Forum Ogrodnicze Oaza

Alinko, ja też zmieniam koncepcję aranżacji ogródków, ale na etapie szukania pomysłu. Jak mam pomysł i podoba mi się, to go konsekwentnie realizuję.... i już nic nie zmieniam. Najtrudniejszym etapem jest znalezienie dobrego pomysłu na zrobienie ogródka czy jego zmiany z uwzględnieniem różnych czynników. W trakcie realizacji czasami nanoszę drobne korekty, udoskonalam, ale nie zmieniam. Najtrudniej jest projektować ogródki przez internet na podstawie zdjęć, co nie znaczy, że nie można. Jak się chce, to wszystko można.... no prawie wszystko.


Elżuniu, słowiczku mój Ty drogi, ale mnie przejrzałaś. Faktycznie zamierzam zmienić rabatkę żurawkową ponieważ wygasło moje uczucie do tych roślin. One jeszcze nie wiedzą, co je czeka na wiosnę. Zależy mi, żeby i Tobie zmiana spodobała się, doping wskazany. Jesteś w lepszej sytuacji ponieważ tylko czasami nie rozumiesz facetów, bo ja ich w ogóle nie rozumiem, ale zbyt późno to zrozumiałam, że jesteśmy z innych planet. Zajęło mi to prawie 50 lat małżeństwa. Temat, jak morze i już nic nie pomoże.


Bożenko (Bożka), z kamieniami było tak.
Największe kamienie kupiłam w firmie zajmującej się sprzedażą kamienia ogrodowego ozdobnego. Dużo jest takich punktów sprzedaży. Chodziłam wśród tych kamieni i wskazywałam, które chcę (ten, ten, ten i jeszcze ten). Kamienie są na wagę. Kupione, zostały przywiezione i przez dwóch silnych ułożone. Córka z płyt piaskowca robiła otoczenie oczka, więc odpady dla niej nieprzydatne, dla mnie były jak najbardziej przydatne. Trochę ładnych kamieni polnych dostałam, ale też i dużo średnich i mniejszych przywiozłam z ogrodu córki. Powybierałam o ciekawym kształcie i kolorystyce. Każdy powrót od niej był z "kupką" kamieni. Gdyby to nie było tak daleko ..... Miałam też trochę różnej wielkości i kształcie kostki granitowe, które odpowiednio położone i wkopane częściowo w ziemię całkiem ładnie wyglądają. Gromadziłam te kamienie przynajmniej z rok. Jak już wszystko miałam, to za robotę się zabrałam. Jeszcze kilka ładnych korzeni i jest skalniaczek.

Piękne zmiany. Wydłubywanie cebulek z tego pasma hostowego to ogrom pracy i chylę czoła Nie wiem jak Ci się udało. Piękny skalniak i kamienie jak marzenie, aż mnie szarpnęło, kiedy je zobaczyłam. Marzą mi się a o każdą sztukę muszę się zabijać na różnych wykopach i czaić się na nie. Ja nie wiem jak jest możliwe układać kamienie, jakby same się tam znalazły.
Mam jeszcze pytanie dotyczące traw. Chciałabym mieć kilka kępek i widziałam u Ciebie dosyć sporo. Czy one Ci się nie rozsiewają nadmiernie? Szczerze mówiąc już dawno bym zakupiła, ale boję się, że, kiedy się zaczną siać, o zasieją mi cały ogród.
I wyczytałam, że przeszła Ci miłość do żurawek...Zastanawiam się czy uczucia do roślin też ewoluują, widzę, że tak. Mnie w tym roku zaczęły podobać się hosty i żurawki, a także jeżówki i dzielżany. Fakt, że kiedyś bardziej lubiłam jednoroczne. Może to rzeczywiście ewolucja...
Bardzo pozdrawiam, czekam cierpliwie na piękne zdjęcia z Twojego ogrodu. Agnieszka

Oświetlenie w ogrodzie


Pięknie wyglądają podświetlone rośliny. Często wychodzę późno wieczorem (czytaj w nocy), żeby popatrzeć na efekty świetlne i posłuchać odgłosów ptaków ( nie wszystkie śpią) oraz sprawdzić, czy rosną kwiatki
Mam 3 lampy zainstalowane na stałe, jeden łańcuch oświetlenia punktowego na jałowcu, jeden naświetlacz zamontowany na ścianie budynku i dwa podświetlacze. Jedna z lamp jest na słupku z dwoma gniazdami, w które włożone są wtyczki podświetlaczy miskantów. Oświetlenie załącza się i wyłącza samoczynnie. Podświetlacze wbijane w ziemię mogę przenosić, żeby spradzić, jak wyglądają podświetlone różne rośliny.

Zdjęcia robiłam przed uruchomieniem się oświetlenia o godz. 21, 10 minut po włączeniu się oświetlenia o godz. 21⁴⁰ i jak było już całkowicie ciemno o godz. 23.

Zdjęcia każdego punku świetlnego są zestawione z godzin 21, 21⁴⁰ i 23

1.












2.












3.

4.










5.

6.










7.

Agnieszko, cebulowe z pasma nie wykopywałam, tam jest kilka tysięcy cebulek. Usunęłam tylko zaschnięte liście. Ponieważ funkie nie wszystkie są dorosłe, to przedwczoraj posadziłam w puste miejsca niziutkie aksamitki. Zobaczę, jak to będzie wyglądało. Też lubię rośliny jednoroczne. Kocham kwiaty, ale niestety nie jestem stała w uczuciach. Teraz moimi względami cieszą się lilie drzewiaste i liliowce. Żurawki do łask już nie wrócą, bo za dużo z nimi pracy, za szybko starzeją się. Funkie są piękne i warto im poświęcić czas i miejsce w ogrodzie. Trawy. Mam bardzo dużo traw i planuję po wrzosach za rok lub dwa zrobić rabatę z różnych traw. Nie mam z nimi problemu, czasami zwłaszcza te malutkie zasieją się, ale nie jest to kłopotliwe. Trzeba też zwrócić uwagę na odmiany, które kupuje się. Są trawy, które zadarniają, przemarzają i pokładają się. Kamienie, to zupełnie inna bajka. Bardzo lubię kamienie, drewno i metal w ogrodzie. Gdyby jeszcze nie były tak ciężkie. Planuję zrobić skalniaczek z drugiej strony. Muszę zorganizować trochę kamieni. Jak wszystko będę miała, to być może na wiosnę zrobię. Miło mi, że polubiłaś moje kwiatki i rabatki oraz, że podoba się ostatnio zrobiony skalniaczek.

Marylko magia ze światełkami .... wierz mi , brak słów by opisać tą metamorfozę
Twój ogród zrobił się przez to bardzo romantyczny , magiczny i bajeczny
Nawet nocą chce się tam biec , bywać i czuć się wspaniale
To był wspaniały pomysł
A teraz sobie odpocznij , weź głęboki oddech i ciesz się życiem
Plan wykonany na ten sezon i już ciekawa jestem , co też tam znów zaplanujesz ?
na następną wiosnę
Pozdrawiam serdecznie

Ja lubię wszystko, co widać na Twoich fotografiach. Są przepiękne, aż chciałoby się pójść i spacerować, podziwiając wszystkie zestawienia. Coś cudownego. Ostatnio potrzeba mi takiego ukojenia. Dziękuję za odpowiedzi może się przekonam do traw, bo póki co walczę z takimi dzikimi, które sieją się okrutnie.
Wieczorne oświetlenie - nie wiem co powiedzieć. Zdjęcia z tych samych miejsc a inne za każdym razem. Jakbyś tworzyła wciąż nowe obrazy z tego co jest. Będę oglądać i podziwiać.

Super oświetlenie
Szczególnie podoba mi się przystrojony jałowiec i podświetlone trawy
Zachwyciłam się kącikiem przy altance
Skalniaczek też jest fajnie zaaranżowany

Marylko, gdzie Ty się podziewasz? Zaglądam do Ciebie a tu cisza...

Pozdrawiam, Gosia

Witaj Marylko, bardzo podobają mi się Twoje światła, szczególnie podświetlone trawy. Szkoda, że nie mam pojęcia o elektryczne. Pozostają mi lampki solarne. Jedne działają trzy lata, inne psują się prawie od razu. U Ciebie w ogrodzie jest jak w raju, bez względu na porę dnia i roku. I ten porządek. Nie wyobrażam sobie ile samozaparcia Cię to kosztuje. Efekt jednąk jest wart wyrzeczeń. Taki ogród daje sercu radość. Odczuwam ją nawet podczas wirtualnych wycieczek po Twoich ogródeczkach.
Co do żurawek to zrozumiałam o co Ci chodzi, kiedy w trzecim roku ich posiadania wszystkie mi wyrosły i mogły służyć już tylko jako materiał na nowe sadzonki.
Pozdrawiam serdecznie, Ola.

Ja nie mam tak dobrego samopoczucia i uśmiechu na twarzy ponieważ cały czas płacę zdrowiem za błędne diagnozy i leczenie "panów doktorów". I nie ma znaczenia od kogo brana jest zapłata.
Nie chcę pisać o swoich wieloletnich doświadczeniach z lekarzami, ale wytłumaczyć się z okresowych braków aktywności na forum. ....... no, troszkę poprawiło mi się samopoczucie, więc napisze o swoich kwiatkach i rabatkach.


Elżuniu, masz rację mój ogród właśnie taki jest trochę romantyczny, trochę magiczny i trochę bajkowy. Zaczarowany w kolorach i zapachach kwiatów.

Moje prezenty na ......dziesiąte urodziny w ogrodzie. Prezentują się nieźle. Tak myślę.

Zapraszam na spacerek, a za niedługo przygotuję kolekcję kwitnących w tym roku liliowców i lilii.














Jest mi bardzo miło, że moje poczynania ogrodowe znajdują uznanie u zawsze serdecznie witanych gości.

Marylko, ale ślicznie u Ciebie.

Dużo zdrówka Ci życzę.

Dziękuję Gosiaczku za życzenia zdrowia, bo bardzo mi potrzebne.
Ostatnie zdjęcie z pawiami podmieniło się




A teraz skalniaczek. Roślinki podrosły i wygląda inaczej.















Ona też polubiła skalniaczek.

Kochana Marylko.
Bardzo zmartwiła mnie wiadomość o Twoich problemach zdrowotnych.Życzę Ci dużo zdrówka.
Trochę mnie nie było czynnie na forum , więc muszę nadrobić zaległości.
Ślicznie i bardzo gustownie wyglądają światła w Twoim ogrodzie.Zawsze marzyło mi się trochę tajemniczości i bajkowości a one właśnie tworzą taki efekt.Podświetlany ogród to u Ciebie bajka...
Donice ,ach one także tworzą klimat. Skalniaczkowe źródełko - ileż pracy w nie włożyłaś, nawet nie wyobrażam sobie tego.Efekt ....jak się cieszę że choć cząsteczka mnie jest w tym miejscu.
Liliowce - czekam z niecierpliwością na Twoja listę.Ja mam takie zwyczajne.Twoje mają cudne kwiaty.Ten od Ciebie liliowiec zakwitł ciesząc moje oczy swoją barwą. Jak się rozrośnie a już szaleje będzie zdobił część dróżki.Zawsze będzie przypominał mi nasze spotkanie.
Marylko zdrowiej, oszczędzaj się i odpoczywaj.Cieplutko pozdrawiam

Kasiu, Kasieńko, Kasionku, bardzo potrzebne mi są teraz takie dobre i życzliwe dusze. Pięknie dziękuję. Nawet nie chcę myśleć, co by było gdyby nie przyjaciele, moje kwiatki i rabatki.


Obiecane moje liliowce,które kwitną lepiej lub gorzej, będą kwitły , niektóre przekwitły, ale są i złośliwe, które jeszcze nie zakwitły i w tym roku nie nacieszę się ich kwiatami.


LILIOWCE część 1