Forum Ogrodnicze Oaza

Cześć Wisienko .Widoczki jak zwykle pocztówkowe .Zawsze u Ciebie oddycham pełną piersią .Nie to co w moim ścisku .Czy ja widziałam u Ciebie zadrzewnię ,czy coś pomyliłam ? Jeśli to ona ,czy przycinasz ją wiosną ?

Ewuniu, nie mam i nawet nie wiedziałam o istnieniu takowej idę więc sobie poczytać

Witaj Wiesiu
zwiedziłam Twój ogród, podziwiałam rośliny i piękne widoki
Twój ulubiony liliowiec jest w pięknych płomiennych kolorach Też takie lubię. Ja mam tyle, że trudno wybrać ale w tym roku zachwycił mnie biało-żółty z falbanką - piękny prezent

Zresztą wszystkie kwiaty są ładne jak zdrowe i pięknie kwitną Będę zaglądać do Ciebie bo milutko tu i jest co podziwiać

Wsiąkłam na bardzo długą chwilę. Z braku czasu nie mogłam przejrzeć wszystkich stron. Wrócę tu na pewno. Przeepięknie. Pozdrawiam. Aga znad Kamiennej.

Witam miłych gości i dorzucam nieco odkurzonych fotek, bo pusto tu jakoś

Stonowane zdjęcia chłodne, cieniste, tego mi trzeba. Pikutku, jeżeli TAM rośliny żyją w tych ukropach, to już masz komplet roślin odpornych na wszystko. Przecież Twoja Mama nie dałaby rady tak walczyć, jak my tutaj to robimy. Wiem, że masz gliniastą ziemię, ale upał większy niż np u mnie, jeszcze dolnośląskie ma biedulek gorzej. Jak z urlopem: był czy będzie?

Haniu, TAM jednak więcej deszczu było jak na Śląsku i gleba pod krzewami i w cienistych miejscach jest wilgotna. TU schną już krzewy i drzewa . TAM Mama podlewa grządki i nowe nasadzenia, więc dają radę . Poza tym już wyrosłam z chciejstw na wypaśne rarytasy i sadzę w większości pospolite i odporne rośliny, ale wypady i tak się zdarzają A urlop, trochę był a trochę będzie pewnie znów kilka dni
A dla ochłody przysadzawkowo



podtarasowo



i wieczorowo

Pięknie, przestrzeń, chmury, aż chłodniej się robi. Jak Wikuś? Kuba oczywiście śpi, rozrabia wieczorem i ja jestem najlepszym kumplem do zabawy Krótko mówiąc awansowałam na drugiego psa

Wiko spacerować nie chce, bo za ciepło , zamiast tego zatrudnia mnie do rzucania piłeczek, bo gdzieś nagromadzoną od rana energię musi spalić

Pikutku, TO zbocze obsadzone bylinami, pod TAKIM niebem, nieustannie mnie zachwyca...
Ech, będę jeszcze kiedyś szczęśliwą kobietą z ogrodem gdzieś w Bieszczadach...

Upalnie pozdrawiam! W Wawie 33

Miło by było mieć nieopodal znajomego ogrodnika Bieszczady są pełne uroku zachęcam więc Aguniu . Co prawda w Bieszczady mam kawałek ale lubię wypady w tamte rejony

Podoba mi się Twoje "wyrosłam z chciejstw na wypaśne rarytasy", zdrowe podejście do życia, jest tyle pięknych roślin, które zasługują na uwagę, a przeżyją w ciężkich warunkach. Chyba też wyrosłam z chciejstw wymagających wyjątkowej uwagi, zabezpieczania, skakania przy nich, nie mam czasu na takie FANABERIE... Od zachwycania się mam forum, tu podziwiam, oglądam i wracam do moich terminatorek. Poza daliami które trzeba wykopać i wrzucić do piwnicy. Nie wiem czy wykopię w tym roku pacioreczniki, pędziłam wiosną, były zawaliskiem porozstawiane w donicach, a wciąż tylko oglądam liście... jest tyle pięknych liściastych roślin.

Dale wyeliminowałam, pozostawiając kilka najładniejszych, bo nie zawsze jestem na miejscu by wykopać lub posadzić je na czas
A wśród miłych dla oka i odpornych na przeciwności losu, dodatkowo roztaczające piękny zapach wokół
floksy







i ten który tu był niemal od zawsze
rdest jednoroczny zwany baranem

Ależ masz Wisienko cudne floksy .Uwielbiam je oglądać i mieć je w swoim ogrodzie .Wyglądają u Ciebie na zdrowiutkie .Mączniak się do nich nie dobiera?

Jak na razie z mączniakiem nie miałam problemów Ewuniu, ale rosną w pełnym słońcu przez cały dzień Bardzo lubię ich zapach i choć dość intensywny dla mnie jako migrenowca nie jest uciążliwy jak np. zapach lilii, lub hiacyntów.

Wiesiu, piękne kojące widoki , floksy , ale ten rdest .
Co to za miskant jest na fotce z jeżówkami?

Z jeżówkami Kasiu to mój ulubiony Miscanthus sinensis 'Morning Light'

Twoja rabata mnie zawsze zachwycała, poszłam w twoje ślady- sadzę sprawdzone byliny, klasyczne krzewy.