TEMAT: Ogród bez chemii

Ogród bez chemii 18 Wrz 2016 20:36 #502181

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Ojej.. witaj, zeberko, miło Cię tu gościć... pewnie byłoby ciekawiej gdybym miała trochę więcej czasu na to wszystko a tak... nawet nie porobiłam wielu zdjęć, na których mi zależało :( za rok odrobię ;)
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)
Za tę wiadomość podziękował(a): zeberka363


Zielone okna z estimeble.pl

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 07:08 #503780

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
a to moje najświeższe zbiory...

dynie1.jpg
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)
Za tę wiadomość podziękował(a): zanetatacz, zeberka363

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 08:53 #503798

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5968
Ohoho... piękne zbiory, u mnie w tym roku też dyńki obrodziły, ale tu to widzę hurtową produkcję :bravo: A jak dynie to znaczy że...finiszujemy sezonowo, nadchodzi czas odpoczynku i dla nas i dla ogrodów :)
Miłego dnia :bye:
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2016 08:54 przez zielonajagoda.

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 11:03 #503828

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Dzięki. Tak, powoli finiszujemy tylko... mam dylemat gdzie to złożyć bo to nie marchew. Do odpoczynku jeszcze daleko ale koniec już widać :)
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 11:11 #503830

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5968
O tak, z przechowywaniem większej ilości jest problem, ja przeznaczyłam jeden pokój na pięterku na dynie, zakręcę kaloryfer i zamknę drzwi, powinno im tam być dobrze, ale też pakuję dynie do zamrażarki i do słoików. Pracy w ogrodzie jeszcze huk, to fakt, ale wegetacja zaczęła hamowanie ;)

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 11:20 #503831

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
W tym miejscu chciałabym napisać kilka słów o moim tegorocznym nabytku... czyli o moich pszczółkach. Zaraził mnie nimi około 30 lat temu znajomy pszczelarz. Mieszkał jednak ode mnie jakieś 250 km i właściwie aż do tego roku mój kontakt z tymi owadami był jedynie... hm... książkowy, ewentualnie widywałam pojedyńcze egzemplarze na kwiatkach :wink4:
W tym roku przy psychicznym wsparciu kolegi pszczelarz5 zakupiłam pierwszą rodzinę... był to kwiecień, oto ich domek:
ul1.jpg

Miałam okazję książkową wiedzę skonfrontować z rzeczywistością... no i... wiecie... pszczoły nie czytały tych książek co ja, więc bywało różnie :happy4:
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 11:21 #503833

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Na szczęście Krzyś nie zostawił mnie samej sobie, w związku z czym wisiał na telefonie czasem dosyć długo, dziękuję za cierpliwość..
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 11:51 #503839

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
To mój pierwszy w życiu odkład, powstał w wyniku nieprzewidzianego zbyt szybkiego rozwoju mojej pierwszej rodzinki, to moje dziecko :)
ul2.jpg


Krzyś znowu wisiał na telefonie po kilka razy dziennie, zastanawiałam się kiedy żona zacznie protestować.
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczelarz5

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 12:04 #503841

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Nie wiem czy uwierzycie, ale... przed pierwszym zajrzeniem do moich podopiecznych, no cóż... duszę miałam na ramieniu, dosłownie. Serce miałam w gardle, starałam się głęboko oddychać, pszczoły wcale nie cieszyły się na moje gmeranie w ich chałupie, no ale jakoś powoli do siebie przywykliśmy i już nie miewam wrażenia, że chcą mnie żywcem pożreć. Bardzo się cieszę, że się zdecydowałam w końcu na zakup. Pierwsze lato z pszczołami mam za sobą, do zimy przygotowuję... trzy rodziny. Gdzieś mam jej zdjęcie, ale jeszcze nie na kompie, jak się dokopię to wstawię. Ta trzecia rodzina to... niespodzianka - prezent. Mam nadzieję, że każda z tych rodzin przeżyje zimę i wiosną powitam je w dobrej kondycji na mojej działce. Jak będzie to zobaczymy.
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczelarz5

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 13:08 #503847

  • pszczelarz5
  • pszczelarz5's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 726
  • Otrzymane dziękuję: 1035
grazyna255 aż tak bardzo mnie nie chwal bo forumowicze gotowi pomysleć że to moja zasługa
A tak nie jest jest to w głównej mierze twoje dzieło ,ja co najwyzej pomogłem w miarą możliwości w ich realizacji
Fajnie że piszesz że djabeł [pszczółki ] nie takie straszne jakie krążą opowieści :happy3: :happy3:
Teraz tylko szczęśliwie do wiośny , oczywiście nie zapominając jeszcze o kontrolnym odymieniu Poz.Krzyś
Myślę że warto napisać czy miodek juz był własny
Uważam ze są chwilę w zyciu w których warto pochwalić się własnym sukcesem :bye: :bravo: :bravo:
Acha zapomniał bym może napsz czyim dziełem są tak fajne ule ? :bye:
Kocha się za nić, nie istnieje żaden powód do miłości
Pszczelastwo i budowle własne na działce
Poz.Krzys
Ostatnio zmieniany: 29 Wrz 2016 13:17 przez pszczelarz5.

Ogród bez chemii 29 Wrz 2016 14:04 #503848

  • Emalia112
  • Emalia112's Avatar
  • Offline
  • Moderator
  • Posty: 9769
  • Otrzymane dziękuję: 14471
Wiesz Grażyna ja tu cały czas zaglądałam czekając na relacje z Twojego pszczelarstwa. Nie pytałam wprost bo wiem, ze to żywy organizm i nie zawsze wszystko z nim w porządku.
Cieszę się, ze to się udało. Ja mam sentyment do tych małych istot, bo to moja młodość, bo to ciekawe, bo wyleczyły mnie z ciężkiego zapalenia stawów;. bo zwyczajnie parę lat opiekując się nimi pokochałam je.

Ogród bez chemii 30 Wrz 2016 21:01 #503958

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
śliczne ule! mnie też marzy się taka rodzinka ale jeszcze wygrywa strach-mąż jest uczulony...
zbiory dyń ogromne i piękne!
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy
Ostatnio zmieniany: 30 Wrz 2016 21:01 przez zeberka363.

Ogród bez chemii 01 Paź 2016 08:40 #503991

  • zielonajagoda
  • zielonajagoda's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 3084
  • Otrzymane dziękuję: 5968
Pięknie, niech Ci zdrowo przezimują pszczółeczki.
Moja przygoda z pszczółkami skończyła się po pierwszej zimie :placze: , robiłam wszystko według wskazówek starych pszczelarzy. Ciężko to przeżyłam, bo już nawet nie chodziło mi o miód, tylko o te pszczółki i kontakt z nimi, ja je po prostu kochałam, nawet jak mnie gryzły, takie kochane france z nich były, w tym roku nikt w pobliżu nie sprzedawał odkładów, bo bardzo duże straty były wśród pszczelarzy. A wszystkich rolników robiących opryski w godzinach oblotów zamknęłabym w szczelnym namiocie i zapodała inhalacje ze środków które leją na pola w ciągu dnia.

Ogród bez chemii 01 Paź 2016 09:37 #503994

  • aguskac
  • aguskac's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 2757
  • Otrzymane dziękuję: 1455
Okazały zbiór dyń :woohoo: Ja nie miałabym pomysłu co zrobić z jedną, a taka góra?? Chyba tylko sprzedawać na halloween :whistle:
Domyślam się jednak, że są przeznaczone do konsumpcji B) Ja do tej pory raz w życiu jadłam zupę krem z dyni i to całe moje kulinarne dyniowe doświadczenie :devil1:
Pozdrawiam Aga
Na wiejskim podwórku

Ogród bez chemii 02 Paź 2016 22:38 #504204

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
pszczelarz5 - miodek już był, może nie za dużo, dziesięć słoików 0,9 l, ale tak jak mówiłam - pszczółki nie czytały tych samych książek co ja :happy4: nic to, na przyszły rok jak dożyjemy (ja i pszczółki) to podrzucę im trochę fachowej literatury. Ule to dzieło mojego męża, nie jest z nich bardzo zadowolony bo nie miał sprzętu by je zrobić jak sobie zamierzył ale... pszczoły uznały że warto w nich zostać ;)


aguskac - dynie do konsumpcji, częściowo przez nas, częściowo przez kupców ale w głównej mierze przez nasze kozy. Szczególnie zimą je uwielbiają ale już teraz się nimi zajadają.

tilia66 - współczuję, biorę również pod uwagę taką ewentualność, choć mam jednak nadzieję, że coś przetrwa. W najbliższej okolicy mam łąki i pastwiska... trochę przydomowych ogrodów, zboże i kukurydza, obawy na razie chowam głęboko do kieszeni, zobaczymy co będzie dalej.

zeberka363 - a jak to uczulenie się objawia? U mojego męża uczulenie objawia się przede wszystkim ogromnym strachem, potem opuchlizną i podwyższoną temperaturą. Moje pszczółki postanowiły go odczulić i co raz któraś się na niego zasadza. Ostatni strzał był nad brwią, oko mu tak spuchło, że przez trzy dni na nie nie widział, ale żyje ;)
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)
Za tę wiadomość podziękował(a): pszczelarz5

Ogród bez chemii 02 Paź 2016 22:47 #504206

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
Emalia112 - powiadasz "moja młodość", hm... rozumiem, że jako 80-latka już nie będziesz próbowała? ;) Znam pszczelarza, który ma około 90 lat, tak więc jak masz choćby trochę mniej to może trzeba spróbować ponownie, sama napisałaś, że je kochasz. No bo... kiedy to zamierzasz powtórzyć?

Ktoś tu pisze, że w najbliższej okolicy odkładów nie było, witam w klubie. Tylko ja wiosną szukałam rodziny. No i znalazłam, prawie 200 km po nie jechałam, wracając miałam różne wizje... np. pszczoły latające w samochodzie.
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Ogród bez chemii 02 Paź 2016 22:49 #504207

  • grazyna255
  • grazyna255's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 455
  • Otrzymane dziękuję: 643
tilia66 wrote:
O tak, z przechowywaniem większej ilości jest problem, ja przeznaczyłam jeden pokój na pięterku na dynie, zakręcę kaloryfer i zamknę drzwi, powinno im tam być dobrze, ale też pakuję dynie do zamrażarki i do słoików. Pracy w ogrodzie jeszcze huk, to fakt, ale wegetacja zaczęła hamowanie ;)
Widzę, że masz podobne pomysły jak ja, w ubiegłym sezonie przechowały mi się do kwietnia. Tylko w tym roku nigdzie się nie zmieszczą, część zabiorę do domu.
Ogród bez chemii




"ZACZNIJ TAM GDZIE JESTEŚ
UŻYJ TEGO, CO MASZ,
ZRÓB CO MOŻESZ" (A. Ashe)

Ogród bez chemii 04 Paź 2016 18:04 #504518

  • zeberka363
  • zeberka363's Avatar
  • Offline
  • Platinum Boarder
  • Posty: 1722
  • Otrzymane dziękuję: 1445
grażynka u mojego m uczulenie objawia sie w postaci mega opuchlizny i duszności...za dziecka ledwo go odratowali po spotkaniu z pszczelą rodziną...
Mocno początkująca ogrodniczka kochająca piękną przyrodę ;-)
pozdrawiam agnieszka
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/3...6217-ogrodki-zeberki
forumogrodniczeoaza.pl/index.php/forum/1...a-parapetach-piszczy


Zielone okna z estimeble.pl

Moderatorzy: Dorota15, Betula
Wygenerowano w 0.432 sekundy
Zasilane przez: Kunena Forum