Forum Ogrodnicze Oaza

Aniu - a jeśli nie Knirps, to co? Help! Pamiętam te nasze zeszłoroczne rozterki jeśli chodzi o Pashminę, pamiętam... moja dostała lepsze miejsce i mam nadzieję, że się odwdzięczy.
Ewciu - moja Pastella kupiona w Rosarium, to chyba zgodna odmianowo... lecę oglądać tę Angelę, dziękuję, dam znać

Nie Knirps i nie Angela raczej , choć na pierwszy rzut oka jest pewne podobieństwo. Nikt nie nazwałby potwora Angeli okrywówką , a powinna byc potworem skoro ma juz parę latek . Knirps ma bardziej płaskie kwiatki. Podaj dokładniejsze dane, ile wysokości ma krzaczek, a ile średnicy pojedynczy kwiat . Czy kolor jest wiernie oddany na zdjęciach? bo trochę przypomina Red Fairy

Obejrzałam Angelę i zdecydowanie nie. Moja nie rozwija kwiatów do formy wgłębionej miseczki - nawet w pełni rozwoju są one wypełnione płatkami i osiągają wtedy średnicę 4 cm. Mają też listki węższe i bardziej szpiczaste niż Angela. Krzaczek w pierwszej fazie jest niski i raczej rozłożysty, do 30 cm wysokości, potem wypuszcza ze środka nowe pędy, bardziej wyprostowane i wyższe, o wysokości 60 cm. Byłam tam przez chwilą z cm krawieckim:)
Red Fairy też nie, bo moja nie jest taka czerwona. Ma kolor intensywnego i dość ciemnego różu, z daleka ją widać.
Pomoc więc nadal mile widziana

No właśnie..... rozmiar kwiatka i wysokość. Choć na tych naszych piaskach to wszystko jest możliwe i to, że Angela robi za okrywówkę toże. No nie mówiłam, że wszędzie ją widzę?

MaGosiu, absolutnie się nie upieram ale to że kupiona w Rosarium jeszcze nic nie znaczy. Nie takie cuda się działy w zamówieniach.

Gosiu, sprawdź jeszcze tego gagatka
Nie ma w necie wielu zdjęć ale z opisu, który podałaś pasuje jak ulał.

Różano-jaśminowe dobry wieczór!
Pięknie się różyczki sprawują, Gosiu! Świetnie wygląda bujnie kwitnąca Flammentanz. Ja swoją posadziłąm przy ogrodzeniu, ale w dość niewdzięcznym miejscu, które skutecznie zarosły hortensje giganteusy - dość, że muszę wiosną przesadzić w inne, bardziej eksponowane miejsce.
Pastella i u mnie jest super różyczką.
A Pashmina rośnie pod okapem w skrzyni i póki co, nie mam jej nic do zarzucenia. Widziałam jednak rok temu, jak inna wyglądała po deszczu - rzeczywiście bardzo nieciekawie.
Miłego wieczoru!

Ewciu - ten Dick Koster jakby nawet pasuje... Ale moja Pastella, to jednak chyba jest prawdziwa
Aguniu - może Pashmina pod dachem to jest właśnie dobre rozwiązanie

Zapomniałam się pochwalić czynem robotniczo-chłopskim, wykonanym ostatnio w ogrodzie. Otóż po pierwsze, urządziłam sobie pośrodku ogrodu spory zagon kapusty!
A było to tak... dostałam niespodziewanie od sąsiada sąsiadki całą skrzynkę pięknej rozsady kapusty jego własnej produkcji. Nie planowałam sadzenia kapusty, no i nie miałam jej już właściwie gdzie posadzić, w każdym razie w warzywniku na pewno nie. I tu wzrok mój padł na kawałek ziemi w samym środku ogrodu za świdośliwą, oczyszczony wiosną przez R. z podagrycznika, a teraz porośnięty świeżym chwaścikiem. I buch, na kolana.







Drugi czyn, to akwedukt. Zainspirowana hydrologicznymi wynalazkami Lucyny-aguskac, patrząc przez okno podczas deszczu, postanowiłam, że nie będzie mi się dłużej marnowała woda, płynąca z rynny donikąd w oczekiwaniu na łańcuch, który ma być umieszczony w wylocie rynny.
A tam w rogu, gdzie były schody na stary ganek - rabata, nie dość, że biedulka cienista, to sucha, bo pod okapem dachu. Wskoczyłam więc w gumiaczki i w kwadransik wybudowałam akwedukt

To teraz czekamy na pierwszą relację w strugach deszczu!

Może ta drobna różyczka to Lovely Fairy?

Nie spodziewałam się, że moje działania są tak inspirujące Akwedukt 1 klasa!! Wygląda bosko, tylko gdzie ten łańcuch? Obleć okolicznych chłopów i znajdziesz fajny zabytkowy łańcuch bez problemu. O..najlepiej rzuć hasło sklepowej
Zbieram się na wodę trzymaj kciuki za słonko, jak do tej pory dobrze Ci idzie!!

Gosiu - pogoda dziś nie za bardzo akweduktowa, więc zdjęcia kiedy indziej
Edytko - BINGO! Obejrzałam dziesiątki zdjęć i tak - to jest Lovely Fairy. Dziękuję wszystkim, którzy się starali pomóc, a Edytce
Mam jeszcze kilka niezidentyfikowanych róż, w tym czerwone wielokwiatowe rabatówki, takie, jakie widuję w mieście na klombach, wiec chyba dość popularne. Jak obfotografuję, to będę prosić o pomoc
Lucynko - jestem przekonana, że wszystkie zabytkowe łańcuchy w naszej wsi nadały się na złom, zanim zdążyłam o nie zapytać

Pracuję już na nowym laptopie. Mam ochotę zabić Windowsa8, jeśli mnie nie przestanie bombardować tymi paskami wyjeżdżającymi wciąż z boku i z narożników

Ja już w domciu, szkoda, że jutro praca, bo powinnam na kolana paść w ogrodzie

Te paski to także moja zmora, co za ....... to wymyślił!!! Można dostać białej gorączki!
Łańcuch kup se nowy, chyba, że masz już inny pomysł. Szybko się zestarzeje jak parę razy popłynie po nim woda.

Dziś do Ciebie zajrzałam na moment..
rozwijasz się ciągle ogrodowo to kapusta, na gołąbki mamy gdzie jezdzic to wynalazki wodne..
Wy razem z M stanowicie niesamowity tandem..

Gosiu, cudne różyczki. Twoja pastella mnie zachwyciła - cudna i cudne fotki (moja to taki wypierdek na razie).Jak porośnie Ci flammentantz to będzie czad - już teraz nieziemsko wygląda. Jaśmin cudowny, wielki, bujny - kiedy moje takie będą. A akwedukt super!
pozdrawiam,

Witaj Małgosiu!
Nadrobiłam zaległości w Twoim wąteczku. Popodziwiałam późną wiosnę i wczesne lato..
Łóżko pod gruszą-obłędne
I jak miodobranie nr II-udało się? My zebraliśmy bardzo dużo miodu rzepakowego i wielokwiatowego. Jak pogoda dopisze w sobotę znów miodobranie będzie
Pozdrawiam cieplutko..

Krótko tylko podziękuję za odwiedzinki wszystkim Gościom i zaraz jadę na pociąg - dzisiejsza noc to podróż po mamę, a z soboty na niedzielę powrót. W niedzielę na śniadanku będziemy już w domu, wtedy napiszę tu coś i pokażę zdjęcia.
Papa!

Gosiu, przyszłam nadrobić zaległości i popatrzeć na róże - napasłam oczęta.
Podoba mi się Twój wodny wynalazek!
Szczęśliwej podróży i bezpiecznego powrotu!

Dzień dobry Gosiu
dzisiejszy spacer po Waszej sielskiej oazie spokoju był jednym z przyjemniejszych momentów ostatnich dni. Potrzebuję ciszy, zapachu łąki, brzęczenia pszczół, smaków wsi - to wszystko znalazłam u Ciebie. Bardzo, ale to bardzo podoba mi się Twoje gospodarstwo. Pozdrawiam serdecznie