Ile gości
Witam Was w ten ponury dzień i obiecuję kilka kolorów na fotkach. Zaraz przejrzę, co tam mam i co chociaż trochę nadaje się do prezentacji.
Moniśka, cieszę się, że poprawiłam ci humor! Naprawdę myślę, że to dobry moment na początek wątkowania. Wszyscy mają więcej czasu, bo do ogrodu wyjść się nie da i wspominanie dobrze nam zrobi na duszę. Patrzę jednym okiem na monitor, a drugim łypię przez okno i trudno uwierzyć, że to ten sam ogród
Ale jest dla nas nadzieja - było pięknie i już niedługo znowu będzie. Czuję się zbesztana i słusznie
Będę coś opowiadać, ale nie mam wielu zdjęć. Jeszcze coś wydłubię i dam na płytkę, ale trochę póżniej
Z tym miodem i winem to coś nie bardzo było - ale nadrobimy przecież
Pikutku , bardzo dziękuję za miłe słowa
, tak pięknie jeszcze nie jest, bo trochę sąsiadów widać. Spaceruj, spaceruj, jak Ci się coś spodoba, to bardzo mnie ucieszysz
Gorzatko, jesteś niemożliwa, nie spatelniuję Cię boś gość, ale następną razą... ja tu o naszym gwiezdnym pokrewieństwie, a Ty tak mnie od razu ...na wagę
i teraz
Przeczytałam o upodobaniach ogrodniczych różnych znaków zodiaku
. Nic się nie zgadza, chyba, że nie wiem, co lubię
Aguś to Ty jesteś Strzelec? A urodziny kiedy?
Takiego Strzelca w ogrodzie każdy by chciał, ale innego to
Co Wy z tą wagą, dziewczyny? Przecież, jak naprawdę chcecie, to dacie radę bez problemu. Ja wiem, że nic nie jest od nas silniejsze...nawet lody karmelowe
Asiu , dziękuję, miło czytać takie słowa. Jeżeli będę mogła coś podpowiadać, to będę przeszczęśliwa. Sosny szybko urosną, tylko już teraz zrób 'czystkę', żeby się nie dusiły i nie cierpiały na brak słońca. Mnie było wtedy żal, a póżniej ...jeszcze bardziej.
Nowinko-Ewo czy ten winobluszcz nie jest piękny? Krótkie jego panowanie, ale jakie cudne! Mam nadzieję, że nie zdarzy się azalkowy blamaż i rzeczywiście wiosną będzie na co popatrzeć. Śpiąca na pewno
Zaraz wracam ze zdjęciami z sierpnia i września. Tylko trzeba wybrać jakieś najmniej niewydarzone.