TEMAT: Adasiowe grządki i rabatki

Adasiowe grządki i rabatki 09 Paź 2014 12:52 #304470

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
A ja bez kontroli ;) , podglądam i podczytuję sobie po cichutku i wiem już ,że mój lubczyk wymaga jajecznych skorupek, bo uroda jego bardzo przygasła :huh: ,
miłego dnia życzę i pozdrawiam jeszcze złotą jesienią :flower1:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa


Zielone okna z estimeble.pl

Adasiowe grządki i rabatki 09 Paź 2014 20:45 #304535

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Witam serdecznie nowego gościa, który się ujawnił :)
Wiesiku, bardzo serdecznie zapraszam do częstszych pogaduszek-ogroduszek :)
Kiedyś, dawno temu, zastanawiałam się, dlaczego działkowcy rozsypują drobniutko pokruszone jajeczne skorupki np. dookoła drzew owocowych ... zaznaczam, że były to czasy bez powszechnego dostępu do internetu. Być może chodziło o odkwaszenie gleby, ale dlaczego w takim razie nie stosować np. dolomitu? W każdym razie w przypadku zamierającego lubczyku najprawdopodobniej chodzi o zbyt kwaśną ziemię; przykładem może być jedna ( w sumie mam trzy ) z moich sadzonek. Dwie posadzone 6 lat temu pięknie rozrosły się na mieszance obornikowej - ziemnej. W kolejnych latach tak różowo już nie było, a wręcz przeciwnie. W zeszłym roku dokupiłam trzecią i posadziłam ją w innym miejscu - efekt był bardzo mizerny. Gwoździem do trumny dla tej najmłodszej okazało się bardzo bliskie założenie rabaty dla borówki - ekstremalnie kwaśne podłoże niemalże spaliło i tak już nędzną roślinkę :( W tym roku już nie, ale na wiosnę koniecznie przesadzam pozostałe dwa "nieszczęścia", ale wcześniej przygotuję im odkwaszoną glebę. Podobno lubczyk ma długi, palowy korzeń i wskazana jest ostrożność podczas przeprowadzki. Mam jednak nadzieję, że damy radę :)
A skorupkami zasilam też kompost :)

Anuś Anabuko :)- cieszą nas te same sytuacje, przyrodnicze wydarzenia i zjawiska - radość z obserwacji zmian zachodzących w naturze to jedna z najpiękniejszych pasji, jakich jest mi dane doświadczać; świat jest tak wspaniały, że ogromnie żal będzie się z nim rozstać. Dlatego dopóki mamy taką możliwość, starajmy się czerpać jak najwięcej z - co tu dużo mówić - pobytu na Ziemi :) Tyle roślin musimy jeszcze zasadzić ... tylu rzeczy dowiedzieć, nauczyć, przeżyć...

Miłeczko :)
Właśnie mam dylemat z tymi opryskami ... te 5 mln martwych pszczół, które zginęły najprawdopodobniej przez bezmyślne użycie chemii na polach dało mi sporo do myślenia :( Na dodatek dzisiaj w pracy jednym uchem co prawda, ale słuchałam audycji w Radio TokFM o konieczności ochrony pszczół dziko żyjących, o potrzebie konstruowania dla nich specjalnych domków, "hoteli", żeby mogły w spokoju i bezpiecznie wyprowadzać potomstwo i zwyczajnie żyć.

HOTEL DLA PSZCZÓŁ

DLATEGO APELUJĘ DO NAS WSZYSTKICH - niech każdy z nas zafunduje tym pożytecznym i pracowitym owadom domek i ustawi w cichym miejscu na ogrodzie. Podczas długich zimowych wieczorów takie zadanie będzie wielką frajdą dla całej rodziny.

Przez weekend poszperam w internecie i znajdę najmniej skomplikowane wzory do samodzielnego montażu.

Iwonuś Siberia :)

Gołąb pocztowy z zapytaniem wysłany do Suwałk :)

Violiś - ku chwale ogórków :)


IMG_9408.jpg
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku, viola

Adasiowe grządki i rabatki 09 Paź 2014 21:56 #304556

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
W tym roku objawiła mi się sadzonka bzu czarnego, którą posadziłam 2 lata temu. Byłam przekonana, że dokonała żywota (były straszne upały), więc kiedy dostałam rok temu 2 kolejne bzy, posadziłam je w lepszym miejscu, koło kompostownika.
Po roku wyglądają jakby miały 5 lat :devil1:
A w tym roku, podczas sadzenia śliwy Herman, dostrzegłam dorodny krzew bzu :blink: Ze śliwą rosnąć nie może, bo ją zagłuszy.... I tak myślałam co z nim zrobić :think: :think: :think:
Wyrzucić żal, bo lubię te badyle :happy3:
Spadłaś mi z nieba :kiss3: :kiss3:
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 09 Paź 2014 22:15 #304569

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Iwonuś :)
Wspaniała wiadomość! Właśnie na takim dzikusku najbardziej mi zależy. Dopisz proszę Czarnego Księcia do listy moich zachcianek i podlicz mnie na nowo - jutro chciałabym wysłać przekaz :) Zobacz, najzwyklejszy krzaczor, a ile radości przyniósł nam obu ...Żeby tylko się przyjął ...

Miłeczko :)
Zrzucam moje niedopowiedzenie tematu na zmęczenie, przepraszam ... zaczęłam o opryskach, a skończyłam na domkach ;-) Oczywiście, najważniejsze, to dotrzymać terminu pryskania, robić to przy bezwietrznej pogodzie i odpowiednim środkiem. Postanowiłam jednak, że na początek mojej przygody z chemią w ogrodzie pomogę wiśniom i wspomogę śliwy. W fazie pąka rzecz jasna.
U nas co roku wylot mają murarki, trzmiele i jeszcze inne, które muszę oznaczyć. Trzmiele upodobały sobie norki wygrzebane w ziemi, ale dla pszczół koniecznie musimy coś przedsięwziąć - Twoja wiązka trzcin jest idealna, czytałam w którymś numerze Werandy albo Sielskiego Życia o takich właśnie rurkach zamkniętych na jednym z końców, albo cegłach dziurawkach. Pszczoły są w potrzebie, jesteśmy im winni pomoc. Czasami wystarczy najprostszy pomysł, który może uratować choć jedno istnienie :)

Romka :)
Właśnie we Wschowie ( 100 km od Poznania ) umarło 5 ( pięć ) mln pszczół - tę informację podała wczoraj TVN24 :(
Jeden z pszczelarzy ze łzami w oczach dosłownie uciekł sprzed kamery, nie miał siły opowiadać o swojej tragedii ( dokładnie, dla mnie to tragedia gatunku ), a ja mogłam tylko bezczynnie śledzić te potworności... Dlatego zaproponowałam tę akcję na naszym Forum, bo kto, jak nie my, ogrodnicy i działkowcy jesteśmy najbliżej tych stworzeń i doskonale rozumiemy pożytek płynący z obecności pszczół. W Radio TokFM propagowano też akcję Zaadoptuj pszczołę :)
Wierzcie mi, to była naprawdę wzruszająca audycja.
A więc kochani RATUJMY NASZE PSZCZOŁY :)- domki, sterty chrustu, stare cegły, rośliny miododajne.

Romeczko, nie muszę trzymać kciuków - on na pewno Ci się uda, tylko rób go z największym spokojem, jaki masz :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 09 Paź 2014 22:24 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 08:58 #304625

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
Dziękuję Ci Aniu za lubczykowe porady. Myślę ,że mój odchorował trochę przesadzanie bo korzeń ma naprawdę długi :huh: . Ale że ziemia u mnie kwaśna podsypie go jajecznymi skorupkami bo te zbieram regularnie, a wiosną dostanie jeszcze kompostu :)

Na wieści o martwych pszczołach cierpnie mi skóra na grzbiecie :jeez: i chętnie przyłączę się do ratowania dzikich pszczół. W tym roku zabrałam się do ostrego cięcia bluszczu który wspiął mi się już zbyt wysoko i zniszczył kafelki na balkonie, ale wstrzymałam się jak zobaczyłam chmarę uwijających się pszczółek przy jego kwiatach :lol:
Chętnie zobaczę jakieś proste rozwiązania owadzich domków. Tymczasem próbowałam układać wiązki miskanta gigantusa, ale chyba te rurki są zbyt cienkie :think:
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 12:32 #304673

  • Anowi
  • Anowi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1825
  • Otrzymane dziękuję: 1586
Aniu,miałaś rację to faktycznie koronki :kiss3:
Pozdrawiam IWONA
Mały ale mój...
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 13:49 #304684

  • sd-a
  • sd-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 5906
  • Otrzymane dziękuję: 2386
piku wrote:
wiosną {lubczyk] dostanie jeszcze kompostu :)

Ale kompost też jest "kwaskowaty" :blink:
Pani domiesza drzewnego popiołku z kominka lub pieca, który ma odczyn zasadowy lub nawet silnie zasadowy (dąb) :teach:
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 14:51 #304694

  • piku
  • piku's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 6169
  • Otrzymane dziękuję: 5027
W moim kompoście po zimie jest sporo popiołu drzewnego więc jego kwaśność jest dyskusyjna ;)
pozdrawiam - Wiesia :bye:


"Rośliny są jak ludzie, potrzebują miłości, ale i ludzie są jak rośliny, pozbawieni miłości więdną."
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 18:57 #304725

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Iwonuś Anowi :)
Pięknie Ci dziękuję - szerszą odpowiedź zamieściłam w Twoim wątku ( pajęcze sieci to tylko dodatek, ale jakże gustowny ); żaden człowiek nie jest w stanie podrobić natury ani z nią konkurować; możemy tylko podziwiać jej dzieła, chronić je, pielęgnować i nie dopuścić do wyginięcia.

Iwonuś Siberia :)
Azaliż prawdą jest, że jedna sadzonka hyćką zwana będzie mi odstąpiona ? :)Niechaj me pokłony i hymny pochwalne dosięgną uszu Twych i ócz.

Olgo :)
Masz ule ?!?! To szybciutko wstawiaj zdjęcia ! No wiesz, dlaczego nie pisałaś wcześniej ? Jestem pełna szacunku dla Twojej postawy ... tak wiele robisz dla pszczół i siedzisz cichutko jak myszka ? Ola, bardzo proszę o natychmiastową poprawę ;-)

Wiesiku :)
Dziękuję za dzielżanową pasję, powolutku staram się stworzyć własną, skromną kolekcję. Dzielżany, podobnie jak marcinki, są dla mnie prawdziwym synonimem jesieni i niekwestionowanymi kwiatami tej pory roku.
Przyszedł mi do głowy jeszcze jeden pomysł odnośnie lubczyku; fakt pierwszy: korzenie palowe źle znoszą przesadzanie; fakt drugi - rzeczywiście, kompost własnoręcznie przygotowany może być też "kwaskowaty", bo przecież trafia na niego domieszka naszej gleby ogrodowej, ale i tak jest o niebo lepszy, niż sama, piaszczysta ziemia. Ewentualne rozwiązanie: nie przesadzać, a na wiosnę delikatnie zdjąć górną warstwę gleby, uzupełnić gotową ziemią ogrodniczą i podkarmić jednorazową dawką obornika lub regularnie Biohumusem. I tak postępować co roku i obserwować efekty. Musi być przecież jakieś wyjście ...

Siberia wspomniała o dębie - rozumiem Iwonko, że w postaci popiołu z dębowych szczap? Bo liście dębowe składowane na kompoście - ze względu na dużą ilość garbników- rozkładają się baaardzo powoli, skubane ;-)

Domki dla owadów w następnym wpisie, już za chwileczkę, już za momencik ... jeszcze dzisiaj.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): piku

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 21:39 #304804

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
Aniu a ty rozpętałaś wielką akcję pomocy owadom:-)chwała ci za to:-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 22:06 #304821

  • viola
  • viola's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1253
  • Otrzymane dziękuję: 1469
To ja dziękuję,że są na forum takie osoby które potrafią zachęcić i zmobilizować do działania w słusznej sprawie:-)
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 10 Paź 2014 22:54 #304855

  • Roma
  • Roma's Avatar
Aniu-mamy już wątek o pszczołach,może przeniosę tam posty o tej tematyce?
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...zency/45656-pszczoly
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 19:18 #304949

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Romuś :), jeśli taka jest Twoja propozycja - ja nie mam nic przeciwko :)- będziemy się wyżywać w temacie w innym miejscu.
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Roma

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 20:11 #304984

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Kolejny październikowy weekend … i tym razem ciepły, z leciutkimi podmuchami zachodniego wiatru, z nieśmiałymi promykami słońca, pachnący suchymi liśćmi, nagrzaną ziemią, swoistym aromatem przekwitających aksamitek, nagietków, astrów … coraz szybciej drobne kwiatki marcinków tulą płatki, niektóre tak mocno, że pszczoły i trzmiele bezskutecznie próbują dostać się do słodkiego wnętrza. Te krzewy, które obdarzyły nas owocami późnym latem ( aronia, borówka, jeżyna ) lub właśnie teraz są w pełni owocowania ( berberys, irga, dereń ) z tygodnia na tydzień stają się coraz strojniejsze w piękne odcienie polskiej, złotej jesieni: czerwień, rudość, pomarańcz, fiolet zyskały bardziej soczysty odcień i nawet przy zachmurzonym niebie wydają się iskrzyć jak iskierki :)


IMG_9439.jpg



IMG_9428.jpg



IMG_9426.jpg



Na drugim końcu tej skali barw subtelną żółcią i delikatnym seledynem błyszczą nagietki, liście funkii


IMG_9433.jpg



IMG_9434.jpg



IMG_9429.jpg


Na rabatce żurawkowej poszczególne królewny zaczynają festiwal kolorów – to początek październikowej maskarady


IMG_9420.jpg



IMG_9421.jpg



IMG_9422.jpg



IMG_9423.jpg



IMG_9424.jpg



IMG_9425.jpg



Grabiąc setki spadających liści ( mimo wszystko kocham naszą brzozę, o drzewach owocowych nie wspominając ), zgarniając pot z czoła – ciepła, bezwietrzna pogoda powodowała, że nawet niewielki wysiłek fizyczny skutkował niezbyt miłą zadyszką nasłuchiwałam coraz śmielej odzywających się ptaków; teraz, kiedy lęgi wyprowadzone, potomstwo odchowane i wyprawione w świat, nie trzeba konkurować o płeć piękną ani przeganiać absztyfikantów z tak ciężko zdobytego terytorium … można poświęcić większość czasu na … nie, nie wcale nie na błogie leniuchowanie i odpoczynek po rodzicielskich trudach. Teraz trzeba jak najlepiej przygotować się na nadejście zimy, a więc – gromadzimy zapasy w postaci orzechów laskowych i żołędzi ( przodują w tym sójki, a ja co roku wyrywam dębowe siewki ), wyjadamy ostatnich gąsiennicowych maruderów, usilnie szukamy co tłustszych owadów, ale przede wszystkim przestawiamy organizm na dietę roślinną: nasiona, ziarna, orzechy, owoce na krzewach – dzisiaj miałam okazję podglądać sikory bogatki toczące zaciekłą walkę z mazurkami o … budkę lęgową. Siły nie były wyrównane, stosunek ilościowy 1:3 dla mazurków i bogatka, po krótkiej manifestacji postawą grożącą musiała uznać przewagę rodziny.

Wspomniane mazurki, bogatki i sikory ubogie z wielką dokładnością przeszukują wszelkie zadrapania na korze drzew, mój rudzik Rudolf ostrożnie, ale równie sumiennie krzątał się pod bzem i w pobliżu kompostownika, para kosów opanowała przestrzeń pomiędzy aroniami a czereśnią, ale „hitem” dzisiejszego dnia okazał się najmniejszy z polskich ptaków, czyli mysikrólik. Od kilku tygodni słyszeliśmy jego ciche, dźwięczne popiskiwanie dochodzące ze starych świerków, ale nie mogliśmy go zlokalizować. I właśnie wczesnym popołudniem, kiedy nieludzko umordowani ( no, bez przesady ) rozciągnęliśmy ciała na ławie, psy klapły obok … w tujach pojawił się sam on – Mysik :) Maleńki, z pomarańczowym „irokezikiem” na główce – przemiły akcent na zakończenie dnia.

Ale, ale, zapomniałabym o najważniejszym – z punktu widzenia grzybiarzy ;-)
Oto dzisiejszy plon :)- 14 dorodnych kani.

IMG_9412_2014-10-11.jpg
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Ostatnio zmieniany: 11 Paź 2014 20:14 przez Adasiowa.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): chester633, Amarant, Ewogrod, viola

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 21:07 #305007

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Ups, jeszcze jedna - moim skromnym zdaniem - ważna ( tylko dla mnie, niestety )informacja.
Przyznaję się szczerze, że w kwestii roślin cebulowych jestem totalnym "pierwszoklasistą" ;-) Te cebule, które wydawało mi się, że sadzę, albo znikały w tajemniczych okolicznościach, albo wydawały na świat zdeformowane lub skarłowaciałe rośliny ... w tym roku postanowiłam, że dam sobie kolejną szansę i nie będę wyrozumiała dla swoich błędów. Po wrześniowym nasadzeniu kilkunastu cebul lilii, w październiku przyszła pora na szachownice cesarską - już podczas wkładania cebuli do dołka poczułam podejrzany zapaszek ;-), ale podobno najlepsze przede mną.
Dzisiaj w kółku z leszczyną i iglaczkami dosadziłam dwa czosnki karatawskie Ivory Queen, a na babcinej rabatce zagościły narcyzy... a jakże, babcine ( Narcissus poeticus )te delikatne, białe o ciemno pomarańczowym przykoronku.

I aby uczcić to niesłychane w moim przypadku wydarzenie upiekłam kruche ciasto ze śliwkami według przepisu Ani Anabuko - razem z Adamem doszliśmy do wniosku, że to najlepsze jesienne ciasto, jakie w życiu jedliśmy. Pożarliśmy już połowę dużej blachy, jeszcze ciepłe. Anuś dziękuję ! :)
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): viola

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 21:10 #305009

  • takasobie
  • takasobie's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 393
  • Otrzymane dziękuję: 778
U mnie właśnie takie pęczki wiszą , jak u Siberki! Tylko z 10 sztuk! Już nie liczę, co roku dodaję 2-3.
Muszę się zapisać do murarkowego wątku!

Kani zazdraszczam! Uwielbiam ich smażony smak między siekaczami!

Tak! jest satnowczo za ciepło! Też się dziś upociłam i usapałam! A tylko trochę popieliłam i posprzątałam w warzywniku. :supr:
U mnie też hosty powolutku żółkną, choć wiele w niezmienionej formie...
Pozdrawiam!
Miłka
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Adasiowa

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 21:25 #305019

  • Adasiowa
  • Adasiowa's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 20264
  • Otrzymane dziękuję: 64798
Miłeczko :)
Specjalnie z myślą o Tobie streściłam w kilku zdaniach dzisiejsze obserwacje ptaków na ogrodzie, niestety bez uwiecznienia ich na fotografii :( Mam jednak nadzieję, że opis wynagrodzi brak fotorelacji.
Z kaniami jedziemy jutro do Sanepidu, tak na wszelki wypadek, ale po potwierdzeniu zgodności zapowiada się prawdziwa uczta - zazwyczaj smażę kapelusze w panierce jak schabowe, a pozostałe, te mniej urodziwe suszę - potem wystarczy szczypta kaniowego suszu do sosu i pieczystego - naprawdę pycha.

Ja cierpliwie poczekam, aż Romka przeniesie nasze pszczele wynurzenia do odpowiedniego wątku i tam właśnie, jeśli mogę Cię prosić - wstaw zdjęcie i komentarz - dla dobra ogółu :)
Witamy w "Klubie Murarki" :)

Adam obiecał, że w przyszły weekend startujemy z przebudową głównego karmnika. Hurra !!!
Mery ( 1946 - 2022 ) pamiętam ....
Temat został zablokowany.

Adasiowe grządki i rabatki 11 Paź 2014 21:46 #305025

  • Roma
  • Roma's Avatar
Melduję posłusznie,że pszczółki przeniosły się do swoich koleżanek,gdzie serdecznie zapraszam do dalszej dyskusji :)
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/4...zoly?start=18#304557
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.706 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum