Forum Ogrodnicze Oaza

ROMA schody super a jak wiesz że fachowiec poprawi to nie masz się czym martwić za to jak się remont skończy to będziesz miała wszystko super

Że też się nie załapałam w zeszłym roku na ogórkowy specjał

U mnie środek remontu , apogeum burdelu , dobrze, że nie wymieniam żadnych elementów konstrukcyjnych

Jadziu-jednak trochę to już za długo trwa,mam nadzieję,że w sierpniu wreszcie się poukłada.
Marto-to znak,że powinnaś powtórzyć wizytę aby nadrobić straty a co dzieje się u Ciebie?

U mnie "tylko" malowanie, trzy kondygnacje , plus olejowanie podłóg drewnianych. Do tego mały lifting mebli u Niny
Wizytę na pewno kiedyś powtórzę , obie będziemy po remontach, ja mam nadzieję na chodzie , będzie co świętować

O kurcze to zakres robót całkiem spory, ja prawie na finiszu,jeszcze tylko schody ,dokończyć tapetowanie kuchni i przemalować kominkowy bo kolor nie ten i wreszcie będzie koniec.

Romuś, zaglądam i zazdroszczę, że masz remont Remont, remont i po remoncie. Najważniejsze to zacząć Potem leci, a że czasem pod górkę? Ale będzie co wspominać i tym większa radość. Uszy do góry i siedż w ogrodzie, słuchaj mądrych gości i degustuj, degustuj . Masz pięknie, no i ten las za płotem.

Romcia, nie masz pojęcia ile raz już tu byłam. Podziwiałam ogród, dom zawsze przychylny gościom, konie, wspaniałą okolicę i dopiero teraz do mnie dotarło, że jesteśmy prawie sąsiadkami. Wszak Kociewiacy i Borowiacy to jedna rodzina.

Oj ,Dziewczyny ...Remontowe lato u Was!
Będziecie miały ładnie , a o nerwach zapomnicie (chyba )

Roma , u Ciebie nadal wszystko bujne i kwitnące Złoto z beczek widać działa

Haneczko -Ty Dobry Duszku wcale mi jakoś ciśnienie specjalnie nie skacze a ogóreczki w miłym towarzystwie-bezcenne
Ewo-już dawno to zauważyłam,że mamy całkiem niedaleko do siebie.Jak daleko masz do Nowego? Za miłe słowa ślicznie dziękuję Bywając u Ciebie też zauważyłam,że goście od Was nie stronią To chyba położenie naszych siedlisk tak ich do nas przyciąga

Jak tam Romuś postępy prac? Finisz już widać?

Roma, kiedy można wpaść na kawę ,ale pytanie gdy masz remont w domu-a może....

Jak umiesz chodzić po drabinie to nawet jutro, a myślę, że Edyta i Marek na pewno nie będą Ci przeszkadzać

Romcia, to zadzwonię jutro jak odeśpię....
drabina to nie przeszkoda, tylko czy nie dostanę od Ciebie

Magdo,,przepraszam,że nie odpowiedziałam ale po prostu nie było Twojego posta w momencie kiedy odpisywałam

złoto beczkowe działa ale jakoś róże w tym roku mało z tego korzystają bo są nieciekawe
Paweł-a za co miałbyś dostać? przecież wiesz,że mam słabość do przystojnych młodych chłopaków

Pawle a nie mógłbyś mnie zabrać "Po drodze" ??

Roma
Moje róże też w tym roku są po prostu jakieś ...brzydkie
Pastella kwitnie całe lato takimi uciętymi pomponami , Augusta nie miała ani jednego
porządnego kwiatu, ogólnie różom coś w tym roku się stało .

A ta Twoja wielka hortensja jak w końcu zakwitła ? Masz zdjęcia?
Od Marysi Olibabki też uszczknęłam gałązkę wielkiej hortensji ,bo nie wiem czy to Annabelle czy jeszcze coś innego.

Ulka a co na to Twój A? czy On to przeżyje

---

Jak minął wczorajszy dzień? a no na poganianiu mnie do pracy przez pewną dziewcynę,Ona mnie wykończy
Najpierw szukanie dziury w całym


potem,gromadzenie gromadzenie odpowiednich materiałów


Teraz tylko sprężyć się i do roboty


widzicie zmiany?





Po ciężkiej pracy nie mogło zabraknąć premii

Romuś mając tak żywiołową żonę mój M jeszcze by Ci dziękował, jakbyś przygarnęła mnie na chwilę
A Pawła jak się dobrze ułoży pozna osobiście hehehehe. Ja dorywczo pracuję w klubie sportowym, co za tym idzie w 95% z mężczyznami więc mój M wie, że nie ma ryzyka:)

Ale może w końcu uda się nam rodzinnie objąć kierunek na Grudziądz.