TEMAT: Ogród już nie weekendowy Ave (2015)

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 25 Cze 2015 11:34 #383022

  • constancja
  • constancja's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 935
  • Otrzymane dziękuję: 894
Ewciu, Mrs. John Laing pachnie pięknie i mocno.
Koniecznie porób więcej zdjęć! Zrób też kilka fotek pędów (młodych i starszych), chcę zobaczyć jakie i w jakiej ilości ma ciernie. Comte ma na pędach takie szczeciniaste, gęste i krótkie kolce, a JL na pędach nie ma ich prawie wcale. Za to ma małe ale bardzo czepliwe kolce na pędach liściowych. Ja weźmiesz do reki liść to od spodu na tych głównych pędach są porozmieszczane co kilka centymetrów.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 25 Cze 2015 11:40 #383025

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
O dzięki - to bardzo pomocne uwagi - dzisiaj sprawdzę na pewno.
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 02 Lip 2015 10:59 #384952

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
I wszystko jasne - "na pędach takie szczeciniaste, gęste i krótkie kolce" zdradziły, że to jednak Comte... dzięki Ewciu :)






Ewa
Ostatnio zmieniany: 02 Lip 2015 11:04 przez Ave.
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, DANA, edulkot, Adela

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 02 Lip 2015 13:20 #384987

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Róże czasem robią nas w konia tymi kolorami ;) . Na słońcu inaczej kwitną, gdy pochmurnie inaczej, czasem ma też wpływ stanowisko.
Moja Rosarium U. po przesadzeniu w inne miejsce jest taką żarówą, że przestałam dowierzać własnej pamięci :lol: i kwiaty mają mniej płatków niż dotąd.
Westerlandowi wierna jesteś niesłychanie :P .
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 02 Lip 2015 21:03 #385072

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2682
Ja też zdjęciami buszu jestem zachwycona :)
Alchymist taki co roku czy po tej ostatniej łaskawej zimie tak wyjątkowo? ;)
A ostatnie zdjęcia przypomniały mi o szałwii muszkatołowej... Jakoś przestała się u mnie wysiewać...
A pamiętam, jaki był szał swego czasu na tę szałwię :)
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 13 Lip 2015 21:38 #388039

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Potwierdzam opinie o Westerlandzie
Jak jej ciepło to potrafi oczarować
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 14 Lip 2015 08:38 #388144

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Piękne różane krzaczki Ewciu .Dochowałaś się cudownych egzemplarzy .Nic ,tylko podziwiać :flower2:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 16 Lip 2015 12:21 #388655

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Elu-Elsi - z tymi "innymi kolorkami" i ja mama czasami zagwozdkę - np. w tym roku mam pełno lili w białym kolorze, a przecież w poprzednich latach kolorki miały jednak inne... wyrodziły się czy co ?...

Martusiu-Artam - moja córka tez ma na imię Marta i jak piszę z Tobą, to budzisz we mnie takie ciepłe uczucia :hug:
Moja szaławia muszkatołowa sieje sie... czasami w zadziwiających miejscach. I ma piękne kwiatki.

Gosiu-Margo2 - prawda... szczególnie po łagodnej zimie potrafi być zachwycający.

Ewciu-Nowinko - wiesz dobrze, że w ogrodzie nic nie przychodzi łatwo i lekko... ale za to satysfakcja po tej calej robocie to bardzo miłe odczucie. :flower2:

A propo tego o czym odpisałam Ewci - właśnie wczoraj musiałam przesadzić 3 zadomowione żywotniki, bo trzeba było wysypać piach na budowę, w miejscu na którym rosły... natyrałam się i mam nadzieję, że nie zrobią mi numeru i nie uschną, tylko się przyjmą na nowym miejscu. Muszę je teraz systematycznie podlewać, bo pomimo deszczy, które trochę popadały, to sucho jest. Niby mam urlop, ale jestem tak zarobiona, ze chyba jak wrócę do pracy to odpocznę... :happy:
No i miałam nieprzyjemną sytuację z wypoczynkiem agroturystycznym... to chyba za karę, że ze wsi pojechałam wypoczywac ... na wieś. Moja Sis zamówiła ten wypoczynek przez net... a na miejscu okazało się, że warunki mieszkaniowe jako tako, ale cała reszta (stawy, basen, plac zabaw dla dzieci, miejsce do grillowania i wypoczynku) to całkowita porażka...i przejechaliśmy 200 km tylko po to by zjeść obiad i... wrócić do siebie. Trochę drogo ten obiad wyszedł... :drool: nie mówiąc już o zmęczeniu 400km podróżą. Za to w Iłży zjedlismy pyszne lody i wypilismy kawkę w restauracji Rycerska. I zaliczyliśmy piękny widok n miasteczko z baszty zamkowej... dobrze, że chciaż to...

Zostawiam trochę widoczków.



macierzanki...uwielbiam





Ewa
Temat został zablokowany.
Za tę wiadomość podziękował(a): Margo2, edulkot, Adela

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 26 Lip 2015 22:16 #391578

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Zrezygnowaliście z wypoczynku widząc warunki?
Podróż taki kawał w tę i z powrotem to faktycznie porażka.
A co właściciele na to, że nie zgadza się to co oferują z rzeczywistością?
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lip 2015 09:43 #391671

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Tak, zrezygnowaliśmy, bo było z nami małe dziecko, a warunki bezpieczeństwa i komfortu wypoczynku były skandaliczne.
Panią stać było tylko na łzy... chyba z powodu utraconego zarobku... ale w sumie zarobiła na tym łzawym pożegnaniu, bo nie kłóciłam się już z nią o zwrot wpłaconej przeze mnie zaliczki. :oops: (kiedy ja się wreszcie nauczę mieć bardziej miękki tyłek, a twardsze serce :happy:
Ewa
Ostatnio zmieniany: 27 Lip 2015 09:46 przez Ave.
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lip 2015 09:57 #391673

  • wxxx-a
  • wxxx-a's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3467
  • Otrzymane dziękuję: 1103
Pani ładna ,a cóż to za widoki :thanks: Piękne lato w pełni .Macierzanki ,to i ja bardzo lubię .Ale najgorsze jest to ,że i mrówki ją kochają.U mnie jest ich straszliwie dużo ,a takie kobiercowe rośliny szczególnie atakują i budują mrowiska .A jak z tym u Ciebie ? :flower1:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lip 2015 11:41 #391686

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Nie powiem, mróweczki w tym roku obrodziły... ale na szczęście macierzanki omijają, za to wynoszą piasek spod kostki i szaleją na rabatach i w warzywniku. Pasuje im to suche lato... małym potworkom.
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 27 Lip 2015 13:08 #391702

  • dala
  • dala's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Strefa 7a
  • Posty: 4680
  • Otrzymane dziękuję: 4066
Mrówkom susza pasuje, ale, na szczęście, ślimakom i komarom - mniej :)
Z dwojga złego, to już wolę mrówki ;)
Ewuś, z przyjemnością pospacerowałam po Twoim ogrodzie :flower2: Widzę dorodne, piękne hosty i wcale nie widać po nich suszy! Wszystkie masz w donicach?
Pozdrawiam :bye:
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu!
Ogród Dali '2019
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 28 Lip 2015 08:17 #391926

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Witaj Dalu :hug:
Moje hosty rosną w ziemi - w donicach mam tylko dwie - ubiegłoroczne jesienne zakupy.
Hostki trochę ucierpiały od tej suszy, a część dodatkowo dostała "baty" od wielkiego konaru orzecha (rosnącego u sąsiadki), który zwalił się na moją działkę i środkową rabatę (tę z brzozą Joungii) - ja to mam szczęście.... to kulawe oczywiście, bo w totka jakoś wygrać nie mogę. :happy:

Generalnie im więcej roślin na rabatach, tym lepiej sobie radzą z suszą, zacieniając się wzajemnie.
Ewa
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 28 Lip 2015 22:31 #392131

  • artam
  • artam's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 8385
  • Otrzymane dziękuję: 2682
Jak się ma własną agroturystykę, a obcej zachciewa, to tak się kończy! :rotfl1:
Ja przemierzam kawał drogi od swojego płota ;) do swojego płota i agroturystycznie jestem spełniona! :rotfl1:
A z mrówkami to jest jakaś masakra w tym roku... One są wszędzie! Ale nie narzekam, bo nie ma u mnie komarów, juz niech mnie gryzie, ale nie brzęczy przy tym z uciechy! :lol:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 28 Lip 2015 22:38 #392136

  • elsi
  • elsi's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1277
  • Otrzymane dziękuję: 611
Agroturystykę mam i ja - dziś 4 taczki pełne urobku mogłam sobie wywieźć na kompostownik :lol: .
Trochę drogą wycieczkę mieliście - Ewo - ale jakże pouczającą :dry: .
Wiesz, z liliami mam podobne zagadki, zaginiona Gizmo wypuściła i po dwy latach zakwitła, ale to nie ona.
Nie wiem, jak to wyjaśnić, może była jakaś 'obca' łuska przy cebulach, cebule nornice zjadły a łuska zmężniała .... :think:
Pozdrawiam.
Elżbieta

W moim ogrodzie
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 30 Lip 2015 12:37 #392439

  • Margo2
  • Margo2's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3514
  • Otrzymane dziękuję: 1577
Ja też myślę, że jakies pozostałości po cebulkach są przyczyną nagłego pojawienia się lilii
Mam to samo
Mnie zniknęła lilia w tę mroźną zime. W zeszłym roku wypuściła pęd, w tym zakwitła :hearts:
Temat został zablokowany.

Ogród już nie weekendowy Ave (2015) 09 Sty 2016 14:02 #423134

  • Ave
  • Ave's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 832
  • Otrzymane dziękuję: 395
Jak ten czas leci.... nie zaglądałam tu pół roku... Dużo się działo w moim życiu w tym czasie... dobrego i złego, niestety...
Mam nadzieję, że będę mogła w końcu wrócić do zaglądania do Waszych czarodziejskich zielonych ogrodów, bo bardzo mi tego brakowało.
Mój osobisty kawałek zieleni... w roku ubiegłym został całkowicie zostawiony sam sobie... różnie się to na nim odbiło. Mam nadzieję, że jednak mi to wybaczy i będzie w tym roku współpracował przy regenerowaniu jego zasobów...








Ewa
Ostatnio zmieniany: 09 Sty 2016 14:03 przez Ave.
Temat został zablokowany.


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.309 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum