Forum Ogrodnicze Oaza

Wiosny ciąg dalszy , choć na dworze deszcz to w ogrodzie koloowo

Ślicznie i kolorowo u Ciebie. Taka ilość cebulowych mnie zachwyca. Jak sobie dajesz radę z ich wykopywaniem.

Bożenko ja nie wykopuję , dosadzam tylko tam gdzie wyginą .

Geniu, możemy więc sobie podać rączki -robię dokładnie tak samo; wykopując uszkodziłabym więcej wartościowych roślin, niż warte tulipany.
Pięknie Ci kwitnie Genie, który sezon masz go?
U mnie właśnie przeszła burza, lecz wolę to + ciepło (względnie), niz taka zimną szarówkę.

Geniu, zaczęły się irysy
Pokaż swoje skarby

Aniu magnolie Genie mam 3 rok , co roku kwitnie .

Gosiu u mnie irysy jeszcze w pakach .

Dzięki tłumom odwiedzającym mój ogród

W końcu doczekałam się pierwszych irysów

Geniu - irysy - dosłownie jak malowane. Zwłaszcza ten drugi...
Nie znam się na irysach innych niż cebulowe - nie dają mi szans, bym się na nich poznała . Tym pożądliwiej patrze na nie po ludzkich ogrodach. Jak to robisz, że Ci tak cudnie rosną?

Aniu a ja mam inaczej mnie nie dają szans cebulowe najwyżej 2 sezony kwitną a potem albo tylko liście a po czasie całkiem giną .

za to kłączowe rosną bez problemu




goryczki





prymule

No i następne iryski

I u Ciebie goszczą cudne goryczki? Czy one tylko mnie nie lubią???
Iryski też cudne

Agnieszko u mnie ta biała też się buntuje nie chce kwitnąc obficie .
A blado różowa przezimowała tylko raz

Gieniu ja myślę, że gdyby nie tulipany, to bardzo pusto by było wiosną w naszych ogrodach....a co do irysów to lubię w czyimś ogrodzie... nie cierpię obrywać brzydkich płatków, które są obślizłe jak ślimaki. Za to ubarwienie mają wspaniałe. Pozdrawiam wiosennie z Jeleniej Góry

U mnie nie zakwitł ani jeden SDB. Chyba padły przez tę mokrą zimę.

Edyto irysy to moje ulubione kwiaty , nie mam problemu z usuwaniem przekwitniętych kwiatów.

Bożenko u mnie gorzej wyglądają irysy TB

Iryski cudne!Nigdy nie usuwałam irysom przekwitłych kwiatów ,czy wpływa na kwitnienie?

Ja tam bym chętnie usuwała, jeśli by tylko zechciały kwitnąć - choć w dalekim przybliżeniu tak pięknie, jak Tobie, Geniu. Niestety, przez około 15 lat potyczek doczekałam może 10 wątłych pędów kwiatowych
Teraz w mieście nie został ani jeden irys - na wsi mają ostatnia szansę, w tym podarowane przez Dorotkę. Ale jeszcze nie widać, by chciały się zrehabilitować.

Agusiek nie mam pojęcia czy to ma wpływ na kwitnienie , ja usuwam zawsze ze wszystkich roślin przekwitnięte kwiaty i zżółknięte liście .


Aniuszkoda że nie chcą u Ciebie kwitnąć irysy u mnie i niskie i wysokie kwitną , choć te najnowsze odmiany różnie .