sprawiła nowego mocniejszego kompa,ale dopóki się kulo to niech sie kulo .Wszystkie sezony prócz ostatniego mam zgrane w razie czego ODPUKAĆ ,ale tak sie przyzwyczaiłam do tego kompa, a laptopa nie chcę

Jadziu już byłam zmuszona wymienić ten twardy dysk bo był tak zapchany, że komp nie umiał się załączyć. Teraz mam dysk o pojemności 1 terabajt a komputer śmiga jak sprinter reszta pozostała bez zmian i bardzo się z tego cieszę bo na laptop też nie mam ochoty, małe toto i niewiele widać
Jakieś liliowe zakupy planuję wiosną bo ciągle mam jakieś wypadnięte i w ogólnych widokach widać braki, a i sporo pomyłek, które kolorystycznie i wysokościowo nie za bardzo pasują do sąsiadek. No i muszę wyeliminować te zawirusowane.
Wspomnień liliowych ciąg dalszy.

Majutku, witaj noworocznie!
Piękne liliowe wspomnienia...i wszystko tak fachowo opisane! Jak zwykle z resztą u Ciebie
Sweet Surrender mnie kusi, choć miejsca brak..ciekawe czy nadawałaby się do donicy..?
Buziaki

Na razie nie myślę o żadnych zakupach ,bo znów cosik zaczyna się mielić wokół ogródków i na samą myśl już cierpnę co zrobię

Oglądając Twoje lilie właśnie sobie przypomniałam, że pan Pajda miał wysyłać katalogi w grudniu ... Nic nie przyszło do dzisiaj, ale mam nadzieję, że oferta pojawi się na dniach

W sumie dobrze, że to tylko komp padł, a nie ciężkie obowiązki oderwały Cię od forum
Chociaż zakup akurat w tym okresie nie jest najszczęsliwszy
Najważniejsze że już jesteś

Widzę Majka, że patelnia dobrze na Ciebie podziałała

Lilie śliczne Na pewno posadzę je jeszcze więcej niż mam

Majeczko
Ależ ucztę nam zgotowałaś! Baaardzo smakowite te Twoje lilie ... o ile kocham żółty kolor w ogrodzie ( wiosną i latem, a jesienią wszystkie rudości ), o tyle białe lilie są dla mnie na pierwszym miejscu .... w wątku u Kasi ( Katya ) zauroczyłam się zestawieniem białych lilii z iglaczkami, a u Ciebie co widzę ??? Richmond, Sweet Surrender i Topekę !!! Przy okazji bardzo dziękuję za podpisy pod odmianami - nie muszę pokazywać "palcem", o którą mi chodzi

Białe lilie - mój nr 1
Majku kochany, nie byłabym sobą, gdybym nie zapytała : co oznacza "OT" ? To raz, a dwa: jak rozpoznajesz te zawirusowane ? Dotychczas walczyłam tylko z poskrzypką, skwapliwie zbierając wątpliwej urody larwy z liści ...

Pozdrawiam cieplutko gratuluję tych pachnących wspaniałości!

Zaglądam do innych a u mnie tylu gości witam Was serdecznie

Kasiek Sweet Surrender nie jest zbyt wysoka ani szeroka, pewnie w sporej donicy rosłaby dobrze.
Bo ja muszę mieć wszystko spisane i opisane, a na końcu bilans musi wyjść na zero

Jadziu była i doczytałam, przykro mi że znowu zachciewa się im zamachu na przydomowe ogródki

Marta jesienią nie kupowałam u p. Pajdy, a teraz nie chodzę po necie, ale pewnie niedługo będzie miał na stronie ofertę.

Gosiu choć odcięta byłam od komputera to i roboty miałam też sporo, wszak ferie świąteczne dopiero dzisiaj się kończą więc wnuki bardzo często u nas przebywały, niedawno jak wczoraj a i w sobotę znowu zawitają. A jak dom pełen dzieciarni to i roboty sporo mają dziadki

Iwonko a no podziałała obiecuję częściej coś pokazywać

Konradzie lilii nigdy nie jest za dużo, one tak ładnie zapełniają przerwę w kwitnieniu róż, jak również uzupełniają różane kwitnienia. W zeszłym roku lilie kwitły mi aż 3 miesiące, ostatnia zawsze kwitnie Specjosum Album i tych muszę sobie zdecydowanie dokupić.

Aniu też kocham białe lilie i mam ich bardzo dużo ( pokażę w kolejnym wpisie ) , wszystkie kolory lilii kocham byle nie będą zbyt pstrokate czyli każdy kolor w innej lilii
Skrót OT czyli orienpet oznacza krzyżówkę dwóch odmian lilii - orientalnej z trąbkową. Ładnie opisane są wszystkie odmiany lilii w dziale liliowym, orienpety tutaj.
A o chorobach i szkodnikach napiszę później.

Biało na dworze więc żeby utrzymać się w takiej tonacji to dzisiaj będą lilie białe albo prawie białe

































Dwa lata temu obcinałam wszystkie pylniki, lilie utrzymywały kwiaty dłużej i zdecydowanie ładniej wyglądały, zwłaszcza białe lilie. Zdjęcia z 2013 roku:

Adasiowa wrote:
Aniu zawirusowane lilie mają zmieniony wygląd łodyg, liści, pąków i samych kwiatów. Sporo zdjęć zgubiłam w czasie awarii, mam tylko parę.

zdeformowany pąk który ma trudności z rozwinięciem się: może to być wirus albo szkodnik Ostępka lilianka tutaj



mozaikowe zmiany na liściach, podobne zmiany kolorystyczne mogą wystąpić na płatkach



stopniowe zasychanie liści i wypadnięcie całej rośliny



Jak ma się pewność że to zmiany wirusowe to najlepiej wykopać cebulę i spalić. Za wirusowe choroby odpowiedzialne są mszyce więc oprócz walki z poskrzypką trzeba likwidować też mszyce. Ale przeważnie kupujemy już zawirusowane cebulki.

Znalazłam zdjęcie kwiatka ze zmianami wirusowymi

Majeczko
Dziękuję Ci bardzo ... bardzo podobne objawy wirusowego paskudztwa zdarzają się także na tulipanach .... kiedyś sądziłam, że to całkiem oryginalne "wzorki", ale z biegiem czasu doczytałam, że owszem, takie zmiany są czasami ciekawe, ale są także skutkiem działania wirusów.
Hmmm...., mam nadzieję, że moje pierwsze kroki w uprawie lilii nie okażą się takim falstartem... pięknie
Dzięki wielkie za dalsze białe królewny .... czy któraś z nich pachnie szczególnie mocno?

Aniu wszystkie lilie OT i orientalne cudnie pachną. W czasie ich kwitnienia zapach rozchodzi się po całej okolicy, a przyniesione do mieszkania przyprawiają o ból głowy swoim mocnym zapachem.

Pomyłkowa - miała być orientalna jasnoróżowa Pandora a jest chyba Sambuca

Tak rzadko zaglądam na forum, że już zapomniałam, jak bardzo cieszą wspomnienia lata Oferty lilii jeszcze nie ma, ale pewnie pojawi się lada dzień. Miałam nic nie dokupować, ale chyba się nie oprę

Masz przecudne lilie. Miałam kupić w zeszłym roku więcej, ale wstrzymałam się, bo zrobiłam kilka przeróbek i nie pamiętam gdzie siedzą cebule które już miałam. W tym roku zobaczę gdzie jeszcze mam miejsce