Forum Ogrodnicze Oaza

Tak,hiacynt ma posypkę,sztuczny śnieżek,żeby się wpasował w porę roku

nie mogłam sobie odmówić

CZy to juz tegoroczne prymulkowe zakupy ?

Tak,tegoroczne

Ło matko z córkom, jakie śliczniste!!

U mnie jeszcze prymulek niewiele. Były tydzień temu w netto ale kupiłam tylko 2 sztuki, też ładne

Teraz jest prymulkowy okres,zacznie się ich pojawiać coraz więcej

Oj, to i ja muszę się za prymulkami porozglądać
Wróć, muszę edytować, żeby pozachwycać się kolekcją dzwonków. Cudne , koniecznie muszę zamówić wiosną.

A ja prymulek nie mam ,dwie żółte rosną u mnie od niepamiętnych czasów .Lubię je oglądać ,ale u siebie wolę większe rośliny .Na przykład floksy ,które kocham chyba od urodzenia i odkąd sięgnę pamięcią w moim ogrodzie zawsze są .We wrześniu wsadziłam 15 nowych .Młodziutkie sadzonki i przez to trochę się martwię ,bo jednak trochę mrozi .Ano zobaczymy

Kasiu dlatego uważam że warto teraz kupować wiosenne kwiatki w doniczkach jest duża szansa że zadomowią się w naszych ogródkach ,a nawet jeśli nie to nie jest to aż tak wielki wydatek,żeby ze względów finansowych był płacz i zgrzytanie zębów
Ja jeszcze nie jedną doniczkę kupię tej zimy

Sylwio nie wyobrażam sobie ogrodu wiosną bez prymulek ,co do dzwonków to ich urok doceniłam dość późno,ale nadrabiam,nadrabiam

Ewuniu ja lubię i małe i duże co zresztą widać na moich zdjęciach,prymulki to osobny rozdział ,moja wielka

Dla tych co mają obawy przed kupowaniem ich teraz w środku zimy ,zdjęcie jak przetrwały na balkonie od stycznia do wiosny

Wyglądają całkiem nieźle. Podlewałas je w tym czasie. Ja oczywiście kupuję ale po przekwitnięciu nie zawsze udaje mi sie przetrzymac je do wiosny. Co prawda ja swoje prymulki zazwyczaj przetrzymuję w doniczkach w których je kupiłam, a Ty widzę wysadzasz je do większych skrzynek.

Wkładam doniczki to tych większych i obsypuję ziemią do doniczkowców żeby korzenie cieplej miały ,korytka wkładam w karton,jak są przymrozki to wieko zamykam ,podlewam rzadko i oszczędnie ,jak się cieplej zrobi

Dorotko ja podobnie jak Ty lubię kupować właśnie teraz różne prymulki
Trzeba jednak pamiętać aby ich nie przelać i aby im zapewnić chłodne miejsce Moje stoją na oknie w domu,
ale pójdą do garażu ..

A co przeżyje to przeżyje prawda ?? Za oknem na minusie ale niewiele ,ja na wiosnę czekam, zamówiłam róże-a miałam nie zamawiać ,lilie uzupełniam
oby ten styczeń już się skończył ,a potem luty i większa nadzieja ,dobrego tygodnia dla wszystkich

Dorotko - a jakie lilie wsadzasz? Pyta nawiedzona na liliowo

Źle się wyraziłam,uzupełniam czyli dokupuję

Moje prymulki (na razie całe 2 sztuki) nadal maja sie nieźle-stoją na parapecie i kwitną. Zamówiłam prymulki w Bylinowym raju, tak z ciekaości, ale mam wrażenie że lada moment pokaże się sporo na moim rodzimym targowisku.
A co do lilii to też bardzo je lubię jednak w ubiegłym roku troszkę o nich zapomniałam: nie wykopałam i nie przesadziłam w inne miejsce.
Koniecznie będę musiała dokupić kilka nowych ale teraz już opiszę (później nie wiem co mam).

Ja też jak mam urlop i pójdę na targowisko i widzę prymulki to kupię,ale u nas zazwyczaj takie jak w marketach,różne kolory bez nazwy,jak zaczyna się zbieractwo to chce się znać nazwy odmian

zaczyna padać śnieg więc trochę barw

Dorotko pokazuj Twoje piękne roślinki Ja jestem stałym podglądaczem i zachwycam się nimi tym bardziej że pięknie zdjęcia opisane i wiem co oglądam dzięki za to też zaczęłam wprowadzać ten system w moich zdjęciach
No i nie wiedziałam że przetaczniki to takie piękne są no i te maleńkie cudowności... lewizja boska ale chyba jeszcze się nie odważę na zakupienie jej będę podziwiać u Ciebie
ale prymulki już zakupiłam i korzystam z Twoich rad
pozdrawiam