Forum Ogrodnicze Oaza

Jak tu miło i spokojnie

Pikutku, czy Twój akwen w upały wysycha? Zasilasz go jakoś? Może deszczówką?

iwa27 wrote:
Iwonko,Wiesiu oczywiście że królowi ZUS-owi..... chodzi o to by coraz mniej ludzi doczekało na tym świecie emerytury..


Te widoki ze zmieniającymi się porami roku zatykają dech w piersiach....

Siberko, sadzawka powstała na mokradłach i ten teren nigdy nie był suchy. Jest gł. na ok. 1,5m i w upalne lato obniża się nieco poziom wody, ale max 0,5m. Chyba jest tam jakieś podskórne źródło, bo wody nigdy nie brakło a używam jej również do podlewania.

Pawle, nie ma to jak król ZUS. Filmiku tymczasem nie skomentuję, bo w pracy nie mam słuchawek

A jak już dotarliśmy do tarasu to dziś zaprezentuję nieco przytarasowych nasadzeń
Niestety tu tylko we fragmentach

2011


2013


2014








Podpory tarasu podsadzone trzmieliną
2011

I taki misz masz z drugiej strony tarasowego zejścia

Ale kolorowo przy tarasie. Czyżbym wypatrzyła wspaniałą białą drzewiastą piwonię? Cudo!

W planie były trzy Elu, ale trzecią zniszczyły mi mrówki jak zrobiły sobie w samym centrum kopiec A druga jest żółta, jednak nie udało mi się uchwycić jej w fazie kwitnienia, bo kwitną w różnych terminach Bardzo je lubię więc postaram się jeszcze trzecią dosadzić

A przytarasowo zostało mi jeszcze do pokazania to co pod tarasem
A pod tarasem mieszczą się moje cienioluby, bo to tymczasem jedyne cieniste miejsce.
I znów fragmentarycznie

Ja bym chciała, żeby tak u mnie pięknie "fragmentarycznie " było !

Mam pytanie co do jednego zdjęcia:

MagdaLenko, to posadzony z małego patyczka jaśminowiec Philadelphus 'Innocence' , przez kilka lat nabrał już nieco masy

Ojej ! W życiu bym nie pomyślała. Na zdjęciu wyglądał na mniejszą roślinkę, taką z cyklu ubiorka , lub podobnej byliny.Jak bujnie kwitnie !
Rzeczywiście innocent , wdzięczny bardzo. Czy w rzeczywistości też ma takie małe kwiaty ?

Nie wygląda na duży, bo to jeszcze mały krzaczek widać że naparstnica za nim go przewyższa ale wyższy od rosnących przed nim dzwonków i lawendy, a kwiaty może nieco mniejsze od gatunku i nie pachnie tak intensywnie.

Pikutku, oglądanie Twoich zdjęć mnie cudownie wycisza, bardzo mi to potrzebne. I Wikuś zasłuchany w kumpli z wioski. Szkoda, że zapachu jabłoni nie możesz podesłać Na pewno będziesz przesadzać TAM hosty z TU. Masz już wybrane miejsce? I chyba bez podziału się nie obejdzie

piku...
przeglądam te fotki i nie mogę wyjść z podziwu... wszystko takie wysmakowane... kiedy u mnie tak będzie jeszce z 10 lat ...
ale pooglądam i będę myślał, JA też tak będę MIAŁ...
pozdrawiam

Wiesiu ,widoczki o różnych porach roku bajeczne. Z przyjemnością by mi się odpoczywało w takiej okolicy ,a i praca w ogrodzie efektywniejsza ,gdy człowiek naładuje baterie w tak pięknym otoczeniu .Poduchy floksowe przy schodach wyglądają bosko .Nie myślałaś o poszerzeniu tego zakątka ?

Haniu, zapach jabłoni? A czemuż ja ich nigdy nie wąchałam , muszę to koniecznie wiosną nadrobić
A hosty z TU już częściowo przeprowadzone TAM, jedynie mniejsze sadzonki czekają na podrośnięcie A kilka już czeka w donicach Pod tarasem natomiast miejsca już brak, trzeba więc czekać jak zagajnik podrośnie

Michale, po dziesięciu latach to już dojrzały ogród, jak się go ma pod ręką u mnie to wszystko rozłożone w czasie z powodu dojazdów i zbyt skromnej ilości urlopu

Andrzejku, tymczasem celuję w duże rośliny które są zauważalne na tej przestrzeni a na drobiazgi przyjdzie czas jak osiądę na miejscu. Tymczasem nie ma czasu na odpoczynek bo nadmiar planów goni wyznaczony na działania czas A zima długa i pomysłów coraz więcej

Wiesiu tak zachwalałaś piwonie drzewiaste że polazłam je pooglądać i poczytać i mi się ich zachciało
Dobrze że teraz nigdzie nie sprzedają

Majko, kupuj wiosną tylko kwitnące, bo ja już trzy razy kupowałam pomarańczową i dalej nie mam
A jak lubisz białe to dla Ciebie kwiatek

Paeonia suffruticosa ssp. ostii

Wiesiu kolory mogą być wszystkie, białe bardzo lubię, dzięki
A możesz zdradzić źródło gdzie kupowałaś, bo ja żadnej jeszcze nie mam, tzn piwonii żadnej

Mój M często jeździ na delegacje więc czasem z takiej podróży coś sobie zażyczę od czasu jak usłyszałam że widział po drodze ładną szkółkę (to gdzieś pod Łodzią)