Forum Ogrodnicze Oaza

Aha czyli kupujecie naocznie

Pikutku, masz robotę z przeprowadzkami roślin, że aż trudno sobie wyobrazić. Ile lat jeszcze będziesz ogrodować dojazdowo? Pomyślałam, że może dałoby się założyć trochę cieniówki w oczekiwaniu na zagajnik? Może nie aż tak, jak u Poll, ale już cienioluby by rosły. Z podlewaniem nie masz problemu, bo ziemia gliniasta. Jak duża jest oczyszczalnia przed domem? W pobliżu nie wolno sadzić żadnych drzew?

Wiesiu, piękne masz rabaty bylinowe. Uwielbiam takie wielokwieciste busze
Oj będzie się działo od wiosny u Ciebie. Zapowiada się ciekawa relacja

O tak Majko,najlepiej kupuje się oczami, bo inne zakupy u mnie to zwykle niewypał. Nie mówię tu oczywiście o zakupach u forumowiczów, bo tymi jestem zachwycona

Haniu, ja sama nie nadążam za swoimi pomysłami, dlatego nie będę sobie dokładać roboty z robieniem cieniówek, bo zanim skończę to co zaplanowałam na słonecznej patelni to drzewka na tyle urosną, że cienioluby dadzą radę. Oczyszczalnia ma po terenie rozprowadzone rury do których w razie czego powinien być dostęp, a korzenie drzew mogły by je też niechcący uszkodzić. Poza tym nie chcę zasłaniać dużymi drzewami widoku z tarasu a terenu do sadzenia takowych mam jeszcze sporo

Witaj Ewo-sarenko , miło mi Cię gościć i zapraszam na kolejne relacje

Może więc dziś przejdziemy do krzewów i drzew
Rozpocznę może od najstarszych a jest to sad w którym drzewa sadzone były jeszcze w ub. wieku a położony jest ok. 50m poniżej sadzawki.



Kilka z nich przewróciły już silne wiatry, kilka trzeba było wyciąć bo były już prawie suche. Pomalutku uzupełniamy nowymi szukając starych odmian na wysokich podkładkach.
Kolejne drzewa to już nowe nasadzenia, ponieważ moje działania obejmują teren wcześniej uprawiany.
Jako pierwsze skupisko drzew powstał wcześniej już przedstawiany zagajnik. Kolejne to nasadzenia przy sadzawce, gdzie w przyszłości planuję paprociowisko.
Pierwsze to ze względów raczej sentymentalnych siewka z drzewa posadzonego jako drzewo graniczne przez mojego dziadka.

Robinia pseudoacacia
2012


i rok później


Kolejne to lipa, bo jakże tu nie mieć lipy w popliżu
Tilia cordata


i obowiązkowa magnolia Magnolia stellata, ale to takie maciopstwo, że nawet na zdjęcie się nie załapało

Bliżej energetycznej rabaty
Gleditsia triacantho​s f.inermis 'Sunburst'
2012


2014


A bliżej wody dwie metasekwoje
Metasequoia glyptostroboides


jesienią


i Metasequoia glyptostroboides 'Golden Rush' (zdjęcia brak )

Po przeciwnej stronie sadzawki Cypryśnik błotny
Taxodium distichum


i wierzby
Salix integra 'Hakuro-Nishiki'


Salix 'Babylania​'


Od tyłu sadzawki jeszcze dwie wierzby mandżurskie o różnej formie sadzone z patyczków


A od czoła
po lewej
Gleditsia triacanthos f.inermis 'Ruby Lace'


a po prawej brzoza papierowa
Betula papyrifera Marsh.

Wiesiu masz posadzone takie fajne drzewa że mnie aż ścisnęło w dołku no z zazdrości i zachwytu
Glediczja trójcierniowa to było moje marzenie od dawna ale ciągle niespełnione ale kto wie czy po wszystkich rewoltach na placu nie posadzę sobie . Jak one u ciebie sobie radzą, widzę że 'Sunburst' już ładnie wyrosła, nie przypala jej słonko?

A i jeszcze mam pytanie ile masz tam tych swoich hektarów do zagospodarowania bo z każdym postem terytorium się powiększa

Majko, Glediczję trójcierniową polecam serdecznie, to piękne drzewo. 'Sunburst' posadzona dwa lata wcześniej jest już ładnym drzewkiem a przypaleń nie zauważyłam. 'Ruby Lace' rośnie słabiej ale mam nadzieję że również będzie z niej ładne drzewko
Hektarów mam 2, ale ile zagospodaruję to nie wiem, zobaczymy na ile sił wystarczy. Część jest jeszcze uprawiana ale w przyszłości chyba posadzę tam las

A wracając do drzew, to wyżej na skraju nostalgicznej rabaty rośnie wyhodowana z nasionka
Catalpa speciosa


a w centralnej części rabaty nieznana z imienia magnolia


W jej okolicy rosną też kaliny, ale planuję przenieść je w zagajnik

Viburnum sargentii 'Onondaga'


Viburnum plicatum f. tomentosum 'Lanarth'


Viburnum plicatum f.tomentosum 'Mariesii'


Viburnum opulus 'Roseum'

Bardzo lubię akację, mieliśmy okazałe drzewa na działce moich dziadków Tylko wiesz, że po kilku latach będziesz miała sporo siewek ? Dlatego nie posadziłam jej u siebie

Marysiu, w okolicy gdzie ona rośnie jest regularnie koszone, więc siewki nie mają szans

No to masz czym zarządzać i gdzie planować różne nasadzenia.
Jeszcze Catalpa rośnie, fajnie że taką ładną udało Ci się wyhodować z nasionka

Akacja rozsiewa się bardzo i w trawie trudno odnaleźć młode siewki więc możecie mieć potem lasek akacjowy. Mam taki, a do tego całe poletka można by obsadzić siewkami dębów, lip, brzóz czy chwastowatych olch. Jak rosną w pobliżu lub na działce dorosłe drzewa to siewki są nieuniknione. Ale za to ten akacjowy zapach jest cudowny

Pisałyśmy razem
Siewki może nie ale odrosty korzeniowe z tego co zostanie w ziemi będą ciągle

Majko, jak będą regularnie koszone to i odrosty zginą, a ona tak pięknie i szybko rośnie że serce się raduje

I bardzo dobrze, ja też bardzo lubię akacje, mamy ich kilka, wszystkie samosiejki

Ale masz drzew, całe mnóstwo Jak słusznie kiedyś zauważyłaś, u mnie już z drzewami nie poszaleję. Ale Tobie naprawdę zazdroszczę pola do popisu i realizacji wszelkich (no, prawie ) pomysłów. Stary sad bardzo nastrojowy i ma duszę. Jakaś część jeszcze została? Oczyszczalnia ogranicza swobodę ogrodowych planów, ale to chyba jedyne rozwiązanie w Waszym przypadku. Czy kanalizacja kiedyś będzie, czy już tak zostanie? U nas było szambo i po 25 latach 'szambiarki' doczekałam się cywilizacji. Ale była radość. I jest

Wiesiu , o stare odmiany jabłoni popytaj w Instytucie w Skierniewicach , z tego co pamiętam tam trwają pracę nad starymi Polskimi odmianami...czy twoja glediczja Sunburst ma jakieś specjalne warunki glebowe ,bo moja rośnie-marznie-rośnie -marznie coś jest nie tak....ma chyba cztery lata jakiś taki kijek mi wyrósł...

Haniu, ze starego sadu została chyba połowa, to w tej chwili 10 drzew, ale dwa na pewno już są do wycięcia . Drzewa owocowe niestety nie żyją długo a te już mają ponad 80 lat .
Jeśli chodzi o kanalizację to była robiona we wsi dwa lata temu, ale to na obecną chwilę zbędny dla nas koszt . Oczyszczalnia mimo gliny zdaje egzamin.

Pawle, jeśli chodzi o stare odmiany owocowych drzew mam już źródło bliżej. Od jakiegoś czasu kolekcję starych odmian odbudowuje Arboretum w Bolestraszycach i szczepią również drzewka na sprzedaż na podkładkach z antonówki i to jest to o co mi chodzi. jesienią dotarłam tam zbyt późno i załapałam się już tylko na jabłoń truskawkową. Tego roku postaram się trafić na czas
Jeśli chodzi o glediczję, to 'Sunburst' rośnie dobrze i bez zimowych uszczerbków ale 'Ruby Lace' już miewa pozimowe uszkodzenia. Wszystkie drzewa rosną w mojej rodzimej glebie a jest to typowa glina.

Wiesiu, sprawilas mi ogromną przyjemność zdjęciami kalin, które uwielbiam. Mam cudowną Mariesii i Roseum w trzech egzemplarzach. Jakie jeszcze odmiany mogłabyś mi polecić? Przepiękna jest ta w brudnym różu...

Aguniu, cieszę się, że i Ty lubisz kaliny . Te które przedstawiłam mogę polecić śmiało, bo rosną u mnie już kilka lat. A jak przetestuję kolejne to również chwalić się będę . Posadziłam jeszcze w moim zagajniku Viburnum x rhytidophylloides, ale na dzień dzisiejszy niewiele mogę o niej powiedzieć . Teraz mam zamiar celować w jakieś kolorowo listne, np. Viburnum lantana 'Aureovariegatum'. Ale to plany na kolejne sezony .

Cudowne są te kwieciste rabaty

Widzę, że sporo drzew posadziłaś, ja też w nowej części mam trochę, niestety już za dużo miejsca nie zostało i wstrzymuję się z następnymi, żeby później nie żałować
Piękne masz odmiany magnolii i kaliny, bardzo bym chciał jakąś posadzić, np. koralową, ale nie wiem czy da radę na piasku
Gratuluję wyhodowania katalpy z nasionka, ile ona ma lat?

Powtórzę za Agą : ta Onondaga przeeeeepięęęękaaaa. Obejrzałam sobie kwiatostany - bajka! A piszesz Wiesiu, że samoobsługowa i nie wymarza .. ? Możesz poeksperymentować z duzymi krzewami, masz gdzie.
Gabriel wrote:
Gabrielu - na pewno przetrwa, u mnie rosną dwie na piachu pod brzozami , które im tam wypijają wodę jak smoki. Są w poście #169852
i mają się nieźle.